Poprzez pliki "cookies" należy rozumieć dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, przechowywane na urządzeniach końcowych użytkowników przeznaczone do korzystania ze stron internetowych. Pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie użytkownika i odpowiednio wyświetlić stronę internetową dostosowaną do jego indywidualnych preferencji. "Cookies" zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
Pliki „cookies” używane są w celu dostosowania zawartości stron internetowych do preferencji użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych. Używane są również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, które pomagają zrozumieć w jaki sposób użytkownik korzysta ze stron internetowych co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika.
Stosowane są dwa rodzaje plików "cookies" – "sesyjne" oraz "stałe". Pierwsze z nich są plikami tymczasowymi, które pozostają na urządzeniu użytkownika, aż do wylogowania ze strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). "Stałe" pliki pozostają na urządzeniu użytkownika przez czas określony w parametrach plików „cookies” albo do momentu ich ręcznego usunięcia przez użytkownika. Pliki „cookies” wykorzystywane przez partnerów operatora strony internetowej, w tym w szczególności użytkowników strony internetowej, podlegają ich własnej polityce prywatności.
Standardowo oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych domyślnie dopuszcza umieszczanie plików "cookies" na urządzeniu końcowym. Ustawienia te mogą zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies” w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików "cookies" dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). Ograniczenie stosowania plików "cookies", może wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
A ja polecam weterynarza przy skrzyżowaniu ul. Bartniczej z Ogińskiego - na przeciwko os. Topolowa w małym białym budyneczku - koniecznie dr Barbara Fojut-Pałka
Nie jest to najlepszy zakład weterynaryjny. Byłam tam parę razy i muszę stwierdzić, że lekarze nie pomogli mojej papudze. Szczerze mówiąc ta lecznica zna się chyba tylko na psach (ale nie umiem stwierdzić czy dobrzę). NIE POLECAM!!!
moj kotek pania lubi, a to rzadkosc
Fachowosc i szacunek do zwierzat
Nie polecam poszłam ze szczurkiem który został poparzony na pyszczku gorącym tłuszczem. Pani weterynarz zamiast szybko udzielić pierwszej pomocy, to nie zrobiła nic poza poinformowaniem mnie, że wizyta kosztuje 30 zł wyszłam bez jakiejkolwiek pomocy, bo wybiegając z domu nie zabrałam portfela.
Polecam tę przychodnię. Pani dr jest niesamowita. Niewielu weterynarzy posiada taką wiedzę i doświadczenie.
Pani Weterynarz kompetentna i bardzo miła.
Pani dr Barbara jest bardzo konkretnym specjalista a przy tym bardzo komunikatywna i empatyczna osoba.Mozna z nią porozmawiać o swoim pupilu i pożartować. Bardzo sobie cenię takie podejście ponieważ wielu młodym lekarzom brak takiego podejścia przedstawiaja tylko suche informacje a nie widzą ze za zwierzakiem stoi tez człowiek.
Wspaniała klinika. Profesjonalne podejście Pani dr Barbary Fojut-Pałki do pacjentka i opiekuna. Polecam serdecznie
lepiej od razu uśpić , co za debilizm, wyjaśniam: kropelki do oczu, i nie pomaga, a pies oślepł z powodu cukrzycy
Nie jest Pan klientem mojej lecznicy. Nie rozumiem Pańskiego zachowania.
Jest sprawnie i fachowo obsługiwana. Polecam.
Od lat z nami i zwierzakami. Zawsze pomoc i rzetelna rada. Trudno znaleźć lepszego lekarza z powołaniem i pasją. Sprawdźcie ile lekarzy samodzielnie się dokształca i robi doktorat z tego co lubi? Niewielu takich lekarzy znajdziecie - a Pani Doktor taka jest :)
Bardzo miłe panie z dużą wiedzą i odpowiednim podejściem. Polecam
Od wielu lat przychodzę do Pani dr Barbary Fojut-Pałki ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi (najpierw z podhalanką , teraz z hovawartem i kotką syberyjską). Przez te wszystkie lata stawiane przez Panią doktor DIAGNOZY były ZAWSZE TRAFNE - nigdy się nie pomyliła!!! Przychodnia jest niewielka, ale dzięki temu moimi przyjaciółmi zajmuje się jeden lekarz (a nie jak to ma miejsce w wielkich jednostkach - nigdy nie wiem do kogo trafię), który doskonale zna swoich pacjentów nie tylko z zapisów w komputerze... Bardzo dziękuję Pani doktor za opiekę nad moimi czworonogami i serdecznie polecam wszystkim przychodnię przy ul. Bartniczej
W tej przychodni leczone są TYLKO psy i koty. Każdemu właścicielowi czworonogów Polecam. Wiedza, fachowość i szacunek dla zwierząt. No i najważniejsze, to wizyty bez stresu.! Polecam.!
Nie polecam, ponieważ "leczenie" polega m.in. na tym, że zamiast wypisać receptę na lek (który jest tani w aptece) pani doktor odcina kilka dawek leku z blistra i sprzedaje go za kilkukrotnie wyższą cenę, wliczając lek w cenę wizyty. Niezły sposób na dodatkowy zarobek, jednak po "doktorze nauk weterynaryjnych" spodziewałam się czegoś więcej. Mój pies dopiero po wizycie w innej lecznicy zaczął być prawidłowo leczony, prawidłowymi lekami. Tutaj można iść co najwyżej na obowiązkowe szczepienie, bo to jest trudno zrobić źle. W każdym innym przypadku lepiej wybrać profesjonalistów, z odpowiednia wiedzą i doświadczeniem. Niestety przedrostek przed nazwiskiem nie zawsze oznacza fachowość.
