Poprzez pliki "cookies" należy rozumieć dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, przechowywane na urządzeniach końcowych użytkowników przeznaczone do korzystania ze stron internetowych. Pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie użytkownika i odpowiednio wyświetlić stronę internetową dostosowaną do jego indywidualnych preferencji. "Cookies" zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
Pliki „cookies” używane są w celu dostosowania zawartości stron internetowych do preferencji użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych. Używane są również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, które pomagają zrozumieć w jaki sposób użytkownik korzysta ze stron internetowych co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika.
Stosowane są dwa rodzaje plików "cookies" – "sesyjne" oraz "stałe". Pierwsze z nich są plikami tymczasowymi, które pozostają na urządzeniu użytkownika, aż do wylogowania ze strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). "Stałe" pliki pozostają na urządzeniu użytkownika przez czas określony w parametrach plików „cookies” albo do momentu ich ręcznego usunięcia przez użytkownika. Pliki „cookies” wykorzystywane przez partnerów operatora strony internetowej, w tym w szczególności użytkowników strony internetowej, podlegają ich własnej polityce prywatności.
Standardowo oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych domyślnie dopuszcza umieszczanie plików "cookies" na urządzeniu końcowym. Ustawienia te mogą zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies” w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików "cookies" dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). Ograniczenie stosowania plików "cookies", może wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
Profesjonalni lekarze. Mile towarzystwo
Dobry eeterynarz
Profesjonaliści! Polecam! Pełna klasa!
Gorąco polecam Pana doktora chciałbym mu podziękować za pomoc okazaną mojemu 14 letniemu Labkowi który był swego czasu psem poszukiwawczo ratowniczym.
Choć nie udało się psa uratować miał zbyt wiele przerzutów chłoniaka i niestety na pomoc było już za późno (inni lekarze przez 3 miesiące stawiali błędne diagnozy i leczyli psa antybiotykiem) lekarz poświęcił mu naprawdę dużo czasu ,nam wytłumaczył nasza niewiedzę na ten temat .Po wizycie przepisaniu i zastosowaniu hemioterapi ,pies który naprawdę był w chorobie mocno zaawansowanej zrobił się na tyle silny że zabraliśmy go na ostatnie ćwiczenia chociaż żeby popatrzył przeżył to jeszcze raz... było widać że cieszył się że mógł to wszystko widzieć brać w tym udział był nam za to wdzięczny .
Jeszcze raz dziękuję Panie doktorze oby więcej takich lekarzy Piotr Kowalczyk strażak ratownik z Łodzi
Bardzo profesjonalne podejście do tematu. Miałem ostatnio nieszczęście poznać kilku lekarzy weterynarii i mogę stwierdzić, że dr Dominiak wiedzą i podejściem do zwierząt przerasta wszystkich. Oby więcej było takich lekarzy.
Pan doktor ma bardzo dużą wiedzę z dziedziny onkologii,jest bardzo konkretny,dał mi ogromną nadzieje,że moja sunia pobędzie jeszcze trochę z Nami :). Ma świetny kontakt z czworonogiem :) Gorąco Polecam :)
Dr Tomek leczył mojego psa na hemangiosarcomę. Wystawiam ocenę za całokształt - za cierpliwość w odpowiadaniu na moje pytania, za dyspozycyjność - kontakt telefoniczny praktycznie 24/dobę, za rzetelność i profesjonalizm ogólnie, i optymizm w najtrudniejszych chwilach. Dziękuję!
Bardzo dobre podejście do zwierza, dokładne badanie, na pewno onkologia jest jego pasją, musi się jeszcze wiele nauczyć, dobrze rokuje
Trudno kogoś ocenić na podstawie wycinaka jego działalności, jednak na podstawie 1,5 rocznej terapii mogę spokojnie polecić tego weta zwłaszcza dla zwierzaków chorych na nowotwory.
Doktor Dominiak jest na prawdę wysokiej klasy lekarzem, który ma ogromną wiedzę i dokładnie wie jak ją wykorzystać, żeby ratować zwierzaki. Ma fantastyczne podejście do zwierząt, moja labradorka aż piszczy i skacze z radości jak go widzi. Doktor Dominiak uratował moją sunie, przez pół roku walczył o jej życie i udało się, wygrała dzięki niemu z chłoniakiem. Uważam, że doktor Dominiak jest godny polecenia każdemu, kto chce mieć zdrowego zwierzaka i fachową opiekę :) POLECAM
Uważny, dokładny, kompetentny, wyrozumiały i cierpliwy lekarz. Super psi kumpel - moje psy bardzo ufnie poddawały się oględzinom i zabiegom prowadzonym przez pana doktora. Polecam!
Bardzo dobry lekarz. Super podejście do zwierząt. Doceniłam to dopiero teraz, kiedy trafiłam do innego weterynarza w klinice gdzie pracował Pan Dominiak. Masakra. Szkoda że Pan odszedł! Musimy zmienić lecznicę.
Bardzo dobry lekarz, z super podejściem do zwierzaków. Zajmuje się moim chorym na nowotwór psem od mniej więcej dwóch miesięcy. Na początku jak zobaczyłam młodego lekarza pomyślałam sobie "kurcze mało doświadczenia" (tak, tak - wszyscy pacjenci tak się zachowują) ale po dokładnym wywiadzie postawił diagnozę taką, jak po nim później mając jeszcze dodatkowe wyniki badań zrobił to bardzo doświadczony, znany wet-onkolog. Z tym, że wtedy jeszcze z większym znakiem zapytania, w końcu trzeba było potwierdzić tymi dodatkowymi badaniami (badaniem wycinka) czy jest to nowotwór. Do tego jeszcze podejście do małych pacjentów - bardzo przyjazne zwierzakom, widać że ten lekarz kocha swój zawód. No i wreszcie - podejście do ich właścicieli - doktor cierpliwie tłumaczy, udziela informacji przez tel. kiedy jest taka potrzeba, poświęca na wizytę tyle czasu, ile potrzebuje i zwierzak i właściciel.
I na koniec jeszcze - nie usłyszałam od niego, że mój piesek jest stary i nieuleczalnie chory - więc może odpuścić sobie temat. Bardzo stara się pomóc mu tak, jak się da (niestety nie cudów nie zdziała...)
Gdyby nie dr Tomasz Dominiak mój kot już by nie żył... Wyciągnął go ze stanu absolutnie dramatycznego (rozpad płytek krwi - doszło nawet do konieczności transfuzji). Dokładne badania, zaangażowanie, nieustępliwość przy szukaniu diagnozy, do tego prawdziwa troska o zwierze i empatia z właścicielem - nie wyobrażam sobie lepszego podejścia. To nie tylko dobry lekarz, ale i dobry człowiek...
Dziś kot często odwiedza "Wujka"... ale nie ze względu na dawne dramaty, teraz odnosi tylko "rany wojenne", bo jest silny, zdrowy i waleczny a rok temu otarł się o śmierć! A z gabinetu wcale nie chce wychodzić i okłada się z pełnią zaufania na lekarskiej torbie doktora... A ja w ramach zaufania oddałam w doktorskie ręce nowego małego członka stada. Polecam z całego serca!
Moja kotka diagnozowana była przez 3 m-ce w innym mieście, niż Warszawa przez różnych weterynarzy, nikt nie umiał jej pomóc. Na podniebieniu pojawiła się zmiana w postaci guza, wobec czego polecono nam renomowaną przychodnię weterynaryjną na starej ochocie ze względu na bardzo wysoki poziom leczenia m.in. dot. specjalizacji onkologicznej. W ten sposób skierowano mnie do dr Dominiaka.
