Poprzez pliki "cookies" należy rozumieć dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, przechowywane na urządzeniach końcowych użytkowników przeznaczone do korzystania ze stron internetowych. Pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie użytkownika i odpowiednio wyświetlić stronę internetową dostosowaną do jego indywidualnych preferencji. "Cookies" zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
Pliki „cookies” używane są w celu dostosowania zawartości stron internetowych do preferencji użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych. Używane są również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, które pomagają zrozumieć w jaki sposób użytkownik korzysta ze stron internetowych co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika.
Stosowane są dwa rodzaje plików "cookies" – "sesyjne" oraz "stałe". Pierwsze z nich są plikami tymczasowymi, które pozostają na urządzeniu użytkownika, aż do wylogowania ze strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). "Stałe" pliki pozostają na urządzeniu użytkownika przez czas określony w parametrach plików „cookies” albo do momentu ich ręcznego usunięcia przez użytkownika. Pliki „cookies” wykorzystywane przez partnerów operatora strony internetowej, w tym w szczególności użytkowników strony internetowej, podlegają ich własnej polityce prywatności.
Standardowo oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych domyślnie dopuszcza umieszczanie plików "cookies" na urządzeniu końcowym. Ustawienia te mogą zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies” w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików "cookies" dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). Ograniczenie stosowania plików "cookies", może wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
Polecam przychodnie
Dbaja o zwierzaki, opiekowali sie wszystkimi moimi stworami i bylem bardzo zadowolony...
Nocna zmiana to pomyłka. Naciągactwo na koszta i nic więcej. Zlecanie badań wszystkich jakie możliwe na pstryknięcie palca. Pobranie krwi z rozszerzonym badaniem, zupełnie zbędne! Oczywiście bez informacji klienta. Nie polecam.
Dość droga klinika weterynaryjna. Pani doktor na którą trafiłam zbagatelixowała problem mojego zwierzęcia. Na szczęscie ttafiłam na bardziej zaangażowanego specjalistę który pomógł mojemu zwierzęciu
Mega profesjonaliści. W życiu nigdy nie byłam w gabinecie weterynaryjnym, do którego pies chętnie, wręcz biegnie. Bardzo polecam.
Profesjonalna i skuteczna pomoc dla chorych zwierzakow. Kompetentny i zyczliwy personel medyczny. Pomogli naszej suni kilka razy. Dziekuje :-) !
Osobiście nie polecam weterynarze nie zachowują się jak bym tego oczekiwał,mało czasu poświęcają na zbadanie psiaka i nie podobało mi się to że nie potrafili ocenić jego wieku .
Nie podoba mi się to miejsce. Dla nich liczy się kasa i ilość odhaczonych, a nie zwierzak. Zero empatii.
Brak empatii do umierającego zwierzęcia. Rozumiem, że nie było akurat w tym czasie specjalisty od gryzoni, ale wydawało mi się, że pomóc w umieraniu (żeby zwierzak się tak nie męczył) może każdy lekarz weterynarz (może po np. konsultacji). W klinice nikt nawet nie chciał na zwierzaka spojrzeć...to przykre. Psem czy kotem na pewno ktokolwiek by się zainteresował (myślę, że nawet specjalista od gryzoni w drodze wyjątku) ale tu "niestety" wchodziłyby w grę konkretniejsze pieniądze i tym samym większa opłacalność zawracania sobie głowy. Cóż, taki ten nasz świat bezwzględny. Może procedury, może coś innego ale niesmak pozostaje. Do tej kliniki na pewno nie wrócę z żadnym zwierzakiem.
Nie polecam Kliniki. Mój pies miał problem z łapką, cały czas unosił ja do góry. Udałam się do kliniki celem sprawdzenia, co sie dzieje. Zlecono RTG, wiec tego samego dnia taka usługa została wykonana. Wstępnie byłam bardzo zadowolona za szybkość. Ale to był tylko początek. Po badaniu i przejrzeniu zdjęcia Lekarz nie potrafił stwierdzić, co dolega mojemu pupilowi. Kolejna wizyta i zalecenie zrobienia rezonansu magnetycznego. Oczywiście bez dwóch zdań pobiegłam robić rezonans magnetyczny ( który kosztował 900 zł). W momencie odbierania wyników badań rezonansem , które zrobiłam w SGGW umówiłam się na wizytę tam do lekarza. Poza omawiania wyników rezonansu, pokazałam zdjęcia RTG zrobione w klinice. Usłyszałam ze zdjęcie było zrobione nieprawidłowo, pies nie był odpowiednio ułożony, mimo że dostał "głupiego jasia". Trzeba było ponownie wykonać RTG (tym razem zrobiłam w SGGW) i wszystko wyszło, co jest mojemu Stefanowi. Reasumując gdyby piesek był prawidłowo ułożony i zdjęcie zrobione ze starannością to oszczędziłabym kupę pieniędzy (900 zł rezonans, kolejna wizyta i badania 480 zł) oraz oszczędziłabym psu cierpienia i narkoz. Naprawdę nie polecam.
Łączę moje zwierzęta w tym miejscu od lat. I nie myślę o żadnej zmianie.
Chaos onslugi i b. dużo zwierząt i opiekunów. Stresujące miejsce dla zwierzaka.
Bardzo dobra klinika.Lekarze kompetentni i z empatią.Moj pies wymagał pobytu w szpitalu przez kilka dni.Dzieki wspaniałej opiece dr Piotrowskiej i dr Łukasiewicz mój pies doszedł do siebie i ma się dobrze.Posiadam zwierzęta całe życie i stwierdzam ,że jeśli leczyć zwierzęta to tylko tam.Polecam na 5*
W Elwecie leczyłem psa u chirurga, a przypadek był trudny. Jestem pod wrażeniem ich wysokich kompetencji i doskonałego podejścia do pacjenta i cierpliwości do opiekunów. Polecam wszystkim tę lecznicę, która dodatkowo jak na standardy warszawskie jest stosunkowo niedroga.
Najgorsze miejsce do jakiego trafiłam: raz naszprycowali mi kota tak że przytomność odzyskiwał dwa dni, drugi raz pocieli wysterylizowanego już kota i zaszyli, i nic mi o tym nie powiedzieli. Nie polecam
Ortopedia i nie tylko, na najwyższym poziomie. Ze swoimi zwierzakami od kilkunastu lat tylko tu.
Niestety drogo
12 letniej owczarce z nowotworem chcieli zafundować trzy operacje, wycięcia części płuca i serca w trzech etapach, czemu to miałoby służyć? Jak można próbować tak 12 letniego, sataruszka umęczyć dla paru srebrników!
Pojechałam tam z moim królikiem na ostry dyżur o 3 rano (duszności, kłopoty z oddychaniem). Zaspana pani "doktor" najpierw z niesmakiem zareagowała "ooo, to królik..." a potem, po wysłuchaniu co się dzieje nie raczyła nawet go zbadać. Powiedziała, ze może go przyjąć na szpital. Gdy nie zdążyłam odpowiedzieć usłyszałam zniecierpliwione "no to zostawia go Pani czy nie?".Na prośbę o zbadanie, osłuchanie, usłyszałam że nie ma konieczności, bo przecież żyje, oddycha i jest ruchliwy...poza tym musiałaby go uśpić (!) żeby na spokojnie zajrzeć do pyszczka. Przestrzegam wszystkich którzy kochają swoje zwierzęta, zwłaszcza króliki. Zero empatii i zero kompetencji. Szczęśliwie to nie jedyna 24h lecznica w Warszawie.
Bardzo dobrzy doktorzy, szeroka specjalizacja, czynne całą dobę.
Kot ze złamaną kością łapki miał dużo szczęścia, że tu trafił. Chociaż tanio nie było...
Lekarze bardzo kompetentni a ceny niższe niż w wielu innych przychodniach. 24/7 to też ogromna zaleta.
Rzeczowa Lekarka -o dużej kulturze i wiedzy.
Świetni diagności. Można na miejscu zrobić wszystkie badania i zabiegi. Do tego umiarkowane ceny i całodobowa pomoc.
Mój kot umarł w poczekalni kliniki ELWET dnia 30 grudnia 2016 r. po południu. Doznał zapaści podczas badania USG wykonywanego przez internistę Jacka Biernackiego. Pan doktor nie zainteresował się charczącą kotką tylko spokojnie sporządził opis badania i przyjął kolejnego pacjenta. Wspomnienie kliniki Elwet to na zawsze już będzie dla mnie trauma.
Nie zainteresowali się losem umierającego zwierzęcia, ale tuż po jeszcze bezczelnie proponowali usługę kremacji, żeby wyciągnąć więcej pieniędzy.
Jestem pod wrażeniem opieki w szpitalu. Podziękowania dla dr Łukasiewicz i dr Wesołowskiej.Jesli szpital to tylko tam.Moj kot Kajtek ma się już bardzo dobrze.Polecam
Fachowa kadra, szpitalik z opieką specjalistyczną na miejscu (bez konieczności wozenia chorego zwierzęcia), czynny całą dobę. Dyżur nocny trzyma poziom kliniki. Ludzkie podejście do właścicieli i z troską do zwierząt.
Świetni lekarze i mają bardzo fajne podejście do zwierzaków
Pełen profesjomalizm! Przemiła obsługa. Gorąco polecam!
Super obsługa sprawna i profesjonalną polecam.
Dobrzy specjaliści
Szybko i sprawnie.
Lekarz skasował za usg a nie dał zdjęć nie chciał przeprowadzić konsultacji a pieniądze skasowali uważać oszuści !!!
Dr. Biernacki uratował wczoraj w nocy życie naszemu psu, tak więc polecamy!! Są drodzy, natomiast mają sprzęt i specjalistów a w sytuacji podbramkowej, jak natychmiastowa operacja - to są kwestie decydujące.
Miła, fachowa obsługa i bardzo ludzkie podejście do pacjentów
Działają i odbierają telefony 24/7. Dodatkowo niektóre leki są tańsze niż gdzie indziej i dostępne w ilościach pozwalających zrobić zapas na kilka miesięcy przy jednej wizycie. Po więcej wystarczy zadzwonić dzień wcześniej.
Rewelacyjni stomatolodzy i kardiolog. Fachowo przeprowadzane zabiegi opieka anastiologa. Miejsce godne polecenia.
Całodobowa klinika weterynaryjna ze szpitalem. Dobrzy fachowcy z doświadczeniem.
Przyzwoita obsługa, diagnoza potwierdzona przez innego kardiologa. Niestety empatia bliska 0 i zauważalny pośpiech w badaniu.
Do prostych zabiegów - szczepienia, zatrucia pokarmowe - ok. Ale leczenie chorych stawów - oprócz dużego rachunku nie zaowocowało niczym innym. Poszukaliśmy specjalisty
Szybko i sprawnie. Miło zarówno do zwierząt jak i do ludzi.
Piątka z plusem
Kompleksowa opieka specjalistyczna z różnych dziedzin. Całodobowa iż własnym szpitalem.
Wiele usług w jednym miejscu. Miła obsługa. Uratowali życie mojego psa.
Ceny dość wygórowane. Przez pół roku pies prowadzony niewłaściwie z cukrzycą. Po zmianie przychodni wszystko zmieniło się diametralnie na plus.
Dobrze że 24 na h
Jedna z niewielu klinik weterynaryjnych, w których bez problemu obsłużą Cię w języku angielskim.
Bardzo profesjonalna i fachowa opieka z dużą ilością serca dla podopiecznych
Dobrze wyposażona lecznica oraz bardzo życzliwa kadra. Polecam
Pełna profesjonalnych. Zdecydowanie do polecenia. Kochają zwierzaki.
Bardzo dobra klinika. Super fachowcy.
Duża klinika.Sporo ludzi i zwierząt.Dobre,fachowe podejscie
Calodobowa klinika, dużo specjalistów, przyjazna obsługa
Super opieka. Kardiolog i Ortopeda wspaniali ludzie, widać że kochają zwierzaki, pełen profesjonalizm. Polecam z czystym sumieniem. Wiadomo wszędzie za badania trzeba zapłacić, nie zauważyłem aby ceny były wygórowane-kwotowo to samo co w innych placówkach.
Zawsze bardzo miła i fachowa obsługa :)
Ostatnimi czasy z uwagi na chorobę mojej suczki miałem wątpliwą przyjemność odwiedzić kilku weterynarzy Warszawskich. Większości z nich wykazała się ogromnym zaangażowaniem i wsparciem niestety klinika Elwet się do nich nie zalicza.
Drogo.
Bardzo miła obsługa. Wykwalifikowani lekarze .
Bardzo dobra opieka dla zwierzaka :)
Polecam.