Szanowna Pani, lekarzy weterynarii obowiązuje ustawa farmaceutyczna. Zgodnie z nią nie mogę dla Pani zwierzaka przepisywać leków "ludzkich" (chociaż są tańsze), gdy mam odpowiedniki weterynaryjne. Nie będę łamać prawa dla Pani wygody i oszczędności. Szkoda, że podaje Pani tylko swoje imię i pierwszą literę nazwiska. Czy aby taki anonim może być wiarygodny?
Poważna choroba kardiologiczna kota została zdiagnozowana przez panią doktor jako przeziębienie. Zaordynowana terapia sterydami znacznie pogorszyła stan zwierzęcia. Kot w stanie ciężkim ledwo został odratowany w innej klinice.
Szanowna Pani, była Pani z kotem tylko na jednej wizycie ze wstępnym badaniem. Została Pani poinformowana, że w przypadku braku poprawy należy z kotem zgłosić się na ponowna wizytę i badania. Kot kasłał już od ponad miesiąc, kiedy zdecydowała się Pani pójść z nim do lekarza. Po to są kontrolne wizyty, żeby ustalić dalszy tok postępowania diagnostycznego. Kot nie dostał żadnych sterydów. To zwykłe kłamstwo i pomówienie. Odpis karty w każdym momencie może Pani odebrać.
Rzetelny wywiad i badanie. Skuteczne leczenie, zabiegi. Sklep. Szczepienia.
Pani Doktor to prawdziwa profesjonalistka, która ma genialne podejście do zwierząt, ponieważ nasze psy nie boją się wizyt w przychodni, a wręcz się na nie cieszą. Wszelkie choroby zostały przez Panią Doktor rozpoznane od razu i wyleczone. Poza tym ceny są bardzo przystępne :)
Pani Doktor Barbara jest cudowną kobietą o dobrym sercu i dobrym lekarzem polecam wszystkim zwierzakom które potrzebują pomocy
Pani Doktor bardzo kompetentna , ma świetne podejście do zwierząt. Ceny są bardzo przystępne. Serdecznie polecam! Nasz piesek uwielbia wizyty u tej Pani :)
Pozytywne: Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm Polecam!
Serczenie polecam kazdemu właścicielowi zwierzaka. Specjalistka w swoim fachu.
Pani Dr Barbara jest świetnym specjalistą, nasz psiak uwielbia do niej chodzić. Ma świetne podejście do zwierząt. Polecam!!!
Pani basia wymiata polecam ..pies i kot tez
Krytyczne: Niezawodność Prawdziwy weteryniarz BEZ powołania. Potrzebowałam pomocy, bo mój pies nagle przestał jeść i pić. Mieszkam w sąsiednim bloku, standrodowo mój pies jest pod opieką innej przychodni. Sytuacja jest o tyle wyjątkowa, że pies nie ma kompletnie siły chodzić. Stojąc pod przychodnią zadzwoniłam i zapytałam, czy pani dr może zbadać psa. Opisałam jaki mam problem. Niestety nie spodziewałam się takiej reakcji ze strony lekarza... usłyszałam bowiem, że bez badań sie nie obejdzie, a za 10 minut kończy pracę. Odesłała mnie do innej przychodni, najbliższa ponad 0,5 km dalej. Moj pies waży ponad 30 kg i dojście z bloku do gabinetu zlokalizowanego przy tuż obok było wyzwaniem.... wniosek...omijaj tego kekarza jak potrzebujesz pomocy, bo raczej jej nie dostaniesz. Serio, słabo wypada takie podejście na tle innych lekarzy.
Odpowiedź weterynarza (2020-09-20 15:18)
Szanowna Pani, gwoli ścisłości chcę Pani przypomnieć, że poinformowała mnie Pani o tym, że OD TYGODNIA pies słabnie, nie je i słabo chodzi. Nie jest to przypadek nagły, ostry, ale przewlekły i w takich przypadkach wykonanie badania dodatkowego jakim jest badanie krwi jest konieczne. W ciągu 10 minut kurier nie jest w stanie dojechać do mnie i zabrać materiał do badania. Dlatego też zaproponowałam Pani udanie się do najbliższej lecznicy, gdzie z pewnością uzyskała Pani pomoc.
Pani Doktor to bardzo konkretna i miła osoba z przeogromną wiedzą! Zawsze ma plan działania, który skrupulatnie realizuje. Nie wdraża kilku metod na raz tylko sprawdza jeden pomysł, a jeśli wyczerpią się wszystkie opcje, wdraża kolejny. Na kontakt telefoniczny również zawsze można liczyć. Mój pies nie stresuje się na wizytach, a co najważniejsze został wyprowadzony rocznym leczeniem z wielu chorób. Jeśli wymagał weterynarza specjalisty Doktor polecała równie wspaniałych fachowców. Polecam z czystym sercem, zwłaszcza opiekunom sharpeiów😀
Serdeczne podziękowania dla Pani Doktor Barbary za wieloletnią profesjonalną opiekę nad naszymi wszystkimi zwierzętami. Dziękujemy!