Pierwszą kwestią podjętego leczenia była wszelaka, szeroka diagnostyka, od badań krwi (zarówno pod kątem niedoboru mikroelementów – żelazo, potas, fosfor, bądź innych odchyleń od normy- próby wątrobowe – AspAT, AlAT), poprzez pobranie wycinka owego guza. W celu dalszego leczenia w niezbędnym zakresie wykonał badania potencjalnych chorób odporności mojej kotki ( FeLV i FIV). Kotka została szybko zdiagnozowana i dzięki temu ma szansę cieszyć się dalszym zdrowiem, mimo podeszłego już wieku. Doktor cieszy się moim zaufaniem i szczerze go polecam. :-)
Ja mam mieszane uczucia, co do kompetencji tego lekarza. Oczywiście ma doskonałe podejście do zwierząt, jest zaangażowany, uprzejmy........ ale popełnia dużo błędów. Ma "problemy z podstawową wiedzą weterynaryjną" przez co mój zwierzak stracił życie. Nie będę sie rozpisywać o co chodzi dokładnie, ale Pan dr. zbagatelizował pewne "problemy zdrowotne" u mojego psa, twierdząc, że to nic takiego. Ładowal w niego najróżniejsze antybiotyki i leki,zapewniając, ze nie jest to nic poważnego, a psiak powoli umieral na zlośliwy nowotwór. To nie jest tylko moje subiektywne wrażenie. Spotkalam sie z opiniami wielu innych lekarzy weterynarii, którzy musieli zajmować się żle zdiagnozowanymi pacjentami dr Dominiaka.
Weterynarz godny polecenia, zaangażowany w pomoc swoim pacjentom, każdego z nich traktuje w sposób indywidualny. Cierpliwy, uprzejmy, sympatyczny, udzielający bieżących rad telefonicznie w razie komplikacji co do przebiegu leczenia. Kompetentny i konkretny, oby więcej takich. :) oceniam celująco.
Wywarł na mnie super wrazenie, dokłady wywiad niczego nie bagatelizuje fajne podejscie do zwierzat,cierpliwy,choc jest młody widac ze ma juz duze doswiadczenie, a odwiedziłam juz wielu weterynarzy.Polecam
Bardzo fajny wet. Bardzo fajne podejście do zwierząt. Dokładny wywiad i analiza wyników. JEsteśmy w trakcie leczenia, ale jak na razie mam poczucie, ze można mu zaufać. Polacam, jak i całą Białobrzeską.
Razem z dr. Tomaszem Dominiakiem i przesympatycznymi Paniami z lecznicy DomVet walczylismy o zycie i zdrowie Naszej kochanej Daisy. Niestety nieudalo Nam sie pomimo wielkiego serca, zaangazowania wszystkich uratowac naszej Niuni... Za to dzieki pomocy i oddaniu lekarzy z lecznicy udalo Nam sie by jej ostatni czas zycia mogla spedzic w miare jak na labradora przystalo szczesliwie... Ze jeszcze ostatniego dnia pomimo chemioterapi mogla wytarzac sie w sniegu - tak bardzo kochala to robic. I zasnela sobie w domu,przy Nas, nie meczyla sie... Dziekujemy razem z mezem za opieke i pomoc.
Chłoniak jest nieuleczalny, ale dzięki doktorowi Tomkowi Gniewko walczy i póki co walczy z sukcesem. Podejście do pacjenta bezbłędne, wszyscy w klinice zawsze sa wobec nas życzliwi. Polecamy wszystkim z całego ludzkiego i kociego serca ;)
Bardzo dziękujemy za opiekę nad naszym psem Fidem. Cały personel spisał sie na medal! Szczególne podziękowania dla Dr. Dominiaka, który w kazdym momencie był w stanie odebrać telefon. Pozdrawiamy ciepło !
Jesteśmy bardzo zadowoleni!
Czytajac posty o Pani Kindze wydaje mi sie ze wszyscy chodzimy do innej kliniki. Pani Kinga co miesiac a nawet dwa razy w miesiacu zajmuje sie ukochana Pelką mojego Taty, zawsze sprawdza co bylo robione co potrzeba itd. Ma dobre i rzetelne podejscie do pacjenta i wlasciciela. W kilka minut zdiagnozowala i wdrozyla leczenie mojego kota ktora mial wyjedzone pol twarzy przez jakis syf. Nie dosc ze wszystko odbylo sie sprawnie a kot odzyskal forme mimo iz ma 12 lat to reszta leczenia odbyla sie w domu, rowniez z wizyta domowa Pani Kingi. P.S Pies zjadl w domu igle, Pan Tomasz przeprowadzil operacje, po 2 tygodniach ma sie FANTASTYCZNIE. Pozdrawiam
Zawsze profesjonalna i miła obsługa. Polecam !
Kinga Sidor- niezły weterynarz ale okropny człowiek. Osoba pozbawiona człowieczeństwa i ludzkich odruchów. Podła, okrutna i zła. Nie polecam!
Kilka dni po 3. dawce chemioterapii Jogi zle sie poczul, pojechalismy do przychodni, p. Sidor stwierdzila, ze to nie ma nic wspolnego z nowotworem i jest to zatrucie pokarmowe. Dzien pozniej Jogi umarl w bolu. Odwolalismy kolejny zabieg, niestety jego lekarz, onkolog p. Dominiak nawet nie zadzwonil, zeby zapytac co sie stalo.
Wracajac do poczatku leczenia... P. Dominiak nie wypisal recepty na lek, kazal podawac lek z poprzedniej przychodni, ale nie sprawdzil jaka byla dawka w tabletce, mimo, ze pokazalismy opakowanie. W efekcie pies przyjmowal 3 razy za duza dawke sterydow. Mimo, ze zglaszalismy, ze Jogi ma dni kiedy ledwo wstaje, zle oddycha, wszystko zostalo zwalone na chloniaka, pies odeslany do domu bez zmian. Za kazdym razem kiedy Jogiemu sie pogarszalo, jechalismy do przychodni. Pewnego dnia trafilismy na p. Sidor. Pozytywy - p. Sidor zostala godzine dluzej w pracy, a gabinet jest dobrze wyposazony.
Odpowiedź weterynarza (2017-02-23 11:11)
Jogi w opisywanej sytuacji trafił do lecznicy w stanie agonalnym na krótko przed zamknięciem. Właścicielka stwierdziła, że pies czuje się źle od dwóch dni. Zwierzę było cierpiące i obolałe. Opiekunka poinformowała, że przeinaczyła nazwę leku, ale w zasadzie dla niej to prawie to samo, przez co pies otrzymywał trzykrotnie większą dawkę leków sterydowych niż powinien. Na wypisie otrzymanym od lekarza prowadzącego wszelkie zalecenia były rozpisane bardzo precyzyjnie. Zachowanie opiekuna było opryskliwe i roszczeniowe. Pani obrażała lekarza dyżurnego, podnosiła głos, nie panowała nad emocjami. Sytuacja stała się na tyle napięta, że została poproszona o opuszczenie gabinetu. Pies po zastosowanym leczeniu poczuł się zdecydowanie lepiej. Następnego dnia zaczął jeść i poruszać się. Pomimo wdrożonej chemioterapii Jogi nie odpowiadał właściwie na leczenie, jednak terapia została wprowadzona w momencie znacznego zaawansowania choroby. Wcześniej opiekunowie nie podjęli decyzji o chemioterapii z nieznanym nam przyczyn.