Od kilku lat leczyłam swojego psa w tej klinice i myślałam, że jakoś świadczonych tam usług jest wręcz ponad przeciętna. Dziś jednak jestem po wizycie u innego weterynarza i jestem przerażona tym, jak wielu niedopatrzeń dopuściła się klinika Elwet. W ciągu ostatnich dwóch wizyt, podczas diagnozy i zabiegu pominięto tyle rzeczy, że zamiast zdrowego psa, z jakim myślałam że wychodzę z przychodni, mam cierpiącego psa z coraz bardziej postępującym i pogłębiającym się przypadkiem z którym przyszłam. Dodatkowo pies miał mieć tak słabe serce ze starości (diagnoza nie poparta badaniem krwi tylko metoda "na oko") że nie można było wykonać mu żadnego zabiegu pod znieczuleniem. Dziś już wiem, że pies serce ma jak dzwon i w ciągu tygodnia zabiegów będzie zupełnie zdrowy. Mógł mieć to już jednak dawno za sobą. Uważam, że klinika ceni sobie ilość ponad jakość świadczonych usług. Zdecydowanie odradzam korzystanie z kliniki Elwet.
Specjaliści bardzo profesjonalni, recepcja kuleje.
Dobrzy lekarze lecz ceny z kosmosu zwłaszcza wizyty nocne
Jeden z najlepszych weterynarzy
Następna skarbonka na kasę
Zła diagnoza, drogie leki, brak profesjonalizmu, u mojego kota stwierdzona świerzb, a okazało się, że jest uczulony na swoją karmę.
Troskliwa opieka, szeroki zakres specjalności, 24h dostęp, dobrze wyposażony szpital na miejscu
60 zł za obcięcie złamanego paznokcia u psa.
Klinika czynna 24h super specjaliści od zwierząt
Najlepszy szpital dla zwierząt
Świetni, profesjonalni i zaangażowani lekarze i obsługa
Kategorycznie odradzam. Nigdy więcej moja noga tam nie postanie. Jedno z przykładowych zaleceń "lekarzy": ciężko chorego kota, z zapaleniem przewodu pokarmowego i zaparciem polecono mi napoić MLEKIEM. Ja jeździłam tam w ekstremalnych sytuacjach, bo mieszkam blisko, ale więcej tam nie pojadę. Polecam Białobrzeską, której jedyną wadą jest to, że nie jest całodobowa.
całodobowa klinika wetrynaryjna, profwsjonalny personel
Fachowa opieka polecam.
Ja tez nie mam miłych doświadczeń z tą lecznicą :?
Kilka lat temu byłam tam z umierającym maleństwem... Był bardo późny wieczór dlategoż tam trafiłm, choć nie mieszkam blisko. Myślałam, że spora lecznica ze sprzętem będzie dobra... Rozczarowałam się bardzo...
Z przelewającym sie mi przez palce, nieco ponad miesięcznym kotkiem, kazali mi stanąć w kolejce 8O. W poczekalni prawie pełno - same lekkie przypadki... Ja mówię, że mi kot zaraz zejdzie, oni jakby głusi... "Lekarze są zajęci"...
Dopiero kiedy cała poczekalnia się zorientowała, o co tak na prawdę chodzi (o życie), zaczęła krzyczeć i protestować, raczył się pokazać lekarz... Z kawą w jednej i ciasteckami w drugiej ręce... Wtedy to dopiero wielce przejety sytuacją zaprosił do gabinetu...
Co do sposobu leczenia też bym miała wątpliwości... Wiadomo było z góry :( że kicia umrze (kto widział, aby miesięczne kocie karmić kiełbasą - miała całkiem zapchane jelitka) A oni antybiotykami zaczęli leczyć... No mówię, nie znam się, ale wydaje mi się to trochę bez sensu...
Jednym słowem wyżeli mnie z kasy, a kocinka i tak umarła półtora dnia później...
Ja mam dośc dobre wspomnienia ,byłam tam z psem któremu się zatkały zatoki okołoodbytowe.Była wtedy fajna lekarz Dagmara Austachow, nie wiem czy dobrze napisałam. Bardzo fajna lekarz ,fachowo wyczyściła mimo protestów mojego psa (trzymaliśmy go w trzy osoby)
Dagmara Astachow. Moja koleżanka też leczyła u niej koty i była zadowolona do chwili, kiedy pani doktor zaproponowała uśpienie kotki chorej na nerki - "bo to takie trudne leczenie, tylko się kotka będzie męczyć". Koleżanka natychmiast zmieniła weterynarza, kotka żyje do dziś.
Ja również leczyłam swoją Szarkę w Elwecie, nawet ją tam sterylizowałam, i niby nic nie spaprali, ale leczenie świerzbu u Szarki trwało ponad pół roku, bo pani weterynarz upierała się przy Crotamitonie, mimo iż wyraźnie nie działał.
Przeswietlalam tam psa /bylo juz pozno, "moja" lecznica byla zamknieta. Nie dosc, ze to ja trzymalam psa do przeswietlenia, bo pracownicy lecznicy chyba bali sie napromieniowania, to tak "ukladali" moja psine do przeswietlenia, ze skonczylo sie to awantura /ciagali psa za nogi jak jakis worek z kartoflami. Facet byl ciezko obrazony, ze nie chcialam, zeby mi to zdjecie opisywal. Wsrod psiarzy ta lecznica miala zla opinie.
Ponad dwa lata temu wynioslam sie stamtad na dobre po tym, jak nie chcieli wydac ani badan, ani historii choroby. Na dowidzenia dostalismy jedynie swistek, ze test bialaczkowy wyszedl ujemny (bylo robione przeswietlenie i dwuktorne pelne badania krwi).
Kiedys, kiedys, bardzo dawno temu (7-8 lat) pracowalo tam kilku bardzo dobrych lekarzy, ktorzy uratowali zycie niejednemu z moich kotow.
Moja pierwsza od wielu lat wizyta u weterynarza. Tę klinikę poleciła mi koleżanka. Trafiłam tam w Wigilię ok.g 22. Lekarz przyszedł natychmiast po wezwaniu z recepcji. Dokładnie zbadał pieska. Szybka diagnoza. Antybiotyk. Jeszcze kolejne 2 dni byłam tam z nią na zastrzykach. Za każdym razem B.profesjonalne podejście do klienta- zwierzęcia. Co do cen to nie mam pojęcia o stawkach itp.ale całe leczenie wyniosło poniżej 300 zł. Obowiązywała stawka świąteczna. Moim zdaniem b.przyzwoite ceny.Polecam z czystym sumieniem
24/7 może uratować życie - przekonałam się jakiś czas temu jak po nocy jechałam tam z moim psem...
Dobrzy fachowcy, którzy lubią swoją pracę :)nie stresując przy tym ani małych pacjentów ani ich właścicieli. Polecam
Witam Was. Jestem tu "trochę nowa". Jeśli chodzi o ELWET to pracuje tam w co drugą, bodajże, sobotę Pani dr Magorzata Ściskalska (celowo Pani i z dużej litery). Wspaniała wetka, z doświadczeniem kocim szczególnie, sama ma dwa koty. Mojego Hugo bardzo mądrze poprowadziła przy podwyższonych parametrach nerkowych, mam nadzieję, że to była tylko chwila kłopotów z nerkami, bo teraz jest super. Robi specjalizacje z kotów i psów. Jest MĄDRA, jako jedna z niewielu wetów, których znam, myśli logicznie - różne, sprzeczne ze sobą postępowania wetów koryguje.
Podobno w ELWET jest jeden bardzo dobry kardiolog. USG, które robiłam Hugowi poszło sprawnie, aczkolwiek zamiast żelu użyto.... spirytusu.. Pani Małgosia Ściskalska pracuje "na stałe" w Lecznicy Całodobowej na Ursynowie, ul. Rosoła, w właściwie ul. Strzeleckiego. Pozdrawiam serdecznie
Ceny z kosmosu jednak opieka wet dr Mikova genialna
Bez szalenstwa podejscie do zarabiania hajsu i tyle
Łącze tam swoje onki i jestem zadowolony
Całkiem niezła klinika ale nie powala
solidnie ale drogo
Bardzo dobry specjalista.Swietne podejscie do pacjenta [kota].Lekarz z powołania.Gorąco polecam.
Omijajcie z daleka!!! Okaleczyli mi Maltańczyka podczas strzyżenia, Pani ranę wymazała czymś czarnym i powiedziała że to tylko uszczypnięcie, okazało się że pies ma przeciętą skórę około 1 cm. Dnia następnego lekarz zakwalifikował ranę do szycia, za wizytę oraz zabieg kazali sobie zapłacić. Moja noga więcej tam nie postanie.
Rewelacynie!
Witam, pierwszy raz w życiu wystawiam negatywną opinię w necie. Dziś zawiozłam kota do kastracji do Kliniki Elwet w Warszawie. Zostawiłam go Później zadzwoniła do mnie "PANI " doktor, że kot się wybudza i można go odebrać. Na moje pytanie czy mąż może go odebrać ok 17 odpowiedziała, że też będzie ok. Zrobiło mi się go szkoda, aby miał przez tyle godzin tam czekać i po ok 1,5 godz od rozmowy pojechałam po kota. Okazało się, że nie mogę go odebrać , bo śpi i się nie wybudził, a "Pani" doktor mi wmawiała, że umówiłyśmy się na 17ą.
Pierwszy raz spotkałam się z tym, że w prywatnym miejscu usługowym ktoś na mnie krzyczy i odwraca się do mnie plecami w czasie rozmowy.
PORAŻKA !!!!
NIE polecam, co więcej wszystkim znajomym będę odradzać tę Klinikę. Byłam tam ostatni raz.
Ja tam robiłam kotu zęby, wycinałam guzek, leczyłam z przewlekłego kichania. I jestem bardzo zadowolona. Kotu ograniczono cierpienia do minimum, diagnozy moim zdaniem były fachowe, lekarze są serdeczni.
Kiedy właśnie nie uważam jej za marną i nie wiem skąd te opinie :/ A nowa jestem faktycznie, mam kota od roku, ale dopiero Wolontariuszka na Paluchu mnie odesłała na to forum. Nie wiem, czemu ludzie tak gadają na tę lecznicę, mam wrazenie, ze to nieuczciwa konkurencja, a że sama mam firmę i niedawno padłam ofiarą takiego czarnego PRu, chcę też przedstawic swoje zdanie. No ale nie zamierzam z wywieszonym językiem udowadniać, ze jestem prawdziwą osobą. Jeśli kogoś temat interesuje, chętnie pogadam przez priv.
Poza tym Elwet jest duzy i całodobowy, normalne, że statystycznie więcej przykrych sytuacji pojawi sie tam. A taka już nasza natura, że szybciej opiszemy złe doświadczenia niż dobre. I taki się paradoks robi, że im większa lecznica, tym więcej negatywnych opinii...
Pan Przemysław Bryła jest wspaniałym lekarzem! Serdecznie polecam! Ciepły i ma podejście do zwierząt. Wizyta w gabinecie nie stresowała pieska, nawet po badaniu z ciekawością obwąchiwał teren, po czym położył się, czyli czuł bezpiecznie. Lekarz widać zna się na rzeczy, dokładnie wytłumaczył nam na czym polega choroba oczu pieska, profesjonalnie wykonał wszystkie badania. Wizyta przebiegła milo. Mój piesek zazwyczaj jest nerwowy u weterynarza, jednak tu już po chwili był rozluźniony i machał ogonem. Dostaliśmy skierowanie na dodatkowe kontrolne badania krwi oraz wszelkie wskazówki jak pomóc pieskowi w nowej sytuacji(gdyż stracił wzrok w wyniku SARD-nagła nabyta degeneracja siatkówki). Bardzo bałam się tej wizyty, jednak pan doktor uspokoił nas i zapewnił, że piesek sobie poradzi, dodatkowo zachowanie mojego pupila na badaniu wskazywało na to, że jest zadowolony. Godny polecenia Lekarz i PROFESJONALISTA!:)
Moja noga tam nie postanie, choć jest tam (było?) kilku fajnych lekarzy...
Mega profesjonalizm, nikomu innemu psa bym nie oddała :)
Nie leczyłam tam żadnego zwierzaka, ale trochę tam chodziłam jako studentka i powiem tak: ci lekarze nie są źli, mają po prostu dużo pacjentów, zazwyczaj to pacjenci odsyłani z innych lecznic, więc nic dziwnego, że ta klinika ma opinię umieralni, bo jak jakiś wet już nie wie, co zrobić z pacjentem, to go odsyła do Elwetu..
Taka sytuacja, jak opisuje justa81 wynika z obładowania pracą i pacjentami, jedna lekarka zajmuje się szpitalem i musi jakoś to ogarnąć, pewnie dzwoniła po kolei po wszystkich właścicielach, których zwierzęta były tego dnia operowane i każdemu mówiła to samo.
W klinikach całodobowych nie ma raczej indywidualnego podejścia do pacjenta, bo każdy lekarz widzi go jeden raz, a na następnej wizycie jest na dyżurze ktoś inny.
Dagmara Astachow - chodziłam do niej z królikiem, uważam że jest dobrym lekarzem przedłużyła życie o 1,5 roku mojemu króliczkowi. Jako jedyna w Elwecie zajmowała się wtedy królikami, a że mieszkałam wtedy niedaleko chodziłam z nim właśnie do Elwetu.
Jak przyszła do mnie Neska to rzeczywiście biorąc pod uwagę opinie o Elwecie w stosunku do kotów, przeniosłam się do innej małej kliniki. Co do obsady w Elwecie, rzeczywiście jest tam hurtownia, zawsze milion osób w poczekalni ze zwierzakami i nie zawsze było miło i uprzejmie.