Doktor Tomasz Dominiak i cała ekipa pełna zaangażowania i empatii w stosunku do zwierząt, ja osobiście dziękuję za opiekę nad moją Bubą, to że nadal mogę cieszyć się jej życiem.
Bardzo dziękuję za pomoc.Pani Kindze i drugiej Pani Doktor serdecznie dziękuję,jesteście wspaniałe <3
Profesjonalnie pobrany szpik u kota. Miła i sympatyczna ekipa specjalistów!! Polecam wszystkim!! Widać, ze kochają zwierzęta!
Trafnie postawiona diagnoza, miły i oddany zwierzętom personel.
Leczą, bo kochają zwierzaki!
Polecamy!!!
Polecam, najlepszy gabinet, cudowni i sympatyczni lekarze.
Wspaniali lekarze, polecam właścicielom czworonogow
Polecam:-)
Weterynarze bardzo mili i profesjonalni. Ceny przystępne, ogromnym plusem jest plac zabaw agility do którego wszyscy mają bezpłatny dostęp w godzinach pracy lecznicy.
Fachowa pomoc i opieka nad moim czworonogiem. Dostępność nawet w niedzielę - po prostu super usługa .
POLECAM !!! :-)
Jest wspaniałym lekarzem, walczy o zwierzątko lepiej nisz niektórzy lekarze walczą o ludzi, Dzięki dr Tomkowi moja sunia Krysia miała przedłużone życie o ponad rok. Chociaż wiedzieliśmy, że jej choroba nam ją kiedyś zabierze to dzięki dr Tomkowi i całemu personelowi przychodni w Warszawie Wesoła jej odejście było bardzo humanitarne. Pana dr T. Dominiaka polecę wszystkim kto będzie chciał leczyć swojego zwierzaka. Dziękuję E. Skwara
Bardzo polecam doktora, ma super podejście do zwierzaków. Moja suczka była zachwycona wizytą i od tej pory na pewno bedziemy korzystać tylko z jego usług.
Szczerze polecam lecznice, przemiłą Panią Dokor Kingę Sidor wraz z załoga, kot Chester dochodzi do siebie po zabiegu, pomimo narkozy znalazł siłę na ucieczkę przed jazdą samochodem ;) Polecam serdecznie!
Pani weterynarz Kinga to bardzo dobry specjalista. Rozpoznała u mojej kotki problem z okiem, gdzie inni weterynarze zbywali mnie, że wszytko jest okey. Na pewno to będzie nasz lekarz :)
Bardzo troskliwi i kompetentni lekarze. Pacjenci publicznej służby zdrowia mogą tylko zazdrościć ;)
Weterynarz z sercem. Indywidualne podejście i kontakt zawsze gdy istnieje potrzeba. Polecam!
Kompetentny personel, pełen empatii dla swoich pacjentów. Najważniejsze jednak jest to, ze terapie tam prowadzone są skuteczne.
Profesjonalna obsługa polecam wszystkim ...
Wszystko pieknie tylko ceny zbyt wysokie
Specjaliści najwyższej klasy.
Kompetentni i dobrze nastawieni weterynarze, dobrze wyposażona lecznica.
Świetny gabinet, bardzoo polecam! A przede wszystkim szczególne podziękowania dla Pani Kasi i Pani Agnieszki za uratowanie mojego kocura, widać u dziewczyn miłość do zwierzat i ogromne zaangażowanie :-)
Sympatyczna i najlepiej wyposażona przychodnia weterynaryjna w okolicy. Polecam :)
Zawsze pomocni, zawsze
Polecam
Najlepszy weterynarz w okolicy.
Zdecydowanie odradzam chirurga dr Kępińskiego - brak empatii w stosunku do zwierząt (pacjentów traktuje jak zło konieczne do zarabiania pieniędzy). Swoją pracę wykonuje niedokładnie, niechlujnie, jakby to robił za karę, w związku z tym efekty tej pracy są delikatnie mówiąc niezadowalające. Przysparza to cierpienia zwierzętom, którego można by było uniknąć gdyby doktor rzetelnie podchodził do swojej pracy i miał choć odrobinę serca dla zwierząt. Stosunek jakości zabiegu do jego ceny jest bardzo niekorzystny dla klienta (jakość słaba cena ogromna).
Najlepszy wet w Warszawie .Polecam:-)
To miejsce profesjonalnego leczenia dla zwierzakòw. Ludzi oddanych swojej pracy. To miejsce gdzie powołanie, profesjonalizm i pasja dają bezpieczeństwo w zakresie troski i leczenia naszych słodziakøw. Polecam.
Jednym zdaniem: Wspaniali Ludzie kochający zwierzęta i swoją pracę!
Bardzo profesjonalna przychodnia, godna zaufania!!! Zwierzaki zadowolone. Polecam Panią doktor Agnieszkę!!!
Fachowa opieka bardzo miła obsługa jestem bardzo za dozwoloną ale mój Kotek chyba nie
Bardzo miła i profesjonalna obsługa, super podejście do pacjenta.
Kompetentni i uprzejmi ludzie, jestem zadowolona, zwłaszcza że pies zdrowy:)
Doktor Tomasz Dominika jest porostu fachowcem w tym co robi. Dziękuję za doskonalom opiekę Roki z Poznańa .
Fachowa opieka. Lekarze weterynatii bardzo dokładni.
Świetna opieka, merytoryczne informacje. W każdym przypadku polecam.
Profesjonalna lecznica dla zwierząt a przy okazji bardzo sympatyczny personel.
Profesjonalne podejście do zwierząt, a przy tym bardzo miła, rodzinna atmosfera
Teraz chciałbym złożyć hołd tym lekarzom weterynarii Pani doktor Agnieszce Czesuła- Brzezińskiej, Pani doktor Kaarzynie Koprowskiej a i Wspaniałemu Panu doktorowi Wąsowiczowi, nazywanym którzy bardzo profesjonalnie z wielkim Sercem zajęli się naszą milusińską bokserką Bonittą W dniu dzisiejszym miała operację..Lekarze weterynarii powinni być bardzo docenianą grupą zawodową. Mają ogromną wiedzę. Ludzie dzielą się jedynie na płeć a zwierząt i ptaków itd. jest naprawdę mnóstwo. Zatem jak ogromna wiedzę posiadają lekarze wet.. Szanowni Państwo szanujmy ich i traktujmy wyjątkowo bo ratują naszych milusińskich , których kochamy bardzo , bardzo mocno Dziękujemy Wam drodzy Państwo.Ja, posypuję głowę popiołem, przyznaję, to ludzie od wielkiej roboty. Dziękujemy bardzo serdecznie Panu doktorowi Tomaszowi Dominiakowi. Serdecznie polecam cały zespół każdemu, komu zależy na dobrej opiece i trosce o pacjenta. Wiemy, że w razie potrzeby będziemy tu wracać, bo wiedzą, życzliwością i sercem wkładanym w pomoc choremu zwierzęciu lekarze z tego gabinetu przewyższają o niebo innych. Iwona I Andrzej Baszczyk
Gabinet z bardzo dobrą opieką onkologiczną, jednak ze zbyt małą liczbą pracowników. Czas oczekiwania na wizytę może byż bardzo długi, weterynarze są przemęczeni. Dostępny jest pokój do kroplówek, gdzie opiekun może czekać ze zwierzęciem za zakończenie zabiegu, pracownicy wykazują się wysoką empatią dla potrzeb zwierzęcia.
Świetna ekipa. Dr Tomasz Dominiak jest doskonałym onkologiem.
Profesjonalna i bardzo miła atmosfera, to cechy tej lecznicy. Panie weterynarz często nie patrzą na czas i godziny pracy, ważniejsze jest ratowanie życia i zdrowia pacjentów. Dziękuję!
Bardzo doceniam empatię lekarzy tam pracujących. Jak oceniam? - inni mogliby się uczyć.
Bardzo fajny vet polecam moje koty i sunia bywają tu regularnie i są zadowolone i zdrowe :-)
Szybki przegląd skierowanie do innej placówki bardzo miło i bez opłat :)
Doktor Dominiak ma bardzo fajne podejście do zwierząt. Biopsja wykonana bezproblemowo mimo, że w innej klinice kazano nam czekać i twierdzono, że w takim miejscu raczej się nie da. Jestem mocno nieufna po dawnych przejściach z leczeniem piesów (w innych miejscach), ale obsługa DomVetu zachowywała się bardzo miło w stosunku do mojej upierdliwości (to nie jest ironia) :)
Moje zwierzaki są pacjentami lecznicy od kilku lat. Pracują tam cudowni ludzie, którzy wykonują swój zawód z pasją! Polecam!
Dom-Vet jest zdecydowanie najbardziej przyjazną lecznicą weterynaryjną, w której miałam okazję być . Prawdziwi fachowcy i profesjonaliści.Polecam:-)
Bardzo przyjazne miejsce dla zwierzaków. Polecam szczególnie opiekę onkologiczną, dr Dominiak jest godnym polecenia specjalistą.
Bardzo życzliwy, zaangażowany i lubiący swoich pacjentów personel. Lekarze z oddaniem starają się pomóc wszystkim stworzeniom dużym i małym. Niejednokrotnie wspierają i pocieszają opiekunów chorych przyjaciół.
Miła i profesjonalna obsługa. Tam naprawdę kochają zwierzaki!
Super lecznica i prawdziwi fachowcy.Polecam wszystkim.:-)
Świetni onkolodzy i weterynarze, podchodzą do swoich pacjentów z sercem i empatią. Cenowo w porządku, na terenie parking i plac zabaw dla psów.
Kiedy przyjechałam do Was z moim kotem, myślałam, że trafiłam na najlepszą klinikę jaka jest w Warszawie. Czemu? W waszej przychodni jest całkiem przyjemna atmosfera. Wyrobiłam sobie prawie natychmiast opinię o was, jako o najlepszych specjalistach w swoim fachu, miałam poczucie, że mam do czynienia z profesjonalistami, co było dla mnie na plus. Jednak, nie te zalety były dla mnie najistotniejsze. Najważniejsze dla mnie jest poczucie, że mam do czynienia z dobrymi, uczciwymi ludźmi, o dobrych sercach dla zwierząt, oraz z szacunkiem dla ich właścicieli i tak was właśnie postrzegałam. Trafiłam do was z około 14 letnim Pazurkiem, którego zdrowie okazalo się być w opłakanym stanie. Diagnoza PNN i torbiel na nerce. Pazurek po ponad rocznym leczeniu musiał zostać uśpiony, tylne łapy odmówiły mu posłuszeństwa i jak się okazało, miał kamień kałowy. Z perspektywy czasu wiem, że leczenie jego choroby było nieprofesjonalne i nieuczciwe. Skąd takie oskarżenie? Ano z tąd, że trafiłam do was z nowym kotem, 3,5 letnim, którego przygarnęłam z pewnej fundacji. Kotka okazała się mieć kamień na zębach ze stanem stanem zapalnym. Zabieg był źle przeprowadzony, ponieważ okazało się, że naszej kotce pozostał korzeń, wokół którego toczy się stan zapalny. Ponadto przed zabiegiem nie przeprowadziliście kontrolnego badania krwi, ale po zabiegu, co było błędne. Następnie, po diagnozie ostrej niewydolności nerek, zabraliście się za leczenie. Tak jak w przypadku Pazurka, leczenie kotki opierało się głównie na podawaniu kroplówek o składzie nieodpowiednim, dla tego typu schorzenia oraz sprzedaniu mam drogiego suplementu diety zalecanego dla kotów z PNN, który był zbędny, a nawet szkodliwy dla kotki. Moje pytanie jest takie - czemu, po tak długim leczeniu Pazurka u Was, a następnie po diagnozę kotki Pliszki, nie byliście w stanie powiedzieć mi oraz mojemu chłopakowi o tym, że nie macie odpowiednich kompetencji do tego, by leczyć zwierzęta chore na PNN? Zamiast zabierać się za próby leczenia, mogliście nas wysłać natychmiast do kliniki, która się w tym specjalizuje. Nie wiedziałam o jej istnieniu (napomkneliście o niej przypadkiem). Zarówno mi, jak i mojemu chłopakowi jest bardzo przykro, a zarazem jesteśmy źli, ponieważ czujemy się oszukani przez was.
Odpowiedź weterynarza (2018-08-16 17:14)
Droga Pani, niezmiernie przykro jest nam czytać takie słowa. Postanowiliśmy odnieść się do Pani zarzutów.
Jeśli chodzi o leczenie Pazurka, wielokrotnie szliśmy Pani na rękę ze względu na Pani kłopoty finansowe. Proponowaliśmy odroczenie płatności, wielokrotnie pobieraliśmy zdecydowanie mniejsze opłaty za wykonane zabiegi. Kot trafił do nas w złym stanie ogólnym z terminalnym stadium niewydolności nerek, torbielami w miąższu prawej nerki oraz płynem, zbierającym się podtorebkowo. Nie zdecydowała się Pani na laparotomię, mimo powiększającego się wodonercza ze względów finansowych oraz złego stanu ogólnego kota i niepomyślnych rokowań. Mimo początkowo bardzo złego stanu, dało nam się, jako zespołowi przedłużyć kotu życie o rok. Pazurek odszedł nie z powodu kamienia kałowego, ale z powodu zaostrzenia się objawów mocznicy oraz ucisku powiększonej nerki na narządy wewnętrzne.
Po niedługiej przerwie pojawiła się Pani u nas z nowym pupilem. Pliszka miała gorszy apetyt oraz była osowiała. W czasie badania stwierdzono ropny stan jamy ustnej. Kotka została skierowana na zabieg sanacji zębów, a także na badania krwi. W związku z możliwości wykonania badań w naszym gabinecie na miejscu, mamy w zwyczaju przeprowadzać je w dniu zabiegu, by nie głodzić zwierzaka dwukrotnie. W dniu zabiegu, Pliszka jako kot agresywny nie pozwoliła na założenie venflonu i pobranie krwi bez sedacji. W naszej lecznicy nie mamy w zwyczaju sięgać po rozwiązania siłowe w przypadku poskramiania zwierząt agresywnych, gdyż nasila to jedynie ich traumę. Kot został spremedykowany, pobrano mu krew i by nie przedłużać niepotrzebnie czasu znieczulenia przystąpiono do zabiegu. W między czasie krew była badana na naszym aparacie Idexx Catalyst, co zwykle zajmuje około 20 min. W tym przypadku czas badania wydłużył się, ze względu na konieczność wykonania dodatkowych rozcieńczeń. Biorąc pod uwagę kompetencję naszego chirurga i jego doświadczenie, oraz stan uzębienia Pliszki, której zęby były dosłownie rozchwiane, pozostawienie korzenia jest niemożliwe. Przypuszczalnie stan zapalny u Pani kota w tym momencie jest spowodowany wysokim poziomem parametrów nerkowych, a nie pozostawionym materiałem.