Nie jest to opinia o lekarzach ale o klinice jako całości - TO CAŁKOWITY SKANDAL.
Za wizytę polegającą na wbiciu kotu w d.... mojej igły z moją strzykawką i moim lekiem zapłaciłam ....36 (trzydzieści sześć złotych) !!!! Kot miał zalecone leki przez swojego lekarza z innej lecznicy ale dostał zastrzyki do domu a nie zawsze mogę mu podać sama więc pojechałam do lecznicyna samo podanie.
To jest absolutnie NIEPRAWDOPODOBNE !!! - pani w recepcji powiedziała że przecież za leki mi nie liczą ... to co ? gdyby chodziło o podanie leków przepisanych na recepcie to zapłaciłabym ile ? 100 zł? więc za leczenie np. kociego kataru zastrzykami które trwa przykładowo 2 tygodnie zapłaciłabym 1400 zł ????
Chodziłam z kotem innym na kroplówkę dożylną bo był po operacji i musiałam dwa razy dziennie - plus jakieś leki - i płaciłam 150 zł za raz !!! gdzie w innej lecznicy kosztowałoby to może góra 50 .... ABSOLUTNIE NIE POLECAM
Fajnie jest napisać sobie na stronie cennik ;) http://elwet.pl/?q=cennik-uslug-weterynaryjnych i potem wymyślać ceny , to zwykłe złodziejstwo.
Jak najdalej od tej kliniki !!!! i nie jest to pierwszy raz gdy spotykam się z podobną sytuacją tam, owszem czasami nie mamy wyjścia i musimy pójść na wizytę ale od tego miejsca należy trzymać się z daleka.
Zerowe podejście do zwierząt, zerowe poczucie empatii, błędy (kiedyś dostałam rtg psa a robiłam rtg kota, ostatnio opis rtg kota zawierał guza ..... którego NIE MA bo żadne inne badania takie same i dodatkowe TEGO NIE POTWIERDZIŁY) Cały czas dawałam szansę tej klinice, że może się mylę ale NIE MYLIŁAM SIĘ i należy trzymać się od niej jak najdalej.
Nikt nie oczekuje tego żeby ktoś za darmo coś robił, za darmo przyjmował pacjentów itd. ale odrobina, choć odrobina przyzwoitości by się przydała . i choć kawałek empatii.
Również bardzo dobrzy ( usg rtg ) są w al.Niepodległości "Elwet" chyba się nazywa ( Kot po akcji z kanapą tam był obserwowany i miał badania )
Natomiast NIE POLECAM!!!Klinika Weterynaryjna "ELWET" Warszawa Al.Niepodległości 24/30. Mój kot umierał na Fipa, co jak później się okazało dla każdego normalnego weta powinno być oczywiste po objawach, a oni mimo wszystko wyciągneli ode mnie 350zł robiąć szereg badań po których można był spokojnie stwierdzić stan kota.Siedziałam w nocy u nich z kotem kilka godzin, po czym odesłano mnie do domu ze stwierdzeniem, że do rana wydobrzeje.Od 8rano koczowałam z nieprzytomnym kotem pod drzwiami kliniki mojego weta i zaraz po tym jak wetka przyjechała i zbadała biedactwo trzeba było uśpić.Nie jestem jedyną naciągniętą osobą przez nich na kasę przy śmiertelnie chorym zwierzaku.Kotu mojego znajomego chciano tam AMPUTOWAĆ JĘZYK!!! po tym jak zjadł kostkę na karaluchy i poparzył sobie jamę ustną.Wystarczyoł kupić lekarstwo w spreyu ze środkiem osuszająco-znieczulającym. Na co sama wpadłam jak kumpel zadzwonił do mnie w panice i poinformował mnie na jaki pomyśł wpadł tamtejszy wet.Masakryczna klinika oszustów!!!
Nie polecam lecznicy El wet przy Niepodległości. Przyszłam z chorym Goldenem - zero badań, dostał leki na oko za co nie mało zapłaciłam...
Naprawdę zaangażowani lekarze a przy tym dostępność 24/7
Plusem lecznicy jest możliwość wykonania niektórych badań na miejscu, całodobowa dostępność oraz realizacja płatności kartą. Obsługa na recepcji dosyć miła, poczekalnia duża, ale z utrzymaniem czystości bywa różnie. Trochę brakuje tam ciepłego podejścia do zwierząt, więc pomimo nowoczesności i szacunku do doktora Bohdana Kurskiego (świetnego kardiologa), nie postrzegam tej kliniki jako najbardziej przyjaznej czworonogom.
Bardzo dobrze!
Odwiedziłam klinikę Elwet z moim psem, bo od kilku dni pokasływał, a do tego wdało mu się paskudne zapalenie ucha, co jest częste w przypadku tej rasy. Już od wejścia zapach był odpychający - pachniało typową lecznicą dla zwierząt (chyba popularnie używają jakiegoś środka czyszczącego, który ma taki specyficzny zapach). Do rejestracji - mimo jednego wolnego stanowiska - trzeba było poczekać, bo "okienka" są umieszczone za blisko siebie, a przy jednym już stała pani z dość dużym psem, który nie wyglądał przyjaźnie; nikt nie przewidział, że do rejestracji u weterynarza klienci przyjdą od razu z psami. Pani w rejestracji o wszystko pytała się po 2-3 razy. Do tego okazało się, że przekręciła moje nazwisko. Po zarejestrowaniu wizyty, poproszono mnie o poczekanie kilku minut, ale w tym celu musiałam wziąć psa na ręce, bowiem z jednej strony podłoga była mocno wymazana krwią innego zwierzaka (oczekująca przede mną na wizytę suczka miała cieczkę), a w miejscu poczekalni siedziała z psem pani, którą wcześniej musiałam ominąć przy rejestracji. Jedną z niewielu pozytywnych rzeczy w przypadku tej wizyty był czas oczekiwania na przyjęcie w gabinecie - czekałam tylko około 10 minut. Po wejściu do gabinetu, lekarz - w moim odczuciu - od niechcenia przeprowadził wywiad na temat stanu zdrowia mojego psa. Zapytał, co mu jest, a następnie go obejrzał i osłuchał. Nie wiem, na jakiej podstawie, ale uznał, że mój terier ma anginę oraz zapalenie ucha. Pies dostał w związku z tym dwa zastrzyki, ale tu przysłowiowo otworzył mi się scyzoryk w kieszeni, bowiem zastrzyki wykonywała - chyba - praktykantka, która ukłuła go 5 razy zanim podała pierwszy zastrzyk. Do tego zrobiła to bardzo boleśnie tak, że mój pies zawarczał i aż zawył z bólu, co na ogół mu się nie zdarza. Następnie usłyszałam, że powinnam wykupić w aptece leki - na kaszel oraz witaminy. Na ucho lekarz jedynie powiedział mi, że przepisze maść, ale nie zapisał jej na recepcie, co odkryłam dopiero w aptece. Można powiedzieć, że na siłę "wcisnął" mi płyn do mycia uszu, którym koniecznie miałam tego samego bądź następnego dnia wyczyścić uszy psu, co zrobiłam i to znacznie pogorszyło ich stan. Przy wizycie kontrolnej zapytałam o maść, która miała być przepisana do uszu, ale usłyszałam, że pan nie wie, co kolega dzień wcześniej rozpoznał i nie może mi pomóc w tej kwestii, bo nic na ten temat nie zostało wpisane do systemu. Dopiero u weterynarza w innej klinice udało się wyleczyć i uszy, i kaszel, bowiem okazało się, że rzekoma angina jest reakcją alergiczną i nie wyleczyłoby się tego kaszlu żadnym z proponowanych w Elwecie leków.
Klinika Elwet została mi polecona przez mojego dobrego znajomego. Jako że byłem akurat na etapie poszukiwania nowego weterynarza to postanowiłem się tam udać. Na pierwszy rzut oka klinika sprawia pozytywne wrażenie - poczekalnia oraz recepcja nie zaskakują może wyrafinowanym wystrojem, ale w zamian za to jest tam naprawdę czysto. Zastrzeżeń nie mam również do Pań pracujących w recepcji. Obie były bardzo kulturalne i sympatyczne, sprawnie przeprowadziły rejestrację mojego psa w bazie danych i zaprosiły do poczekalni w celu oczekiwania na wizytę. Tego dnia pacjentów nie było zbyt wielu więc po ok. 5 minutach znaleźliśmy się w gabinecie. Weterynarz który badał mojego psa okazał się być człowiekiem bardzo rzeczowym. Zamiast poświęcać czas na przymilanie się zwierzęciu sprawnie przeprowadził badanie i postawił diagnozę ( dziś, 3 dni po wizycie mogę stwierdzić, że prawidłową, gdyż pies czuje się dużo lepiej ). Co ważne, gabinet podobnie jak poczekalnia i recepcja był utrzymany w czystości, co pewnie nie jest zbyt łatwe, gdy pacjentami są brudzące i gubiące futro zwierzaki. To wszystko, a także stosunkowo atrakcyjne jak na warszawskie warunki ceny, sprawiają że w najbliższym czasie zamierzam ponownie udać się do tej kliniki.
Misię leczę w lecznicy Elwet przy Al. Niepodległości na Mokotowie ALE...
Ja osobiście nie widzę specjalnie zalet małego gabinetu prowadzonego przez jednego weta. W Elwecie każdy wet tam pracujący ma swoje ustalone godziny i ja umawiam się zawsze z tym samym (i tak samo polecałabym robić innym), więc w tym sensie fakt, że pracują tam również inni, ani mnie ziębi, ani grzeje. Natomiast zalet dużej lecznicy jest masa.
Po pierwsze, co dwie głowy, to nie jedna. Weci w Elwecie współpracują ze sobą i konsultują się na wzajem. Dodatkowo, mają na miejscu specjalistów, z którymi również albo konsultują bezpośrednio (gdy chodzi o coś prostego), albo "odsyłają" pacjenta do danego specjalisty (ale ten jest na miejscu, więc daleko odsyłać nie muszą :D ). Tak więc pomimo, że Misia leczy się u jednego weta, to ma za sobą cały zespół.
Po drugie, Elwet jest lecznicą całodobową. W przypadku nagłej potrzeby w środku nocy, nie trafię pewnie akurat na mojego weta, ale kogoś tam zawsze znajdę, a wszystkie dane i historia mojego psa jest u nich w komputerze (przebieg każdej wizyty jest wstukiwany do kompa).
Elwet to również bardzo dobrze wyposażona klinika (USG, EKG, RTG, narkoza wziewna, itp.), choć brak im na miejscu laboratorium. Mają również dwie filie (na Grzybowskiej i gdzieś na Woli), o których raczej nic nie wiem.
To tyle ogólnie o Elwecie. Teraz konkretniej o dwóch przyjmujących tam wetach.Pierwszy to doktor Sylwester Ciupa. Specjalność dra Ciupy to położnictwo i ostatnio po mistrzowsku przyjął drugiego szczeniaka Misi. Wind, która to miała okazję obserwować, podsumowała to najlepiej - Jak rodzić, to tylko u doktora Ciupy! Dr Ciupa przyjmuje również (nawet głównie) pacjentów w zakresie normalnych usług weterynaryjneych (interny) i Mokka może potwierdzić jego doskonałe podejście do zwierząt.
Natomiast Misię leczy doktor Grzegorz Kurski. Muszę zaznaczyć, że znam go nie tylko poprzez klinikę, więc być może opieka, jaką sprawuje nad Misią jest z tego powodu troskliwsza, ale trudno mi wyobrazić sobie bardziej oddanego weta. Ostatnio, gdy jedno z moich szczeniąt miało biegunkę, dzwonił niemal co godzinę (nawet w środku nocy!), żeby sprawdzić, co u małej. To samo podczas trudnego porodu Misi. To on właśnie zadzwonił po dra Ciupę (który przyjechał poza swoimi godzinami pracy, by przejąć poród Misi - mamy tu przykład tej współpracy, o której pisałam wyżej), a potem sam wyłuskał pierwszego szczeniaka, który zaklinował się w zbyt wąskim kanale porodowym anim dr Ciupa zdąrzył dojechać.
Elwet ma opinię lecznicy drogiej, ale moje doświadczenia, jak również doświadczenia znajomych, tego nie potwierdzają. Ich ceny wydają się być podobne do innych dobrze wyposażonych warszawskich lecznic. Z tego co wiem, jedynie lecznica SGGW jest wyjątkowo tania.
Gdy przyjechałam z Misią do Polski, chciałam znaleźć dla niej lecznicę oferującą usługi zbliżone poziomem do tych, do których byłam przyzwyczajona w USA. W Elwecie znalazłam taką lecznicę.
Ja zdecydowanie NIE POLECAM Pani dr Dagmare Astachow . Spędziłam z nią 5 godzin na ostrym dyżurze ze zdychającym kotem, więc wiem co mówię.
A ja polecam wprawdzie nie w Błoniu, ale w W-wie całodobową lecznicę dla zawierząt ELWET przy Al. Niepodległości 24/30 tel. 843-23-46. Poskładali w niej mojego 15-letniego kotka, któremu nikt już nie dawał szans po wypadku, miał potrzaskaną miednicę i otwarte rany na nodze. Operacja, kroplówka, Rentgen, leczenie pooperacyjne. Są rewelacyjni -widać, że kochają zwierzaki.
Zdecydowanie nie polecam. Mojego psa prawie uśmiercono, wydając złe diagnozy aby wymusić kosztowne leczenia. Zlecali badanina, które przedłuzały cierpienia zwierzaka, którego można było wyleczyć od ręki. Po całym zdarzeniu popytałam znajomych i podpisuję się pod opinią, że jest to rzeźnia a nie klinika!
Elwet przy Niepodległości polecam, klinika całodobowa. Ważne jest, że mają na mijscu ekg i inną diagnostykę plus salę operacyjną czynną cała dobę. Można płacić kartą.
Szczególnie polecam dr Kouru Dembele. Światowej klasy specjalista w dermatologii. Trafiliśmy do niego z polecenia klientki ze Szwecji. Ma dziwne metody diagnostyki, o czym uprzedzam. Bada przez wymemłanie zwierzaka. Dobrze, że byłam o tym uprzedzona, bo bym nie wytrzymała. Wymemłał naszą kotkę i podał diagnozę, która została potem potwierdzona przez kilka serii USG. Jest gentelmanem, świetnym lekarzem i mam do niego olbrzymi szacunek. Broniłam go, kiedy Gazeta opisywała Afrykańczyków w Polsce.
Polecam go wszystkim, którzy mają problemy z diagnozą u zwierzaka.
Ja polecam doktora Pawła Grudzińskiego z Elwetu w Al. Niepodległości. Prowadzi mojego kociaka. Profesjonalizm, rzetelne informacje, dokładny opis dolegliwości, przy tym miły i komunikatywny. Kociak miał zapalenie pęcherza i niedrożność cewki moczowej, od razu miał usg pęcherza, potem badanie moczu, badanie krwi, potem musiał mieć zabieg, był kilka dni w szpitalu. Przez cały czas byłam dokładnie informowana o stanie zdrowia zwierzaka, wiedziałam, czy jadł, czy sikał, jak znosi hospitalizację (znosił bardzo dobrze, to pieszczoch z natury i szybko zaczął się łasić się do opiekunów smile ). Bardzo się cieszę, że trafiliśmy akurat na dyżur dra Grudzińskiego, kiedy przyjechaliśmy w niedzielę wieczorem z koteczkiem. Podczas całego pobytu w lecznicy, nawet podczas dyżurów innych lekarzy jak i u tych opiekujących się szpitalem mogłam uzyskać kompleksowe informacja na bieżąco. Generalnie gorąco polecam Elwet za profesjonalizm w podejściu i do zwierzaka i opiekuna :)
PS. Kociak już zdrowy, szew bardzo ładnie się zagoił, trzymamy się diety i idziemy do kontroli za 2 miesiące :)
Wyśmienity Lekarz! Bardzo dobre podejście do zwierzaków. Profesjonalny, życzliwy i sympatyczny. Informował mnie o każdym kroku leczenia. Zajął się zwierzakami i pomyślał o wszystkim. Poświęca tyle czasu ile się chce i odpowiada na wszystkie pytania wyczerpująco. Polecam w 100%.
Znakomity lekarz, bardzo troszczy się o swoich pacjentów. Dba o wszystko przed operacją (badania, wskazania, zalecenia) i później podczas rekonwalescencji. Jest bardzo serdeczny i widać, że kocha zwierzęta i swoją pracę. Panie doktorze, dziękuję za leczenie moich piesków!
Z całą pewnością mogę polecić specjalistę jakim jest Pan doktor. Dr Mikow uratował mojego buldoga francuskiego przed paraliżem. Przeprowadził perfekcyjnie operacje na kregosłupie mojego psiaka, rana pięknie się zagoiła, czucie w łapach bardzo szybko wróciło - pies odzyskuje sprawność. Co więcej, dr Mikow przerwał swój urlop i przyjechał w sobotę do Warszawy tylko w celu zoperowania mojego psa. Świetny specjalista !!!!!
Wszyscy, którzy piszą, że lekarze z kliniki Elwet są źli i niedobrzy, to tylko dlatego, że chodzi im o kasę- zauważyliście??? Błagam!! Nie zrażajcie ludzi do korzystania z tej kliniki, bo to może być jedyna szansa, na uratowanie ich przyjaciela!!! Ja dziś mogę iść na kolanach do wszystkich lekarzy,którzy uratowali życie naszemu kochanemu Hektorkowi, który praktycznie nie miał szans na przeżycie!!W szczególności ogromne podziękowania składamy: lek.wet. Dagmarze Astachow, lek.wet. Pawłowi Grudzińskiemu, lek.wet. Katarzynie Lepka oraz oczywiście kochanemu lek.wet. Michałowi Czopowicz!!!! Bez Was stracilibyśmy najdroższego przyjaciela.. Bardzo dziękujemy za wsparcie i za serce, które włożyliście w leczenie naszego Hektorka!!
Pozdrawiamy i wszystkim gorąco polecamy korzystanie z tej kliniki!! Kasia, Przemek no i oczywiście Hektorek :)
P.S To wcale nieprawda, że nie można odwiedzać zwierząt!!! Zawsze i o każdej porze mogliśmy psiaka potrzymać za łapkę, za co również serdecznie dziękujemy!! :)
10 dni temu doktor Mikow operował moją 14- letnią suczkę, krwotoczne zapalenie macicy i usunięcie guzków. Pomimo kilku komplikacji po operacji Secia czuje się coraz lepiej i z czystym sumieniem mogę powiedzieć , że to SUPER LEKARZ , profesjonalista . Chyba tylko dzięki niemu mojego psiaka nie otworzono ponownie po operacji . Panie doktorze dziękuję za fachowe podejście i uratowanie SECI :- ) Wspaniały lekarz i człowiek ! Beata K.
Pasjonat! Zrozumiale tłumaczy:) mój kotek poddawał się bez oporu wszystkim badaniom wykonywanym przez doktora.
Lekarz bardzo nerwowy!!! Nie poświęca uwagi właścicielom zwierząt (którzy przecież mają prawo martwić się o swoje zwierze!!! )) Kiedyś siedząc w poczekali przy samych drzwiach (od szpitala) słyszałam jak przeklina na mojego (albo innego) psa.Jeśli już ELWET : to dr ZIENTARSKA WERONIKA, dr CZOPOWICZ MICHAŁ lub PAWEŁ GRUDZIŃSKI - lekarze z dużą wiedzą i dobrym podejściem do zwierząt jak i właścicieli.
Wspaniały lekarz i przemiły człowiek.Leczę tam swoje zwierzaczki od powstania lecznicy,ale znając upodobania polaków do nażekania na wszystko i wszystkich jeszcz się nie urodził taki co wszystkim dogodził.NIE CZEKAJCIE AŻ WASZ ULUBIENIEC BĘDZIE LEDWO ŻYWY I NIE OCZEKUJCIE CUDÓW, bo one nawet w szpitalach dla ludzi żadko się zdarzają.
Polecam tego lekarza, przeprowadził zabieg sterylizacji moich dwóch kocic. Przed samym zabiegiem,informowałam lekarza o możliwości złej reakcji tej rasy(devon rex) na poszczególne narkozy. podczas konsultacji odniosłam wrażenie, że mnie nie słucha, jednak później okazało się, że było inaczej. DR.Mikow jak dowiedziałam się już od innego lekarza, konsultował się z dwoma anesteziologami w sprawie reakcji devonów na poszczególne narkozy. Kocice kilka godzin po zabiegu były bardzo ruchliwe, ranki bardzo niewielkie, żadnych komplikacji. Wszystko idzie jak najlepiej.Sądzę więc, ze to dobry, rzetelny chirurg, choć nie koniecznie ma bardzo dobry kontakt z właścicielami zwierząt.Polecam
Dobry specjalista,przeprowadzał zabieg mojego psiaka i wszystko przebiegło o.k. Rzeczowy, fachowy jak dla mnie rewelacja a mój piesek po zabiegu ma tylko śliczną, równą, małą bliznę.
Pan Doktor Mariusz Mikow jest wspanialym lekarzem naszych piesków. Ma wyjątkowe podejście do zwierząt i w tym co robi jest profesjonalistą. Nasza sunia przeszła juz kilka operacji z ostateczną na nowotwór i jak do tej pory czuje się świetnie. Poza tym, zwierzęta wyczuwają w Panu doktorze przyjacielskie podejście.
Bardzo bym pragnęla, żeby wszyscy lekarze byli tak smo profesjonalni jak Pan Doktor Mikow Życzę Panu Doktorowi dużo zadowolenia ze swojej prcy i duzo szczęscia .Elżbieta Żakowska
Gdybym mogla, to bym zaznaczyła wszystkie trzy początkowe oceny, ponieważ są to bardzo dobrzy specjaliści, których gorąco polecam. Swojego psa zawiozłam z zespołem ostrego powiększenia żołądka. Ta choroba niestety jest zagrożona wysoką śmiertelnością - wystarczy poczytać o tym w necie i włosy się jeżą na głowie. Konsultowałam to z moją koleżanką, która jest też lekarzem weterynarii. Generalnie jest to choroba, która może się zakończyć różnie, z operacją lub eutanazją włącznie. Jednym słowem nie wesoło. Kiedy zawiozłam psa do kliniki natychmiast się nim zajęto w sposób nad wyraz profesjonalny. Pies znalazł się w szpitalu. Wytłumaczyli mi dokładnie jak wygląda leczenie i co to za choroba. Można było też przekazać lekarzowi informację o dolegliwościach zwierzęcia, więc nie rozumiem w czym był problem z kotem SMUTNEJ - można było powiedzieć lekarzowi o dolegliwościach zwierzęcia. Jeśli chodzi o dr. Mikow to jest super, za równo pod względem leczenia jak i przekazywania informacji właścicielowi zwierzęcia. Mojego psa w szpitalu oglądało go kilku lekarzy i konsultowali przebieg leczenia. Nie było problemów z dowiedzeniem telefonicznie się nawet kilka razy dziennie o stan zwierzęcia - trzeba przyznać ze podejście super nawet do zrozpoaczonego właściciela. Super opieka. Na prawdę ich polecam, szczególnie, że to nie jedyne zwierze, które trafiło tam. Miała tam kiedyś królika na kastracji - a są to zwierzęta, które nie za dobrze znoszą narkozę, a wszystko było dobrze. Generalnie polecam, polecam i jeszcze raz polecam. A do właścicieli zwierząt apel: mówcie lekarzowi jakie dolegliwości ma wasz zwiwerzak, przecież weterynarz nie wyczyta tego z oczu (ani z fusów), a na niektóre wyniki badań trzeba czekać zbyt długo, żeby w czasie zagrożenia życia je szybko wykonać. Poza tym przy mocno zaawansowanym wieku zwierzęcia to i lekarz na wszystko nie zaradzi, bo lecząc jeden narząd, uszkodzeniu ulega drugi, więc weźcie pod uwagę to że lekarze to nie cudotwórcy. Mówię to z pewnym przekonaniem, ponieważ miałam sytuację, że w jednym przypadku lekarz mi nie pomógł i poddał zwierzę eutanazji, a następne operował kolejnego mojego zwierzaka ten sam lekarz i to z powodzeniem i zwierz żyje do dzisiaj i ma się dobrze, co prawda nie ta klinika, bo zwierzę większe od psa. Chodzi mi o to, żeby nie pisać złych ocen kiedy przypadek był beznadziejny, nie gwarantujący wyleczenia. no dobra, rozpisałam się. Generalnie GORĄCO POLECAM KLINIKĘ ELWET!!!!!!!
Jestem bardzobardzo zadowolona z kontaktu z dr.Kasia.Kastrowala mojego norwega i wszystko poszło sprawnie bezproblemowo .Nie wiem czego oczekują inni ale dla mnie ważne jest podejście do zwierzaka i pełne informacje dla mnie.wszystkie zwierzęta a miałam ich sporo leczyłam w elwecie w al.niepodległości i nigdy nie spotkały mnie jakiekolwiek błędy lekarskie,a 2 krotnie wyciągnęli mi olbrzyma z babesziozy a nawet operowali mi koszatnika.
Dr Mikow naprawde swietny specjalista. Przeprowadzal operacje moim 2 pupilom i jestem naprawde bardzo zadowolona jesli chodzi o opieke i zainteresowanie przed operacja jak i po. Kontrole bardzo mile i rzeczowe. jesli chodzi o klinike jest naprawde bardzo dobra wystarczy pierwszy kontakt z internista i widzi sie na jakim sa wysokim poziomie. jesli chodzi o ceny to nie sa one jakos strasznie wygorowane. lekarze tez musza jakos zarabiac pozatym nie ma nic za darmo na tym swiecie. uwazam ze jesli nie stac kogos na weterynarza to nie stac go na zwierze i powinien sobie odpuscic ta przyjemnosc i obowiazek.
Z Kliniką Elwet jestem związana od samego początku jej istnienia. Z jej Właścicielami od 1985 roku . I chyba już to , że od tylu lat leczę tam swoje psy świadczy , że jest to BARDZO DOBRA KLINIKA ! Dr Mikow operował kilka razy moje psy i zawsze wszystko przebiegało prawidłowo !Miły , sympatyczny a przede wszystkim fachowiec w swojej dziedzinie ! POLECAM !!!!