W czasie zabiegu okazało się, że wyniki Pliszki są bardzo złe. U tak młodego kota przewlekła niewydolność nerek nie stoi na szczycie listy w diagnostyce różnicowej. Rozpoczęliśmy terapię w kierunku ostrej niewydolności nerek, która obejmuje również intensywną płynoterapię. W międzyczasie wykonywaliśmy dalsze badania, prowadzące do postawienia rozpoznania przyczyny tego stanu u Pliszki. Wszelkie działania oraz postępowanie diagnostyczne było prowadzone zgodnie z protokołem w przypadku kocich kłopotów z nerkami. Co do zarzutów dotyczących rzekomego stosowania szkodliwych i drogich suplementów diety. Wszelkie leki i suplementy znajdujące się w naszej lecznicy mają stosowne badania kliniczne. Dobór stosowanych przez nas specyfików jest wynikiem gruntownego poznania ich składu oraz jakości. Staramy się współpracować z firmami, które oferują nam preparaty z najwyższej półki, stąd też niejednokrotnie wynika ich wyższa cena. Zarzut o stosowaniu u Pani kota leku szkodliwego i niepotrzebnego odbieramy jako zarzut wyłudzania od Pani pieniędzy, co nijak nie wiąże się z faktem, że wielokrotnie leczyliśmy Pani zwierzęta za darmo. Pliszka została odesłana na konsultacje, którą sami zaproponowaliśmy po otrzymaniu wszystkich wyników i braku rozpoznania pierwotnej przyczyny. Rozumiemy Pani rozżalenie z powodu nieuleczalnej choroby Pliszki, jednak nie godzimy się na takie pomówienia wobec naszego zespołu, zwłaszcza wobec zaangażowania i oddania jakiego zawsze mogli od nas oczekiwać Pani podopieczni.
Zawsze udane operacje, poważne operacjé, wspaniały chirurg i cała załoga! Leczę tam wszystkich podopiecznych. / zapraszam do wspólnego niesienia pomocy / NIE KUPUJ - ADOPTUJ !!!!!
Chyba najlepszy specjalistyczny weterynarz od chorób onkologicznych. Mój pies dostał praktycznie drugie życie. Mogę tylko polecić.
Polecam gorąco klinikę. Niestety my przegraliśmy naszą walkę ale nasza Mia dzięki Wam dostała szansę i zagwarantowane miała najlepsze, możliwe wsparcie w swoim zmaganiu z nowotworem. Dziękuję bardzo!
Dr. Renata i Dr. Tomasz są najlepsi I niezastąpieni!! Dziękujemy
Dziękuję lekarzom którzy zajmowali się Lakim, niestety choroba postępowała.... i dziś nadszedł dzień rozstania... Z całego serca dziękuję że byliście z nami od początku do końca...
Profesjonalni lekarze i bardzo ciepła atmosfera. Polecam!! :)
Fantastyczni profesjonaliści
Najlepsza Klinka w jakiej leczyliśmy zwierzęta. Dr Tomasz Dominiak jest niesamowitym lekarzem, posiada ogromną wiedzę oraz jest przemiłym człowiekiem. Walczy o życie zwierząt do końca. Leczył naszego psa Hektora, teraz dba o zdrowie naszej kotki Luny. Atmosfera panująca w Klinice jest wspaniała. Wszyscy lekarze i pracownicy odnoszą się z wielką sympatią zarówno do pacjentów jak i właścicieli. Zawsze znajdą czas na rozmowę z właścicielami i odpowiedzą na wszystkie pytania. Nasza Luna nie chce leczyć się gdzie indziej więc dojeżdżamy 20 km do Kliniki mimo, że mamy obok miejsca zamieszkania kilka innych :) Polecam wszystkim z czystym sumieniem leczenie zwierząt w Klinice DOM-VET i dziękuję za opiekę nad naszymi zwierzętami, serce jakie wkładacie w swoją pracę oraz to jak traktujecie właścicieli zwierząt. Nie jedna Klinika powinna się od Was uczyć :)
Dziękujęmy Dr Renacie i Dr Tomaszowi za troskliwa opiekę, indywidualne podejście do pacjenta, danie naszej Dejce i nam ponad pół roku życia i za empatyczna i wrażliwą pomoc w odejściu. Naszego smutku nic nie ukoi ale dzięki Wam mamy spokój ducha.
Najlepszy zespół z ogromnym sercem <3
Najlepsza klinika Przemiła atmosfera Lekarze z ogromną wiedzą Cały personel wspaniały z wielką miłością do zwierząt
Wczoraj był dla nas niezwykle trudny czas. Ukochany członek naszej rodziny, Asap - 10 letni golden retriver odchodził. Przegrał walkę z agresywną postacią chłoniaka. Bardzo dziękujemy za prywatność, profesjonalizm i empatię. Pani doktor Kindze Sidor, Pani Renacie Waleriańczyk-Treszczyńskiej, Panu doktorowi Tomaszowi Chłoniakowi.
Najlepsza klinika dla zwierzaków. Serdeczność, troska, Tu zwierzak nie jest anonimowy. Jest traktowany z zainteresowaniem, otoczony cudownymi lekarzami z wielką pasją. Pani Sidor pomimo naszej nadziei, że może jeszcze coś uda się zrobić pomogła nam podjąć tę bolesną decyzję i utwierdzila, ze dobrze robimy i że walczyliśmy i tak dlugo. Jeżeli kiedyś bedziemy mieli jeszcze piesia, to oddamy go tylko w ich ręce. Żałujemy, że z nasza sunią trafiliśmy do nich późno. Dziękujemy cudownej pani z recepcji. Wspaniała dziewczyna i kocha zwierzaki.
Serdecznie polecam DOM-VET, a szczególne podziękowania kieruję do lek. Agnieszki, która opiekowała się moją leciwą (21 l.) koteczką w ostatnich latach jej życia. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że leczenie PNN przyniosło zamierzone rezultaty, przedłużyło o kilka lat życie kotki, a przede wszystkim poprawiło znacząco jego komfort. Ostatecznie podjęliśmy najtrudniejszą decyzję o uśpieniu kotki ze względu na nieoperacyjnego guza, który w krótkim czasie urósł do niebezpiecznych rozmiarów. Jestem jednak niezmiernie wdzięczna za ten nadprogramowy czas, który mogłam spędzić z moim ukochanym futrzakiem, za dobrą radę, empatię i miłość do zwierząt, którą widać gołym okiem. Jeśli jeszcze kiedyś zdecyduję się na zwierzątko, na pewno do Państwa wrócę.
Wspaniali ludzie, pełni pasji swojej pracy Rzetelnie przeprowadzane wizyty, pełny zakres badań, gromne serce dla zwierzaków. Lekarze z powołania, polecam każdemu.
Chciałabym z całego serca zarekomendować Lecznicę Weterynaryjną Dom-Vet, a w szczególności dr. Renatę Waleriańczyk-Treszczyńską. Pani Renata od dłuższego czasu zajmuje się moim Toffikiem - 15-letnim psem rasy Golden Retriever - i w roli psiego lekarza sprawdza się rewelacyjnie Każdy, kto miał styczność ze swoim pupilem w tak zaawansowanym wieku, z pewnością wie, że towarzyszą mu mniejsze i większe problemy zdrowotnościowe. Dr. Renata jest świetnym diagnostykiem i przyczyniła się do odkrycia niejednej nieprawidłowości w organizmie mojego czworonożnego przyjaciela, ale także konsekwentnie kierowała (i wciąż kieruje) leczeniem wszelkich jego dolegliwości w sposób przemyślany i bezpieczny - zważywszy na wiek Toffika, tak aby leczenie nie wywołało negatywnego wpływu na inne aspekty zdrowotnościowe. Oprócz szerokich kompetencji i samej skuteczności na pochwałę zasługuje podejście Pani Renaty - widać, że wykonuje swoją pracę z pasji, wkładając w nią wiele serca, co zauważyć mogą nie tylko właściciele zwierząt, ale także docelowi klienci lecznicy - dr. Waleriańczyk-Treszczyńska jest chyba jedynym weterynarzem, na którego mój pies reaguje merdaniem ogona i na którego sam widok dostaje magicznego uzdrowienia Dom-Vet jest zdecydowanie najbardziej przyjazną lecznicą weterynaryjną, w której miałam okazję gościć i mam na myśli nie tylko samo zagospodarowanie przestrzeni, aby była przystosowana do obecności zwierząt, ale przede wszystkim grupę ludzi, którzy z pełnią uczucia pomagają innym walczyć o dobre samopoczucie swoich mniejszych przyjaciół - na prawdę serdecznie polecam!