Po dwóch operacjach psiaka mogę z uznaniem stwierdzić, że jest to profesjonalista z powołaniem. Brakuje tylko większego zainteresowania do pacjenta w godzinach wypisu.
To bardzo się cieszę, Mokka , że zwierzaki miały szczęscie i się operacje udały. W przypadku mojego kota natomiast były pewne wątpliwości: Zwierzak został poddany operacji gwoździowania złamanej w pobliżu stawu kości bez uprzedniego przeprowadzenia wywiadu /jak w jakich okolicznościach się to stało/ oraz stosownych badań /mocno zaawansowany wiek zwierzęcia, liczne problemy ze zdrowiem. Nie zrobili nawet podstawowych badań krwi, nie mówiąc o bardziej ukierunkowanych/, które pomogłyby przewidzieć ewentualny efekt. Sama operacja się niby "udała" ale zwierzątko męczyło się ponad 2 tygodnie walcząc z dysfunkcja nerek, zastojami krążenia, wysiadającą wątrobą, niepracującymi kiszkami - zostało poddane eutanazji, żeby oszczędzić mu cierpień. Przy okazji chciałam odradzić opiekunom zwierząt lecznicę Elwet, w której to właśnie rzecz miała miejsce. Myślę, że można tam znaleźć różnych lekarzy, świetnych i takich sobie, ale ogólnie jeśli nie będę musiała, to tam nie wrócę.
Wszystko na nie. Niekompetencja, brak solidności (lekarz zapomniał o przekazanych mu informacjach na temat specyficznych dolegliwości zwierzęcia). Brak zainteresowania po operacji. Brak zainteresowania, pomimo komplikacji pooperacyjnych. Dla mnie jest to horror, zarówno lekarz jak i klinika, w której pracuje. Ceny bardzo wysokie, a obsługa na poziomie komunistycznego biura. Koszmar. Ostrzegam!!!
URATOWAŁ życie moje kotce!!! Po mimo zakończonego dyżuru, w nocy została, poczekała, z operowała ratując moją kotkę.... POLECAM, bo to wyjątkowy człowiek i lekarz !!
Niesympatyczna, nieprzyjemna, niekompetentna. Czyszczenie zębów psa podczas kastracji zrobiła tylko z jednej strony... o drugiej - zapomniała! Aż strach pomyśleć, o czym jeszcze może zapomnieć podczas operacji!
Witam, Stanowczo odradzam wet. Katarzyna Lepka, długo by opisywać dlatego jeśli ktoś kocha swojego pieska lub kotka radzę aby unikał tej pani zresztą kliniki również Elwet Al. Niepodległości 24/30 Warszawa Ja straciłam dużo pieniążków a przede wszystkim kochanego kota Nie jest odpowiedzialna, ani dokładna, ignoruje wyniki badań krwi oraz moczu! Piesek również ucierpiał na skutek ignorowania wyników badań świadczących o chorobie nerek! Zajmowała się namawianiem do sterylizacji zamiast leczeniem nerek... Nigdy więcej! Nie zasługuje na miano specjalistki jest to moja opinia ale także kilku znajomych po przejściach
NAJLEPSZY LEKARZ (CHIRURG) POD SLONCEM .Uratowala nam DZINE kiedy wszyscy mowili zeby ja uspic.Goraco polecam Kasie bo jest jedyna najlepsza i wie co robi.
Podejście do zwierząt super, fajny lekarz, za każdym razme pyta jak się pies czuje :) jesteśmy bardzo zadowolenie:) Mogę śmiało powiedzieć, że to najlepszy lekaz na jakiego mój pies trafił
NAJLEPSZA! Pani Katarzyna uratowała naszego kotka, choć inni lekarze postawili już krzyżyk. Poza świetnym przygotowaniem merytorycznym bierze również pod uwagę komfort zwierzaka oraz zdrowie psychiczne właścicieli :) Zdecydowanie polecam.
Kot Leszek miał problem.... Zatkał się bieda na amen i o mały włos nie zszedł był. Pani Katarzyna niezwykle sprawnie i fachowo odetkała Pana Leszka i dzięki temu może on dalej, spokojnie siać terror wśród kotów na mokotowie. Nie dość, że Pani Katarzyna to świetny lekarz to jeszcze do tego piękna dziewczyna.
Świetna Lekarka nigdy nie bagatelizuje objawów, zawsze wnikliwie i dokładnie szuka przyczyny. Nie unika konsultacji z innymi lekarzami. A ponadto ma po prostu cudowne podejście do zwierząt, zarówno psów jak i kotów (obie sytuacje przetestowane ;)). Polecam gorąco. Dla tej kobiety weterynaria to powołanie a nie tylko praca!!!
Super Lekarz prowarz moja kotke od pol roku i jestem naprawde zadowolona. Jesli chodzi o sprawy nerkowe uwazam ze nie ma takiej drugiej jak ona. Cudowna , ciepla i bardzo kompetentna osoba. Uwazam ze moze nie wszyscy lekarze w Elwecie sa naprawde dobrzy ale wiekszocs super. Godni polecenia to napewno Pan dr Kurski Bohdan, Paweł Grudzinski. Jerzy Lencznar, Katarzyna Piotrowska
Trafiliśmy do pana doktora przypadkiem z powodu nagłego wypadku wymagającego okulisty w niedzielę - okazało się, że lepiej nie mogliśmy trafić, świetny lekarz z powołaniem, bardzo dokładny i rzeczowy, dokładnie wyjaśnił i pokazał co i jak i jasno nakreślił plan leczenia. Do tego przemiły człowiek, bardzo bardzo polecam!
Gorąco polecam dr Bryłę, wyleczył zarówno oczy mojej kotki, które przez 2 lata leczyła bezskutecznie inna okulistka, jak i regularnie pomaga mojej seterce, a to po ukłuciu oka patykiem a to przy kłosie w oku, którego zwykły wet nie zauważył i leczył na zapalenie spojówek…Jeżdżę do pana Doktora na drugi koniec miasta ale już teraz wiem, że z problemem oczu nie ma sensu iść do zwykłego lekarza, bo to strata czasu i pieniędzy i niepotrzebne cierpienie zwierzaka. Dodam jeszcze, że zwierzaki bardzo pozytywnie reagują na pana Doktora:)
Do Pana Doktora trafiłam z entropium, czyli wrodzonym podwinięciem powieki u kota. Kot męczył się miesiąc, zanim trafiłam do gabinetu na Hawajskiej i gdzie wreszcie ktoś postawił właściwą diagnozę. Moi miejscowi lekarze zmieniali krople do oczu, które nie pomagały. Oko się wyjałowiło, a na rogówce oka wybudował się wrzód. Pan P. Bryła jest niezwykle miłym lekarzem. Wszystko wyjaśnia i uspokaja spanikowanych właścicieli rzeczową rozmową. Na zabieg chirurgiczny do mojego kota przyjechał przed czasem swojej pracy, wiedząc, że jesteśmy spoza Warszawy. Ceny za zabiegi są przejrzyste. Wiadomo za co i ile się płaci. W razie pytań, Pan Doktor zawsze miło i chętnie udziela porad przez telefon. Jeśli ktoś ma problem z oczami czworonoga niech nie eksperymentuje, ale od razu idzie do Pana Bryły na Hawajskiej.
Jeżdżę do Pana Doktora z moim kotem z drugiego końca Wa-wy. Kot stracił wzrok z powodu odklejenia siatkówki. Pan Doktor zajął się kicia bardzo troskliwie i teraz ratujemy oczka, żeby chociaż częściowo wzrok odzyskała. Pan Doktor jest wspaniałym lekarzem z powołania. Bardzo serdeczny, ciepły i zwierzęta go bardzo lubią. Mam doświadczenie z wieloma lekarzami bo kicia już swoje lata ma i trochę lekarzy odwiedziliśmy ale Pan Doktor jest najlepszym lekarzem i człowiekiem u jakiego byliśmy. Polecam z całego serca Pana Doktora dla wszystkich zwierzaków.
Przemysław bryła - Najlepszy lekarz jakiego znam! Pasjonat, lekarz z powołania, cudowny człowiek o złotym sercu. Chociaż mieszkam na drugim końcu Warszawy, to regularnie odwiedzam klinikę na Hawajskiej!
Pan doktor bryła jest wspaniały. Troskliwie zajął się moją kotką, która z powodu nadciśnienia prawie całkiem straciła wzrok. Kot został dokładnie zbadany i po raz pierwszy nie denerwował się tka strasznie jak zwykle. Wszystko fachowo wyjaśnił i bardzo mnie uspokoił. Próbujemy uratować drugie oko. Nie wiadomo czy się uda, ale jest nadzieja. Polecam gorąco tego lekarza.
Bardzo dobry lekarz. Przeprowadził operację podwijających się powiek u mojego shar-pei(a) które powodowały uszkodzenia oka. Jedno z oczu było już b. mętne; drugie w lepszym stanie. Niemniej cały zabieg zakończył się sukcesem. Wyjaśnia, objaśnia, uspakaja, mówi o ew. zagrożeniach, wyznacza kierunek działania i wywiązuje się w 100%. Pies czuje się b. dobrze. Początkowo wycofany odzyskał pewnośc siebie i charakter. Polecam tego weta.
Oczy mojego piesia były w złym stanie przez jakies 2,5 roku...trzecia powieka była stale nabrzmiala, czerwona oczy ciągle zaropiałe, z tego co czytałam mogłoby dojsc do utraty wzroku gdybym nie trafiła na Hawajską...Pan doktor Bryła odpowiednio Zulę przebadał, zdiagnozował i zalecił odpowiednie leczenie kropelkami. Gdybym nie trafiła do tej lecznicy, to moj pies zostałby poddany trzeciej z kolei BEZSKUTECZNEJ operacji mechanicznego zdrapywania grudek z wewnetrznej strony trzeciej powieki, gdyz inny weterynarz za stan oczu winil własnie owe grudki, upieral się ze operacja jest konieczna, a na moje argumenty, ze przecież to nic nie daje więc nie ma sensu robic operacji po raz trzeci, absurdalnie odpowiadał ze niektórzy własciciele robili zabieg nawet ok 6 razy. Po wizycie u dr Bryły i zastosowaniu kropelek od Niego (zdiagnozował chorobę autoimmunologiczną Panus) Zula ma się o niebo lepiej, oczy ma juz w normalnym kolorze i nie mruzy ich. Bardzo serdecznie polecam tę lecznicę zwłaszcza jeśli wasz zwierzak ma problemy z oczami. Nigdy u weterynarza nie miałam do czynienia z tak miłą i rzetelną obslugą pacjenta, Pan doktor wszystko dokładnie tłumaczy i widac ze zna sie na rzeczy:))) Polecam
Żałuję, że nie mieszkam bliżej. Doktora Bryłę poleciła mi koleżanka, kiedy mój "wyżeł marsjański" Szalik w zabawie z innym psem dostał sójkę w oko. Opuchliznę zauważyłam dopiero późnym wieczorem, odwiedziłam weta 24h - i według jego opinii krople do oczu (bez antybiotyku) miały załatwić sprawę. Uznałam, że oko to nie żarty i tak trafiłam do dr Bryły. I dobrze się stało, bo by mi Szalor został piratem.
I powiem tak: super weterynarz. Bardzo kompetentny, wszystko mi wytłumaczył (jaki lek, dlaczego taki, po co, na co, jak podawać, jak nie podawać), a psem zajął się bardzo troskliwie. Wszystko ostrożnie, delikatnie, bez narażania zwierzaka na niepotrzebny stres (a gmeranie w oku do przyjemnych nie należy). Polecam wszystkim, dawno nie spotkałam tak miłej osoby. I bardzo dziękuję za pomoc z szaliczym okiem, opuchlizna zeszła, żadne dziadostwo się nie wdało, a pies zadowolony. Jednym słowem: rewelacja.
Rewelacja! Nic dodać, nic ująć. Świetny sprzęt, profesjonalne i miłe podejście, pasja aż tam w gabinecie wre! :) Jak pisali poprzednicy - moja sunia nie boi się wizyt, czuje się tam pewnie, jest otoczona czułą i pewną opieką. Nigdy do żadnego weterynarza nie miałam takiego zaufania. Mogę na dr. liczyć w każdej chwili. Widać, że praca to jego pasja.
Trafiłam do dr. z sunią z pękniętym okiem. Dr Garncarz stwierdził (z powodu braku czasu w grafiku na operację), że pęknięte oko samo się wchłonie... Gdyby nie dr Bryła i jego szybkie leczenie operacyjne, moja sunia byłaby niestety bez oka. A teraz widzi, widzi nawet 70% :) Indywidualne podejście do pacjenta, sumienność i sympatia biją od tego gabinetu. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy jeżdżą do dr Garncarza, a nie do dr Bryły :)
A ceny - wierzcie mi - jak na sprzęt, który Panowie wet posiadają, są chyba najniższe z możliwych. Sylvia - podpiszę się, a co! :)
Jeśli macie kłopoty zdrowotne ze swoimi "małymi"pupilami skierujcie swoje kroki na Hawajską,a znajdziecie fachową,miłą atmosferę.Każdy zwierzak,nawet ten najbardziej bojący się już po kilku chwilach nabiera zaufania.Zawsze można zadzwonić lub napisać maila dotyczącego problemu zdrowotnego zwierzaka,a otrzymacie odpowiedż.Serdeczie polecam,zajrzyjcie,a sami przekonacie się,czy to prawda.Bożena
Trafiliśmy z przypadku, poszukując okulisty dla kota. Wywiad lekarski był bardzo szczegółowy, lekarz użył trzech różnych narzędzi optycznych do diagnozy, weryfikował swoje hipotezy. Poza profesjonalizmem lekarskim dr Bryła uparł się, by zwracać się kota po imieniu tak jak kot się wabi - czyli kot (i właściciele) dobrze się czuli oglądając różne sztuczki światłem i spokojne, ale zdecydowane ruchy lekarza. Przepisał i wydał leki, które rzeczywiście zaleczyły zapalenie. Koszt całej terapii, w tym wizyt, nieznacznie przekroczył 200 złotych.
Dr Bryła jest Specjalistą Chorób Psów i Kotów. Posiada Certyfikat Okulistyki CPD (Anglia) i jest członkiem ESVO i BrAVO. Bardzo kompetentny, posiada niesamowicie rozległą wiedzę. Nikomu innemu nie ufam wystarczająco, żeby powierzyć mu życie swojej fretki. Dr Bryła podszedł do niej z sercem i naprawił błędy innych lekarzy. Poza tym, że jest dobrym lekarzem, widać że kocha zwierzęta i ma do nich odpowiednie podejście. Moja fretka każdego obcego gryzie i wyraźnie doktora przed tym ostrzegałam. On tylko się uśmiechnął i wziął ją do ręki... nie ugryzła :)
Nie polecam, naciagaja na kasę kosztem zdrowia naszych podopiecznych.
Drugim lekarzem ktorego polecam jest dr. Kurski (ten starszy) kardiolog ktory przyjmuje w Elwecie, jest podobno dobrym specjalistą, leczy mojego króliczka ciężko chorego na serce i kroliś mimo bardzo złych rokowań żyje i czuje sie dobrze chociaz sama dobrze o tym wiem ze jest to kwestia tygodni czy miesiecy tak poważna jest jego wada. Sama wybieram się teraz ze swoim psiakiem 8 letnim ktorego znalazlam w zeszlym roku i wydaje mi sie ze ma cos z serdusiem nie tak bo zapomniałam napisać on przede wszystkim specjalizuje się w pieskach i kotkach. Ja byłam zaskoczona miłą obsługą jak bylam z kroliciem zostałam przyjęta poza kolejką jak inny wet stwierdzil ze powinnam udać się na konsultacje kardiologiczne, ja trzymalam go przy rtg zeby sie biduś nie denerwował, przy wszystkich zabiegach bylam obecna bo wet stweirdzsil ze wtedy biduś mniej się denerwuje, odpowiedzial mi na wszystkie moje pytania, i jeszcze skonsultowalam z nim swoje niepokojące pytania odnośnie psiaka!!!!
Ja polecam klinike Elwet, al.Niepodległości, a zwlaszcza Pania dr. Dagmare Astachow, dwa razy wyleczyła mi suke.
Każdy ocenia to co sam widzi i czuje. Ja jeżdżę do jednego lekarza P. Mariusza. Super podejście i bardzo duża wiedza. Stomatolog chyba ok, usuwany mleczny ząb, który nie wypadł - cena z kosmosu i zero informacji. P.dermatolog - na wysypkę przepisała silną maść że sterydem i twierdziła że alergia, tylko sama miałam poszukać na co. Inny dermatolog w tej samej klinice popatrzył, zadał pytania i powiedział że to trądzik szczeniecy i nie ma co psa faszerować sterydami. Wcześniejszego psa staruszka 17 letniego musiałam uśpić bo cierpiał i tu niestety zabrakło miejsca godnego na to ostatnie pożegnanie. Ceny ogólnie wysokie ale wszystko na miejscu
Super miejsce. Ceny sądzę że przystępne. Każdy pacjent jest indywidualnie traktowany. Każdy przypadek jest ważny. Lekarze z sercem. Gorąco polecam.
Slaba organizacja pracy... i zaangazowanie w temat mieszane..., ale sprzetu maja wiecej niz inni... They should try harder...
Profesjonalna pomoc weterynaryjna. Nigdy się nie zawiodłem.
Umieralnia. Drogo. Ale 24 na 7
Miłe i przyjazne czworonogom miejsce
Tradycyjnie sympatycznie i zawsze profesjonalnie
Super weterynarze.
Kompetentni i lubiący zwierzęta weterynarze.
Niska jakość - drakońskie ceny
Szybko i profesjonalnie :)
Psy Koty i inne
Polecam jeśli kochacie zwierzęta
Profesjonalna obsługa
Super lekarze
Profesjonalna i przemiła obsługa
Lecznica na wysokim poziomie.
Szybko, sprawnie z miłą obsługą
Bardzo dobra klinika dla zwierzaków
Bardzo fachową pomoc
Super obsługa sprawna i profesjonalną polecam.
Bylam z kotkiem szwagierki. Kot potrzebowal pomocy na juz. Pani doktor zajela sie nim z marszu a rejestracje zwierzaka mozna bylo przeprowadzic w tle nie trzeba bylo czekac. Bardzo mi sie podoba takie podejscie do sprawy. Pelen profesjonalizm. Jako, ze kotek nie przezyl bo za pozno mozliwe tam dotarl to i tak jestem zadowolona, ze zwierzakiem zajeli sie od razu kiedy jego zlstan zdrowia byl pod znakiem zapytania. Czy drogo? Jak w kazdej klinice weterynaryjnej. Ja na wszystkie potrzebne badania dalam 150 zl l, jako ze kotka nie przezyla i nle robiono dalszych badan nadplata zostala zwrocona. Dlaczego mnie to dziwi? Bo nie kazdy uczciwie oddaje nadplate tylko mowi ze wszystko zostalo oplacone. Polecam klinike ;)
Byłam tam z psem fantastyczna i profesjonalna obsługa na wysokim poziomie. Bardzo empatyczna ludzie tam pracują. Cena średnio ok 150 zł. W także w normie. Podoba mi się to że w tym miejscu jest bardzo utrzciwie co rzadko się zdąża.
Doskonała opieka od pierwszej minuty wizyty. Pełen profesjonalizm i troska o zwierzaka. Szczególne podziękowania dla p. prof. Galantego za udaną operację Toli.
Bardzo profesionalna obsługa. Szczególnie polecam dr Dagmarę :-)
Na specjalistów nie mogę złego słowa powiedzieć ale mam tylko zastrzeżenia co to czystości przychodni zwłaszcza podłogi ma sporo do życzenia to ta gwiazdka mniej Gabinety ok tylko poczekalnia
Super, ze umawiają na godziny, bo nie trzeba stać w kolejce nie wiadomo ile, co ma miejsce w niektórych przychodniach. Jeździmy tam do dr Gajosz, która wyleczyła naszą kotkę z permanentnego zapalenia przyzębia.
Umożliwiają godne pożegnanie przyjaciela. Personel medyczny jest pełen taktu i życzliwości. Obsługa recepcji jest nieprofesjonalna i niedojrzała.
Dobra klinika z miłym personelem. Na drobny minus wysokie ceny nawet za drobne pytanie. Wysokie ceny analiz oraz badań np. krwi. Zapewne wykonywane są u zewnetrznego wykonawcy ale nie powinna być doliczana aż tak wysoka marża lub powinny zostać wynegocjowane lepsze ceny (to duża placówka, na pewno byłaby taka możliwość ;)) Gigantyczny plus za bycie otwartym 24h, zwierzęta nie chorują tylko w godzinach 9-17, więc taka klinika w okolicy to skarb ;)
Lekarze z pasja i podejsciem. Bardzo profesjonalnie podchodza do pacjentów i ich właścicieli. Polecam!!! Jak najbardziej w razie naglych jak i zwyklych sytuacji
Tragedia nie polecam! Omijajcie to miejsce z daleka .
Bardzo miła obsługa, kompetentni weterynarze, ceny mile zaskakują.
Szpital sam w sobie bardzo dobry polecam go lecz jeśli bym przywiozl i wiedział że jest to klinika cslodobowa to moja pociecha kruszynka który spoczywa w pokoju i była kochana całym sercem odeszła dziś o 9.45 od nas była odwodniona i była w stanie agonalnym nie jestem pewny z jakiego powodu zachorowała myślałem że zjadła kwiatka lecz okazało się że miła kicia niewydolność nerek :( jak by nie weterynarz na jagielyJ który podał zastrzyki nie wiedząc chyba nawet jakie podaje przez nie miała osłabione serduszko i odporność DZIEKUJE SERDECZNIE LEKARZOM TEJ WETERYNARII ZA PROBE RATOWANIA MOJEJ KICI KTÓRĄ RAKTOWALI I BEDE DALEJ TRAKTOWAĆ JAKO CZŁONKA RODZINY MOJA POCIECHE DZIEKUJE ZA PROBY RATOWANIA :( [*]
Ogromny plus za to, że klinika jest czynna 24h, nawet w święta kościelne (dzisiaj Zielone Świątki). Dzięki znalezieniu jej w internecie przejechaliśmy sporo km najszybciej jak się dało po zauważeniu u kotki kleszcza po spacerze, bardzo miła Pani doktor sprawnie się z kleszczem uporała i radziła, by obserwować zwierzę. Jesteśmy spokojniejsi, bo gdyby nie ta klinika, musielibyśmy czekać do poniedziałku, a kleszcz by rósł, rosłoby również ryzyko zachorowania na babeszjozę. Uważam, że powinno być więcej takich miejsc czynnych w niedzielę i tego typu święta.
Profesjonalne podejście do zwierzaków, miła obsługa, kompleksowe leczenie.
Omijać szerokim łukiem!!! Kot - agresywny, nieobsługiwalny bez mojej zgody został cewnikowany. Dlaczego nie można go było wycisnąć? Tylko p. Wesołowska to wie. Na drugi dzień pojawiły się skrzepy w moczu, kot 4 dzień ma problemy z załatwianiem, a jest "nerkowy" (nie ma kryształów, wyniki badań krwi i moczu nie są tragiczne). Nie można go niestety zbadać, bo znowu trzeba go przyśpić. Jak trzeba mieć nasrane w głowie, żeby zrobić coś takiego kotu, którego żaden wet nie dotknie! Jak zadzwoniłam, usłyszałam, że żaden lekarz nic mi nie powie, bo nie zna kota. A wystarczyło zajrzeć w kartę i powiedzieć co można mu ew. podać. Ale nie w Elvecie - tam trzeba zapłacić i to nie mało, żeby cokolwiek się potem dowiedzieć, mimo, iż wcześnie zostawiło się tam kilkaset złotych. Wizyty u lekarzy krótkie, informacje przekazywane w "telegraficznym skrócie". Nie polecam tego miejsca.
Odradzam strzyżenia kotów w tej "klinice". Zwierzę przekazane właścicielowi jak bagaż na lotnisku, bez żadnej rozmowy mimo kilku prób podjęcia tematu. Żadnego co i jak, nie mówiąc nawet o dokumencie potwierdzającym podane substancje itd. Jak się później okazało kot dochodził do siebie 4 dni. Dostał tak dużą dawkę, że przez pierwsze 2 doby po wizycie nie był w stanie się sam poruszać. Dodatkowo obcięto mu wibrysy (nawet dziecko wie ile znaczą dla kota) w efekcie czego zwierzę było strachliwe i niepewne przez kolejne 2-3 tygodnie. Nie wiem czy personel był pijany czy co, ale dla mnie to totalna klapa. Jednym słowem mówiąc TRAGEDIA...
Dobra lokalizacja, duży parking, dogodne godziny otwarcia, ceny myślę, że na każdą kieszeń. Można iść z biegu, bez umówienia - nigdy mnie z psiakiem nie odwołali, bo brak miejsc. Mój nerwowy pies dobrze dogaduje się z lekarzami. Jesteśmy z psem zadowoleni.
Dzięki Bogu, że trafiłem na profesjonalnego weterynarza 24H ! Nie mogę sobie wyobrazić, aby ktoś pomógł mi bardziej niż ludzie z ELWET 24h. Mieliśmy bardzo ciężki poród naszego labradora. Potrzebowaliśmy interwencji WET więc w nerwach znaleźliśmy całodobowy numer. Weterynarz pojawił się w niespełna 25 min i na całe szczęście udało się urodzić bezpiecznie dla suczki, jak i dla całej gromadki 7 szczeniaków :) Są prześliczne. Dziękujemy za interwencję i jesteśmy z całego serca wdzięczni. !
Usg - profesjonalne bardzo dokładne i lekarz konkretny .
Przyjmuje tu jedyna w swoim rodzaju Pani Doktor Dagmara Astachow. Dziękujemy Pani za pomoc i okazane serce.