Doskonałe podejscie do pacjenta i właściciela . Pełen profesionalizm ,czulismy się bezpiecznie .Dzięki szybkiej reakcji i ogromnej ilosci empatii w niedziele zostalo wykonane Usg jamy brzusznej mojego Pupila. Opis bardzo dokladny .Dzięki temu moglismy spac spokojnie tej nocy. Polecam .
Bardzo miła i profesjonalna obsługa POLECAM
Polecam :)
Polecam :-)
Najlepsza przychodnia weterynaryjna.Wspanali lekarze .Polecam :-)
Polecam:-)
Gdyby dało się dał bym 10 gwiazdek.Uratowli mi kota .Polecam :-)
Najlepsi z najlepszych :-)Polecam!!!
Najlepsza klinika w okolicy .Polecam:-)
Wspaniali lekarze .Dr Dominiak to świetny specjalista .Goraco Polecam DomVet :-)
Leczyliśmy tam pieska, miał chłoniaka złośliwego i dawano nam nadzieję na jeszcze trzy lata życia po zastosowaniu odpowiedniej chemii raz w tygodniu. Początkowa faza leczenia była bardzo obiecująca, a wyniki i efekty były świetne. Niestety po 1.5 miesiąca nastąpił nawrót choroby i notoryczne pogarszanie się stanu zdrowia naszego pupila. Wspaniały lekarz, bardzo dobry specjalista walczył o nią do końca za co jestem mu niezmiernie wdzięczny, wiem, że zrobił co mógł, a może nawet jeszcze więcej. Weterynarz z powołania o jakiego coraz ciężej w dzisiejszych czasach, zapewne jeden z najlepszych w Polsce, człowiek, który widać, że nie skończył edukacji na szkole wyższej, ale cały czas dogłębnie bada światową literaturę i rozwija swoją wiedzę na najtrudniejszy temat, jeśli chodzi o leczenie, bo to temat dotyczący nowotworów, kiedy w większości przypadków szanse na wyleczenie są mniejsze niż innych chorób. Niestety, złe wrażenie pozostawili współpracownicy, którzy nie zawsze radzili sobie z prostymi czynnościami jak wpięcie wenflonu czy odpowiednia pomoc w jego przygotowaniu. Najgorsze jednak wrażenie pozostawiła pani w recepcji, od której wieje chłodem na kilometr. Od początku sprawiała wrażenie jakby siedziała tam za karę i można to było odczuć w każdej z 20 kilku wizyt. Kiedy człowiek szuka jakiejkolwiek pomocy i na pierwszym kroku napotyka taką osobę chce się płakać, niestety bardzo złe wrażenie pozostało...
Przemiła obsługa, ciepła domowa atmosfera. Profesjonalne podejście do pacjenta. Dodatkowym atutem są puchate kulki które umilają czas spędzony w poczekalni.
2020.10.28- Polecam tą przychodnię. Bardzo profesjonalni lekarze. Przemiła obsługa. W obecnej sytuacji, zachowane rygory. Lekarze często wychodzą na zewnątrz do czekających opiekunów i przekazują informacje. Nie ma tłoku, jest porządek. Tylko szkoda, że tak daleko trzeba jechać.
Doktorze nie wiem czy Pan pamięta Lukasa naszego Goldenka jakieś 4 lata temu leczył go Pan na mastocytomę Palladią i Masivetem. Przedłużył mu Pan życie prawie o dwa lata wielkie dzięki Lukas szedł do Pana do gabinetu bez problemu jak do przyjaciela szukał pomocy i ją dostawał Dzięki!!! Mamy kolejne psiaki Alfika Pan zna był na Rtg stawów też się bałam narkozy a wszystko było super Pan Doktor ortopeda też super Wielkie dzięki!!!!! Super lekarze i super klinika Zwierzaki ich po prostu Kochają Jeszcze mamy Floata Retrivera Czarny Diabełek też przejdziemy się przedstawić Chciałam jeszcze zaznaczyć że do Doktora przejeżdżamy aż z Kabat bo WARTO......
Pozytywne: Jakość, Profesjonalizm Na prawdę leczenie na najwyższym poziomie:) Pan doktor aktualizuję wiedzę na bieżąco. Polecam <3
Wstrętne traktowanie klientów, nawet o obliczu śmierci czworonoga nie zachowali się w porządku.
Nie polecam,.zostaliśmy naciagnieci na dodatkowe badania, które okazały się zbędne. A w dodatku zapłaciliśmy za rozszerzone badania, A wyniki przyszły podstawowe. Jechaliśmy specjalnie do onkolog, który nam w niczym nie pomógł. Na szczęście trafiliśmy na innego, znakomitego onkologa.
Trudno kogoś ocenić na podstawie wycinaka jego działalności, jednak na podstawie 1,5 rocznej terapii mogę spokojnie polecić tego weta zwłaszcza dla zwierzaków chorych na nowotwory.Gorąco Polecam.
Bardzo dobry gabinet. Lekarze i personel pomocniczy bardzo zaangażowani. Pies dwa razy wyciągnięty z babeszjozy. Po drugim razie zalecono psu tabletki przeciw kleszczom, które podaje się raz na trzy miesiące i które okazały się nieporównanie bardziej skuteczne niż krople stosowane zewnętrznie.
Bardzo dobra klinika weterynaryjna , oby inni uczyli się od nich .Polecam wszystkim są najlepsi :-)
Profesjonalne podejście. Wszystko wyjaśnione. Bardzo polecam. Wizyta bez stresu dla mojego psa.
Super lekarze, personel. Miła atmosfera. Wszystkie badania można zrobić na miejscu
Recepcjonistka chyba zapomniała, gdzie pracuje. Rozmowa z Panią przez telefon, to jakiś dramat. Szczerze odradzam dzwonienie tam, bo w sumie Pani uważa się za wszechwiedzącą i nawet nie zapyta lekarza, co powinna zrobić.
Wspaniały zespół .Lekarze bardzo pomocni .Bardzo dobrze wyposażona klinika .Szybka diagnostyka , wiele badan można zrobić na miejscu .Polecam.
Polecam. Dobra opieka weterynaryjna dla Twojego zwierzaka.
Pełen profesjonalizm. Przyjazne miejsce dla zwierzaków i ich właścicieli.
Niestety muszę wystawić złą opinię. Płacąc krocie za wizytę człowiek oczekuje chociażby miłej obsługi. Pani w "recepcji" chyba o tym zapomina. Dodatkowo człowiek nie wie za co płaci tak duże pieniądze gdy przychodzi z popspolitym problemem u zwierzaka... Potem się okazuje, że dany suplement diety kosztuje 110zł !!!! Chaos panujący w przychodni także nie skłania ku pozytywnej opinii. Przychodnia tylko dla ludzi o mocnych nerwach i dużych dochodach. Dodam, że to druga wizyta psa w tej samej sprawie i zero efektów....