Świetne miejsce na zrobienie każdego badania jakie potrzeba Pieskowi Lekarze z ogromną wiedzą, nie naciągający na siłe byle by tylko jak najwiecej kasy zostawić. Szczegółowo wszystko opisują. Ceny mogły by być trochę mniejsze za 2 badania: serce i prześwietlenie brzuszka mojego pupilka jakieś 300zl Dobra lokalizacja , w środku sporo miejsc żeby usiąść w oczekiwaniu na badania. Jest nawet ogólno dostępna waga (do 250kg) wiec można sprawdzić od razu ile waży nasze zwierzątko polecam
Specjaliści pracują z pasją i chcą pomóc zwierzętom
Bardzo sprawnie, miły i rzeczowy lekarz, bez niepotrzebnego mnożenia kosztów
Plus za brak kolejki w niedziele
Porażka!!! Potrzebowałem szybkiej porady telefonicznej dotyczącej nowonarodzonych szczeniaków, lekarz od razu zapytał czy suczka jest ich pacjentem, gdy dowiedział się że nie to stwierdził że nie mamy o czym rozmawiać!
Wspaniali lekarze, warto tam jeździć ze swoimi pupilami. Polecam.
Fachowa i kompleksowa opieka weterynaryjna.
Dużo ludzi ale dobra klinika, więc to normalne. Polecam
Fryzjer tragedia osoba niewidoma lepiej by ostrzygła psa Masakra powycinane dziury grzbiet nie równo obciety Na stwierdzenie że jest źle obciety pies pani ztwierdziła ze teraz to juz nic z tym nie zrobi Odradzam stanowczo cena przystepna ale za taką usługe nie powinno sie zapłacic nawet 5 złotych
W tym miejscu spotkasz ludzi kochających zwierzęta i znajdziesz fachową pomoc dla swojego pupila.Dodatkowa zaleta to -klinika działa przez 24 godziny.
Polecam. Korzystamy z ich usług kilka lat mieszkając na drugim końcu miasta
Klinika całodobowa, dobrze zaopatrzony sklep weterynaryjny.
Wszystko ok, ale nie stety na fakture czekalam zbyt dlugo jeszcze pomylono psiaki ale tak ogolnie polecam.
Polecam. Szczególnie Katarzynę Lepke! Extra podejscie do zwierzaka
Super lekarze, dziękuję w imieniu mojej suni :)
Bardzo fachowa kardiologia kotów.
Petarda. Naprawde TANIO I Profesjonalne. Doktor Mikow najlepszy.
Bardzo nie mila obsługa, czułam sie tam jak intruz a pies zbadany z łaską
Całkowity brak profesjonalizmu przez lekarza która przyjęła mnie z moją sunią.
Od lat leczą moje zwierzęte. Ulubieni lekarze to dr. Astachow i dr. Mikow
Zawsze otwarte, a to ważne w nagłych przypadkach.
Pomogli mojemu pieskowi więc 5*****
Od lat lecze tu swoje psy Ale jest drogo
Bardzo profesjonalne podejście do zwierzaka :). Polecam
Dobrzy lekarze.
Super kardiolog dr.Kurski
Klinika może i spoko ale kota mi nie uratowali . W lepszym stanie go przywiozłam a niestety juz go nie odebrałam . Dali mi nadzieje jeszcze w czwartek a kot w piatek rano odzszedł. Prosiłam żeby dawali mu coś na uspokojenie a kot odszedł na zawał serca a nie na chorobe wątroby . Nie polecam . Żałuje że go zostawiłam w szpitalu . pozostał żal i rozpacz .
Nie polecam . Zostawiłam tam mojego kochanego kotka . Po badaniach dali mi nadzieje że kot z tefgo wyjdzie . Niestety Nie wydszedł . Mm zal do samej siebie że w tych ostatnich chwilach był bez Nas .
Omijać szerokim łukiem! Żałuje, że nie można ocenić poniżej zera! Przestroga dla wszystkich właścicieli czworonogów. Przyjechaliśmy do tej pseudokliniki z naszym szczeniakiem, którego kupilismy z hodowli. Piesek złamał sobie łapkę, trafiliśmy do dr Mikowa, który to stwierdził, ze zabieg to tylko formalność. Umówiliśmy się więc na ten ,,zabieg,, po którym jak stwierdził sam pan Mikow, pies miał od razu chodzić. Zabieg kosztował ponad tysiąc złotych. Pies nie miał wykonanych żadnych rutynowych badań przed zabiegiem a od razu trafił na stół. Sam pan doktor stwierdził, .ze przecież nie ma takiej potrzeby... Zadzwoniono do nas po wykonanym zabiegu, przyjechaliśmy od razu a na miejscu okazało się, ze na odbiór trzeba czekać ponad półtorej godziny. Pies był cały zasilany, w kupach i sparaliżowany. Nikt nie chciał nam udzielić pomocy i powiedzieć dlatego po zabiegu u dr Mikowa nastąpił pełny paraliż u zdrowego psa. Pies wył z cierpienia... a jeszcze bardziej my patrząc na to wszystko.... kazali nam zabrać go do domu i nie wiedzieli co się stało. Pies cała noc konał w bólu. Dzwonilismy cała noc do tej pseudokliniki a z samego rana przyjechaliśmy i zadaliśmy wyjaśnień i udzielenia pomocy. Wtedy tez zaczęło się jeszcze gorsze piekło!!!!!! Po awanturach temat przejął doktor Kurski.... podobno wybitny specjalista i właściciel tej umieralni. Stwierdził, ze nie wie czemu szczeniak jest sparaliżowany po zabiegu i cierpi ale on uważa, ze trzeba podać mu kroplówki i przyjeżdżać tak przez około 2 tygodnie i zobaczyć co się będzie działo. Te dwa tygodnie rozciągnęły się do kilku miesięcy wyciągania pieniędzy i blefowania, ze paraliż nie był po zabiegu! Krew sie w człowieku gotuje... po czym jak nie po zabiegu???!! Byliśmy tak zwodzeni przez dobre kilka miesięcy. Dobry patent na wyciąganie kasy. W tej klinice na wszystko podaje się magiczna KROPLÓWKĘ!! A otóż we własnym zakresie udaliśmy się do kliniki poza Warszawa i okazało się, .ze pies miał wodę w mózgu i podawanie kroplówki jeszcze bardziej go zabiło a paraliz nastąpił po wykonanym zabiegu u dr Mikowa! Gdy trafiliśmy do neurologa (pies był na konsultacji również tutaj ale nic poza konsultacja nie wykonano) okazało się, ze jest za późno. Straciliśmy naszego szczeniaka przez błąd kliniki za który nikt nie umiał ponieść konsekwencji. Jeśli nie potrafi sie pomoc to nie udziela się psedopomocy, która zabija! Narkoza, która podano w ,,klinice,, przed zabiegiem okazała się zbyt mocna, nie zrobiono żadnych badań a pies umierał w cierpieniach leżąc bezwładnie! To co przeszliśmy nie da się opisać.... dlatego tez przestrzegam kogokolwiek przez wizyta tam... do dzisiaj nie możemy pogodzić się ze strata... do tego wszystkiego podczas wizyt tam trafialiśmy jedynie na opieszałość i agresje ze strony personelu. Podczas konfrontacji w sprawie wyjaśnienia wystąpienia paraliżu z dr Mikowem, używał on wobec mnie agresji słownej w obecności wszystkich innych pacjentów. Szczerze mówiąc jestem zażenowana takim zachowaniem a to co działo się przez te kilka miesięcy męczarni w tej ,,klinice,, zasługuje na nagłośnienie i przestrogę dla innych.
Zawsze pomogą!
BARDZO nie polecam. Zabrałam tam kotka najpierw w czwartek w nocy przez nagły przypadek, potem przychodzilam przez dwa dni na kontrolę i podanie antybiotyku. Lekarze nie potrafili mi powiedzieć nic konkretnego, dopiero po wykłóceniu się robili USG (niezbędne do sprawdzenia, czy sytuacja się pogarsza), jedna lekarka nawet nie sprawdziła dokumentacji z poprzednich dni i musiałam od początku mówić, co ma zrobić, jaki lek podać i żeby zmierzyla chociaż temperaturę... Ostatecznością była dla mnie sytuacja, gdy jedna z pań stwierdziła, że mogą zrobić punkcję wyłącznie przy narkozie, z której kot może się nie wybudzić, bo jest w osłabionym stanie. Pojechałam do innej kliniki i tam pobrali płyn w 3 minuty bez problemu i bez żadnej narkozy. W życiu nie zabiorę tam więcej żadnego zwierzęcia, mam wrażenie, że pracownicy nie do końca wiedzą, co robią. Naprawdę lepiej pojechać gdzieś indziej, gdzie mamy pewnosć, że o naszego futrzaka ktoś faktycznie się zatroszczy.
Świetna obsługa, profesjonalna pomoc weterynaryjna, najwyższe warunki sanitarne. Godne polecenia!
Bardzo polecam. Profesjonalnie zajęli się naszym kotem. Po amputacji która niestety była konieczna i po komplikacjach po niej nie odesłali nas do domu tylko przyjęli kota do szpitala na kilka dni. Co najważniejsze nie zdali z nas pieniędzy Razem z Filemonem jeszcze raz bardzo dziękujemy! ❤
Bardzo nie polecam tej przychodni. Dzwoniliśmy w dniu wizyty dzwoniliśmy do przychodni czy jest potrzeba się rejestrować od Pani doktor usłyszeliśmy informacje ze nie nie trzeba. Do przychodzi dotarliśmy tuż przed 20:00 Byliśmy tam z kotkiem który ma niecałe 2 miesiące po 2,5 godziny cierpliwego czekania i 4 pacjentach przyszli po nas i weszli przed nami (również bez zapisu) zrezygnowaliśmy z przychodni. Pani recepcjonistka która nas zapewniała 4 razy ze już jesteśmy następni albo nie umie liczyć albo jest po prostu niekompetentna. Jeżeli zależy wam na poważnym i profesjonalnym podejściu do waszych zwierzaków to polecam wybór innej przychodni.
Oszuści i zdziercy. Dziwne miejsce w ogóle. Bazuje na ludzkiej miłości do zwierzat. Jednak bądźmy rozsądni. Nie można wydawać tysięcy złotych na pupila. Choć to wawa. Rozumiem lokalizacja i w ogóle. Komercja. Byłem tam z psem osobiście także nie jest to jakiś mój wymysł. Ja tu widzę miłość do czegoś innego
Nie polecam!!! Wymuszanie operacji, która nie jest krokiem ratującym życie. Psa po sondzie w stanie dobrym, stabilnym koniecznie chcą operować, dobro psa na szarym końcu. Pies, który kocha ludzi i lubi wizyty weterynaryjne, po nocy spędzonej w szpitalu: piszczy, jest przerażony i chce uciekać. Dla porówniania: w innej klinice, w tej samej sprawie, pies spokojnie leży. Naciągacze bez pasji i miłości, nie mówiąc już o empatii. Widzą tylko portfel. Po konsultacji z innym weterynarzem plus konsultacji w innej klinice okazuje się, że psa operować nie trzeba i od początku nie było takiej potrzeby! Nie polecam!!!
Zawiodłam się kilka razy, a raz bardzo - byłam z kotem po upadku z wysokości. Pani vet próbowała zrobić FAST USG. Widziałam, że nie wyszło to badanie (trudne warunki badania bo kot gruby), ale zamiast mnie o tym poinformować udawała, że wszystko jest ok. A potem zaleciła pilne leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym, z powodu ukruszonego kła u kota świeżo po urazie klatki piersiowej, z wgniecionym mostkiem.
wysoki poziom usług
Pełen profesjonalizm od lat
Droga i bardzo długo czekałam na wizytę ale obsługa miła
Pełen zakres usług medycznych. Oddaję swoich podopiecznych czworonogów w bardzo troskliwe ręce.
Super lecznica i super lekarze. Zawsze serdeczni, z miłością pochodzą do zwierzaków. Zdecydowanie polecam!!!!
Robiłem tam swojej psinie konsultację kardio. Ogólnie spoko.
Polecam. Niekiedy duży ruch.
Sporo lekarzy i dosyć szybka obsługa
od lat leczymy tu nasze zwierzaki.
Zawsze fajne podejście do różnych psiaków.
Polecam. Świetni specjaliści!
Od 14 lat moi zwierzęcy członkowie rodziny są pod opieką tej lecznicy :)
Serdecznie polecam, klinikę za podejście do zwierząt. Już przy rejestracji można zauważyć, że pracują tam ludzie, którzy kochają zwierzęta. Duża poczekalnia, sprawia, że zwierzątka czują się komfortowo i w razie potrzeby można usiąść z dala od innych. Co do samej wizyty to pani doktor, bardzo ciepło podeszła do mojej suczki i zadbała o to by czuła się komfortowo. Cena wizyty zaskoczyła mnie pozytywnie - nie była wysoka jak na mój gust. Dodatkowo wreszcie zauważyłem różnicę w cenie lekarstw na odrobaczanie. W kakadu za drontal, prawie 60 zł w przychodni za podobne pastylki tylko nie smakowe 7 zł.
Wizyta wieczorna na ostrym dyżurze spowodowana potrąceniem mojego kochanego psa przez samochód. Szybka, profesjonalna pomoc! Pies ma się świetnie, a ja jestem klinice bardzo wdzięczna! Polecam!