Odpowiedź weterynarza (2018-06-19 14:51)
Brak takiej osoby w naszej bazie.
Byłam ostatnio na konsultacji u dr Dominiaka w innej lecznicy. Wspaniały lekarz , zawsze pośweica tyle czasu ile potrzeba odpowiada na każde pytania , zawsze informuje o kosztach badań dodatkowych .Gorąco polecam :-)
Ok, w koncu pies zostal zdiagnozowany
Najlepsi z najlepszych.Super przychodnia i wspanali i zawsze pomocni lekarze :-)Polecam.
Wizyta służbowa ale lokal wydaje się miły i przytulny dla zwierzaków
Wielkie rozczarowanie. Mimo umowionej godziny i pustki w lecznicy - pół godziny czekania na lekarza. Miała być rzeczowa konsultacja, a nie było nic. Powtórzenie już zrobionych badań, ignorowanie wyników z laboratorium i od specjalistów i kompletny brak informacji. Za to zapłaciłam 220 zł. Zamiast fachowej porady zostaly mi wyświetlone slajdy. Zamiast informacji o leczeniu usłyszałam, że mam po raz trzeci wykonać badanie. Nie polecam tej lecznicy i radzę unikać, chyba że ktoś za morfologie chce zapłacić 2 stówy. Kompletne olewanie pacjenta za 5krotna stawkę. Czuje się oszukana.
Była na wizycie u dr Dominiaka .Wspaniały fachowiec i profesionalista . Wszystko dokładnie wyjaśnia , tłumaczy .Doktor jest bardzo dociekliwy i pomocny.Jak cały zespół polecam :-)
Super fachowcy . Polecam cały zespół Dom-Vetu :-) Lekarze z serduchem :-)
Mój pies od kilku miesięcy jest pacjentem pana doktora Tomasza Dominiaka. Pana doktora znalazłam w necie i trafiłam do DomVetu po tzw. drugą opinię i… już zostałam! Pan doktor ujął mnie przede wszystkim troskliwym podejściem do KAŻDEGO pacjenta. Czekając na pierwszą wizytę pod kliniką, widziałam jak wychodzi do opiekunów zwierzaka, z jakim szacunkiem się odnosi i do ludzi, i do zwierząt, jak szczegółowo i cierpliwie wyjaśnia plan leczenia i opcje, co przy pacjentach onkologicznych jest bardzo ważne, i pomyślałam: ZOSTAJĘ TU. I to była dobra decyzja. Pan doktor zmienił sposób leczenia mojego psa, który ustabilizował go, a mi dał spokój, że pies jest w dobry rękach. Powiem tak: jeśli ktoś szuka dobrego onkologa dla swojego zwierzaka, to niech wali jak w dym do doktora Dominiaka. Profesjonalizm, troska o zwierzaka, a do tego SPOKÓJ, który „zabije” największego nerwusa (patrz mój pies😊), a do tego przepięknie urządzona, nowoczesna klinika. PS. Jak tam będziecie, to obczajcie ten neon ze zwierzakami!!!
Joanna Krysińska
Leczymy tam psa od 5 lat 3 razy miał babesioze i za każdym razem wyszedł z tego caly
To ciebie kompromituje. Jak można dopuścić do tego, aby pies miał 3 razy babeszjozę? No, jak! Wystarczy dbać o psa i stosować bravecto.
Świetna ekipa onkoweterynaryjna. Odzyskałem co prawda tylko 3/4 powierzonego kota, ale za to w dużo lepszym stanie ogólnym. Ode mnie zasłużone 5 gwiazdek za opiekę, operację i wsparcie. Od kota jedna (cytuję - "oddajcie mi łapę, sk*ny!").
Radzę wypatrywać objawów świadczących o przerzutach. Przeważnie są.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Figa (12-letnia kotka) trafiła do przychodni Dom-Vet z podejrzeniem złośliwego mięsaka poiniekcyjnego. Od pierwszej wizyty w lecznicy wiedziałam, że jest pod najlepszą opieką, jaką tylko mogłam sobie dla niej wymarzyć. Pan Doktor Tomasz Dominiak dokładnie wyjaśnił, z czym wiąże się choroba Figi, jakie są możliwości leczenia i rokowania. Skierował na odpowiednie badania, dzięki czemu bardzo szybko od diagnozy Figa trafiła na zabieg. Dziś mijają ponad 2 tygodnie od operacji usunięcia guza, Figa czuje się bardzo dobrze i szybko wraca do formy mimo rozległego zabiegu. Bardzo dziękuję całemu zespołowi Dom-Vet za opiekę nad Figą, recepcji za życzliwość i sprawne umawianie wizyt, wszystkim lekarzom weterynarii, którzy przed, w trakcie i po zabiegu dbali o jej zdrowie, komfort i dobre samopoczucie, co dla mnie jako dla opiekuna było najważniejsze. Bardzo dziękujemy ❤
Jedno z niewielu miejsc, gdzie nie czuć w poczekalni niepokoju związanego z wizytą/badaniem/zabiegiem. Miły personel, który odnosi się do pacjentów z uczuciem i szacunkiem. Bez problemu można uzyskać wszystkie informacje i zadawać wiele pytań. Wyniki morfologii są dostępne już po ok 20 minutach. Wiem, że moje kochane 4 Łapki są w dobrych rękach :)
Zepsuło nam się Kitku, które użądliła osa i chcieliśmy je naprawić u weterynarza. Pani weterynarz długo oglądała łapę, nie bagatelizowała zagrożenia. Ostatecznie skończyło się na zastrzyku, następnego dnia Kitku było już w pełni sprawne. Pełen profesjonalizm i dużo zaangażowania. Polecam.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm Mój pies od kilku miesięcy jest pacjentem pana doktora Tomasza Dominiaka. Pana doktora znalazłam w necie i trafiłam do DomVetu po tzw. drugą opinię i… już zostałam! Pan doktor ujął mnie przede wszystkim troskliwym podejściem do KAŻDEGO pacjenta. Czekając na pierwszą wizytę pod kliniką, widziałam jak wychodzi do opiekunów zwierzaka, z jakim szacunkiem się odnosi i do ludzi, i do zwierząt, jak szczegółowo i cierpliwie wyjaśnia plan leczenia i opcje, co przy pacjentach onkologicznych jest bardzo ważne, i pomyślałam: ZOSTAJĘ TU. I to była dobra decyzja. Pan doktor zmienił sposób leczenia mojego psa, który ustabilizował go, a mi dał spokój, że pies jest w dobrych rękach. Powiem tak: jeśli ktoś szuka dobrego onkologa dla swojego zwierzaka, to niech wali jak w dym do doktora Dominiaka. Profesjonalizm, troska o zwierzaka, a do tego SPOKÓJ, który „zabije” największego nerwusa (patrz mój pies), a do tego przepięknie urządzona, nowoczesna klinika. PS. Jak tam będziecie, to obczajcie ten neon ze zwierzakami!!!
Pozytywne: Czas reakcji, Profesjonalizm Dziś pożegnaliśmy naszego Lemonka! Dumnego i dzielnego goldenka. Teraz jest Złotym Aniołem w Psim Raju! Dziękujemy lekarzom za oddane serce i trud leczenia, poświęcenie, walkę i serdeczne podejście. Jesteście cudowni! Dziękujemy za opiekę do końca i oddanie naszego skarba w dobre ręce, gdzie odejdzie z czcią i szacunkiem należnym zwierzakom - naszym oddanym przyjaciołom i towarzyszom życia. Jeszcze raz DZIEKUJEMY!
Pozytywne: Profesjonalizm Usługi na dobrym poziomie, czasami czas umówionej wizyty potrafi się przeciągnąć. Uważajcie na starszego Pana, który filuje za ogrodzenia i poucza kierowców jak należy parkować na wydzielonym parkingu do przychodzi bo mu tuje marnieją. Słaba reklama gabinetu z starszym Panem w tle jako "parkingowym".
Bardzo dobrzy lekarze ze świetnym podejściem do zwierząt ❤ Cierpliwie wszystko wytłumaczą opiekunowi i odpowiedzą na każde pytanie W lecznicy Dom-Vet byłam na wizycie z psiakami wiele razy u różnych lekarzy i naprawdę każdego mogę polecić z czystym sumieniem
Fachowa, miła obsługa. Pacjenci i ich właściciele czują się należycie zdiagnozowani i zaopiekowani
Bardzo profesjonalna obsługa, lubiąca swoją pracę i zwierzęta. Od 9 lat pełne zaufanie
Wyjątkowe miejsce pełne właściwych ludzi. Są dowodem na to, że można być jednocześnie profesjonalistami i zachować wrażliwe serce. Dziękujemy za opiekę nad naszym Aronkiem i serdecznie polecamy każdemu w potrzebie.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Niesamowici, fantastyczni lekarze. Pełni profesjonalizmu i z ogromnym sercem dla pacjentów. Leczyliśmy onkologicznie naszą Sare, walczyliśmy o nią z Panią doktor Renatą do samego końca za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Zrobiła wszystko co w jej mocy a nawet i więcej.. Dziękujemy za opiekę nad Sarunia w tych trudnych chwilach, za wsparcie, słowa otuchy. Dzisiaj przegraliśmy te walkę ale wiedzieliśmy że będzie ciężko. Cieszymy się że Sara do końca swoich dni była pod opieką tak wspaniałego zespołu medycznego. Dziękujemy całemu zespołowi, a w szczególności Pani doktor Renacie - jesteście wielcy.
Pozytywne: Czas reakcji, Profesjonalizm, Wartość Gorąco polecam. Mój owczarek niemiecki cierpiał dość poważnie na zapalenie stawów, na szczęście tutaj dobrali idealnie leki i dość szybko zwierzak wrócił do zdrowia i do sił. Super obsługa i fajne podejście do zwierząt.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Co można powiedzieć. Trafna diagnoza oddani lekarze. Zwłaszcza pani Renata która oddała całą swą wiedzę i serca naszej suni. Polecam z całego serca i z pełną świadomością.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Polecam!!! Profesjonalnie, z indywidualnym podejściem, z bardzo dobrą diagnostyką!
Świetne miejsce z super ludźmi, którzy kochają zwierzaki i potrafią im pomóc.
Cudowne miejsce, cudowni lekarze, cudowna obsługa. Serdecznie polecam!
Garda zaopiekowana, dochodzi do siebie po zabiegu. Wszystko jest ok.
Polecam Bardzo sprawnie szybko miła obsługa
Bardzo dobra lecznica . Podejście lekarzy profesjonalizm
Kompetentnie i z miłością do zwierzaków
Moja sunia konała w klinice 4 godziny. Pan Tomasz pomimo tego że 2 dni wcześniej popełnił rażący błąd w diagnozie (obrzęk płuc mu się pomylił ze wzdęciem), nie zainteresował się stanem psa przywiezionego ponownie do kliniki. Byliśmy stałymi pacjentami i pies był pod ich opieką od kilku tygodni a pomimo tego zostaliśmy potraktowani jak nieproszeni goście. Zamiast onkologa przyjmowała nas Pani dermatolog która nie do końca wiedziała co ma z nami zrobić. Po 4 godzinach męczarni sunia umarła. Zamiast wyjaśnień dlaczego zostaliśmy tak potraktowani i przeprosin otrzymaliśmy od prawnika Pana Tomasza wezwanie do zapłaty za "wyczyny" Pani dermatolog. Jak twierdził prawnik pies umarł bo był chory... . Więc ja życzę Panu Tomaszowi samych zdrowych pacjentów bo z jego wiedzą i zaangażowaniem lepiej żeby chorzy do niego nie trafiali.
Pies fatalnie trafił do domvet, które jawi się być biznesem do zarabiania pieniędzy, przerażającym wehikułem do topienia chorych zwierząt i przerażonych właścicieli w smutku. On skończył nieledwie 6 lat, gdy poddany został bardzo kosztownemu (tysiąc złotych miesięcznie), 6-miesięcznemu leczeniu, na które musiała się złożyć cała rodzina, by odejść straciwszy wzrok, węch i władzę w łapach, ledwie w sześć tygodni (!) Po zamknięciu leczenia w domvet. Jedyna rada dla pacjentów domvet : chcesz żyć ? Kupuj program na kilka, kilkanaście lat. Program domvet-dominiak !!
Pies mial nowotwór złośliwy i wiadome było ze go nie wyleczymy nie musiał Pan leczyć proszę nie obrażać dr Dominiaka bo to jest nie na miejscu !
Skoro onkolog każdy swój błąd tłumaczy tym że pies umarł bo miał nowotwór... To zaprzecza właśnie sensowi istnienia swojego zawodu. Dobry lekarz będzie prowadził pacjenta tak żeby jak najdłużej żył w dobrej kondycji i odszedł godnie. Niestety w przypadku leczenia przez Pana Tomasza zazwyczaj śmierć zwierzęcia jest związana z długotrwałym cierpienia i komplikacjami po zastosowanych lekach.
Usuniecie zębów, koszt 490 zł, po miesiacu kot ma taki sam stan zapalny dziąseł jak przed usunięciem. Do tego robić taki zabieg bez wcześniejszego zbadania poziomu kreatyniny? Może na onkologii się znają ale nie polecam leczyć nic innego
Pies nieudolnie leczony przez panią Kinge Sidor zmarł wczoraj w strasznych męczarniach - udusił się. Osobiście dopilnuję, byście państwo wraz ze swoją pożal się Boże kliniką równie szybko dokonali żywota na mapie warszawskich klinik weterynaryjnych.
Przyjeżdżaliśmy do DomVet co tydzień przez prawie 5 miesięcy. Zdecydowanie nie polecam. Nasza męczarnia skończyła się gdy zmieniliśmy lekarza - Z całego zespołu DOM VET na jednego z doświadczeniem który wymienił szereg błędów tego młodego i według mnie z małym doświadczeniem zespołu. Antybiotyki podawane na ślepo, odstawiane gwałtownie. Nasz psiak przez okres leczenia pochłaniał ciągle to nowe leki przypisywane przez lekarzy Dom Vet i bez żadnego skutku. Eksperyment typu "a może ten pomoże". To niedopuszczalne. Po zmianie przychodni na weterynarza z doświadczeniem nasz psiak w tydzień był zdrowy. Lekarz na pierwszej wizycie zrobił wymaz z noska Loli bez żadnego usypiania tak ze piesek nawet się nie zorientował. Dostała tabletki zastrzyki i wszystkie objawy minęły... Zdecydowanie polecam zastanowić się nad wyborem - Doświadczony weterynarz czy młodzi lekarze DomVet. No chyba, że nie zależy Wam na Waszym psie, lub lubicie faszerować go bezsensownie wszystkimi lekami po kolei, i płacić za nieudolne leczenie... Ah i te praktykantki uczące się robić zastrzyki na Waszych pieskach... pogratulować!