Wczoraj 14 sierpnia 2018 r o 19 odszedł NASZ najlepszy przyjaciel po 16 latach spędzonych razem Serce krwawi ale wiemy ,że jesteś już na Tęczowym Moście, wiemy, że jest już CI dobrze.,że nic Cie nie boli i juz nie cierpisz. Strasznie cierpimy , to była bardzo trudna decyzja, Odszedłeś spokojnie zasypiając w moich ramionach w obecności najbliższych Ci ludzi.Kocham Cię Maksiu, mam nadzieje do zobaczenia, spij w spokoju Dziękuje dr. Kurskiemu za wszystko co dla Maksa zrobił przez ostatnie parę lat. Dziękujemy Panu za pomoc i okazane serce i za to że był Pan z nami do końca jego minut
Bardzo miła i fachowa obsługa, dyżur 24h.
Miła obsługa i bardzo profesjonalne podejście.
Bywamy rzadko, na szczęście, ale zawsze jest profesjonalnie, miło i indywidualnym podejściem.
Świetny fryzjer dla zwie
Polecam. Jestem z nimi od ponad 12 lat.
Weterynarz, którego lubi mój pies
Bardzo wielu świetnych lekarzy i umiarkowane ceny
Bardzo dobra fachowa pomoc
Sa mili i znają się na rzeczy
Polecam, nam bardzo pomogli
Szybka, miła i fachowa obsługa.
Jest ok ale bardzo drogo
Świetni weterynarze, polecam.
Polecam w zakresie USG
Personel opryskliwy, zero zrozumienia i chęci pomocy! Brak informacji o podanych lekach, nie mówiąc już o jakimkolwiek wpisie do książeczki zdrowia, brak informacji o dalszym postępowaniu z pieskiem. Rozmiar igły był nieadekwatny do wielkości pacjenta, szczeniak po wizycie stracił zaufanie nawet do właścicieli, którzy zafundowali mu zabieg w tej klinice (chyba zresztą najdroższy w całej Warszawie).
Korzystam z usług Elvet od 20 lat. Mają bardzo dobrych specjalistów. Było nawet kilka takich sytuacji, w których dobrze postawiona diagnoza i profesjonalne leczenie uratowało życie (dosłownie) jednemu z naszych psów. Mamy 3 psy i drugie tyle u rodziny. Można powiedzieć, że jesteśmy stałymi bywalcami :P
Do kliniki trafilismy z nasza suczka, miala napuchniety i bardzo twardy brzuch. Pani doktor szybko zaczela ja diagnozowac, zrobila przeswietlenie i ocenila sytuacje. Suczce grozila operacja ale dzieki konsultacjom z innymi lekarzami i chirurgami finalnie do niej nie doszlo, odpowiednie leki zadzialaly i nastepnego dnia suczka byla juz w pelni sil. Klinika uratowala zycie naszemu malamutowi a dodatkowo zaplacilismy za wszystko mniej niz sie spodziewalismy.
Mimo kilku dobrych weterynarzy, którzy tam pracują, klinika jako całość jest bardzo słaba - przez bezosobowe podejście do klienta i zerowy szacunek dla jego czasu. „Nie, nie można się umówić na wizytę, proszę przyjść i czekać.” I czeka się czasami godzinami i nigdy nie wiadomo kiedy się wejdzie. Plus zbabrany prosty zabieg ucięcia złamanego pazura, który naprawiać musiał już ktoś inny, żeby z psem, który nie może stanąć na ropiejącej łapie, znowu nie czekać. Nie polecam.
Moja kotka była leczona w tej Przychodni dwukrotnie w 2015 i 2017 roku. Nie mam zastrzeżeń Pierwszym razem jej życie tam uratowali drugim razem już niestety nie. Trudno mi ocenić poziom leczenia gdyż sama nie jestem lekarzem...
Nie znam dobrze, mam smutne wspomnienie związane z moim pupilem , lecz wiem jedno, lekarze są bardzo oddani i kochają zwierzęta
Ważne że 24 h na dobę, obsługa miła chociaż czasami trzeba czekać.
Bardzo dobrzy specjaliści. Przemiła obsługa. Czy były kolejki ? Tak- ruch spory, ale osobiście wolę poczekać odbyć porządna wizytę niż wejść bez kolejki i wyjść z niczym...
Wiele bardzo doświadczonych weterynarzy. Są też i młodsi z mniejszym doświadczeniem ale to oczywiste. Zawsze było fachowo. Mogę polecić z czystym sumieniem.
Polecam w 100% zostawiłem sunie na zabieg sterylizacji rano, odebrałem popołudniu piesek super się czul, szybko wraca do formy. Bardzo miły personel, polecam kazdemu. Więcej takich klinik dla pupili.
Mila pani w zapisala pieska na echo ,sympatyczny bardzo dokladny pan doktor wszystko objasnil, napewno wroce jak bedzie taka potrzeba Polecam
W bardzo trudnym momencie uzyskałam pomoc i opiekę. Polecam.
Wspaniali fachowcy, życzliwi i cierpliwi. Szkoda, że nie ma w stolicy więcej takich miejsc: otwartych 24/24.
Jedne z niewielu miejsc w którym można znaleźć doraźną pomoc dla zwierzaka w zasadzie zawsze, bez względu na to czy to święto czy środek nocy. Poza tym wyprowadzili mi czworonoga z ciężkiego zatrucia, przesiedział tam nawet jakiś czas w szpitalu bo i taka jest możliwość. Ogólnie bardzo polecam.
Profesjonalna i miła obsługa. Bardzo dobrzy lekarze.
Mam tam pod opieką dwa psy i kota jestem bardzo bardzo zadowolony pozdrawiam AW
Świetni specjaliści. Dobre ceny. No i 24/7 w razie emergency.
Profesjonalizm i empatia w każdym calu. Polecam.
Wszystko fajnie. Psa leczę od zawsze. Najlepsze ze działają 24h.
Polecam, pomagali za kazdym razem ze zwierzakami moim, nawet w trudnych syt
Uslugi w tej klinice bardzo sie popsuly. Kiedys być moze leczyli tam dobrzy weterynarze jednak teraz w mojej opinii jest to miejsce gdzie leczy sie objawowo, szukanie przyczyny odwleka się tylko zeby wyciagnac pieniadze na cierpieniu zwierzat. Pisze to na podstawie wlasnego doswiadczenia z wymiotujacym kotem, ktorego przez miesiac nie mogli zdiagnozowac. Wracalam do nich kilkakrotnie z tym samym problemem, nie uslyszalam zadnych propozycji diagnozy, dlugo by opowiadac. Najlepsza byla pani doktor ktora stwierdzila ze nie zna pacjenta (a sama podawala jej kroplówkę) i ze ja kota do tego stanu doprowadzilam gdyz ostatecznie kot wyladowal w szpitalu. Jednym slowem nie polecam, jedna gwiazdka jest za to ze sa otwarci calodobowo.
OPRYSKLIWISĆ! NIEUPRZEJMOŚĆ! CHAMSTWO! I BRAK ZROZUMIENIA! Z pierwszej wizyty internistycznej w klinice wyniosłam całkiem pozytywne wrażenie. Pani doktor uprzejma i uśmiechnięta, wiec postanowiłam, że nie będę szukać dalej i zapisze moją kotkę tutaj. To był ogromny błąd. Kotkę chciałam zabrać na odrobaczanie przed szczepieniem. Zadzwoniłam dzień przed w celu zasięgnięcia informacji czy powinnam uprzednio się zapisać na takową wizytę. Powiedziano mi, że nie ma takiej potrzeby. Następnego dnia postanowiłam upewnić się telefonicznie czy mogę przyjść z kotkiem bez zapisu, potwierdzono mi te informacje. Kiedy przyszłam, zgłosiłam się do rejestracji, gdzie poproszono mnie o oczekiwanie na wezwanie do gabinetu. Po godzinie zaczęłam się niepokoić, bo mała ma dopeiro 7 tygodni i bardzo mocno płakała, podeszłam wiec do recepcji, gdzie powiedziano mi, że jestem następna w kolejce. Powtarzano mi tak jeszcze 4 razy, a kolejne osoby, które pojawiły się po mnie w klinice wchodziły, ja natomiast czekałam dalej. Poddałam się kiedy dobiło do 3 godziny mojego oczekiwania w kolejce. Kiedy podeszłam dowiedzieć się co się dzieje, Pani oburzyła się, że w ogóle pytam. Była opryskliwa i niemiła. Tłumacząc jej, że kotka jest malusieńka i już nie wytrzymuje, bo potrzebuje do toalety, stwierdziła, że to nie jest jej sprawa, a ja przesadzam. Zupełny brak zrozumienia i humanitarnego podejścia! Kociak się tylko wymęczył i straciłyśmy 3 godziny!! Nie polecam w żadnym wypadku!
Niestety druga wizyta z rzędu, druga porażka. Za pierwszym razem byłam z chihuahua ktory wygryzal sobie siersc na nóżce. Pani dr bez zastanowienia stwierdziła ze problem ma podłoże behawioralne i dała syrop uspokajajacy. Po konsultacji gdzie indzie okazało się że problem jest zupełnie inny i jest zwiazany z tym ze piesek był wnęterem. Ale w niedziele (wczoraj) przeszli samych siebie. Pojechałam z psem ktory ciezko oddychal i dygotał. Z chihuahua, maleńka 1,5 kg sunią. Dr orzekl ze nic jej nie dolega i ze moze było to reverse sneezing. Wrocilam do domu, z sunia bylo coraz gorzej. Pojechałam do innej kliniki na Racławickiej i okazało się ze sunia ma anginę, problemy z oddychaniem przez wydzielinę i ogromnie powiększone węzły chłonne. Dostała 3 zastrzyki w tym antybiotyk. Dziś jest już lepiej. Ale moj czas i stres jaki moj pies przeżył jezdzac po Warszawie taxi w jedna i w druga są nie do odzyskania. Dodatkowo klinika zainkasowala 60 pln za błędną diagnozę a właściwie jej brak. Serio?? Co za wstyd. Moja noga wiecej tam nie postanie. Możecie sobie wyobrazic jakie mialam mysli jak male cialo 1,5 kg trzeslo sie i ciezko dyszało u mnie na kolanach. I said no more. MASAKRA
Nagły przypadek kot wypadł mi z okna bałam się o niego wybrałam klinikę najbliżej domu to był wielki błąd fakt że zostałam przyjęta od razu bo kot ewidentnie miał rozwalony zakreawiony pyszczek doktor nie mam pojęcia jak miał na imię.ale kilka razy zetacalm mu uwagę żeby był delikatniejszy przesadzal z użyciem siły w obec kota zrobił usg nic nie powiedział dał.zastrzyk sama zapytałam czy to przeciwbólowe niby tak coś walił w klawiaturę potem paragon na 160zl wypisu nie dostałam zdjęć usg też nie.rzekomo system nawali jutro zamierzam tam pojechać i lepiej żeby z moim kotem faktycznie nie było nic złego bo pozaluja.nie polecam brak empatii i syf
W zadnym razie nie polecam tej placówki weterynaryjnej !. Lekarz odszedl od mojego psa w trakcie wizyty i zastrzyk wykonala jakas nieudolna stazystka po ktorym pies nie mogl isc a my z przerazeniem patrzylismy jak powluczy tylnymi lapkami jak przy paraliżu..koszmar nikomu nie zycze takiego widoku .Brak empatii tych ludzi dla cierpienia zwierzaka prawie jak rutyna!!!.Nigdy wiecej tam nie pojde .Przez ponad miesiąc czasu po tym traumatycznym doświadczeniu piesek mial symetryczne guzy na bokach ktore pojawily sie w wyniku niechlujnego i nieumiejetnego zastrzyku za blisko kręgosłupa.
W klinice jest zero relaxu a pielegniarki maja sadystyczne podejście do małych zwierząt. Dosłownie. Jak wchodzi klient z wiekszym psem to ok a jak z malym czy z kotem - to dosłownie wyganiają klienta by przypadkiem nie usłyszał czy nie zauważył jak jego zwierze jest traktowane. U każdego dr. U którego wcześniej byłam nie było problemu z podejściem do zwierzęcia- obyło się bez sadyzmu i zwierzę było spokojne przy zastrzykach i różnych zabiegach bez znieczulenia. W tym Elwecie pielegniarki podajace zastrzyki sa bardzo niedoświadczone i strachliwe i traktuje zwierzęta okropnie- prubując pokazać zwierzęciu przewagę i sadyzm- zamiast przyjacielsko i spokojnie traktować zwierzaka. W życiu już tam swojego zwierzaka nie zabiorę- tak się panie nad nim znęcały by podać heden zastrzyk że słyszałam jego rozdarcie a moja mama to aż z pod kliniki z samochodu. Nie pozwolono mi mojego wlasnego kota przytrzymać ani z nim wejść do pokoju gdzie podawany był zastrzyk- co w innych gabinetach zawsze robię. Nie przywitano się z nim ani nie odnoszono się do mojego zwierzaka po imieniu jak był w kompletnej panice przez to jak go dwie sadystki ściskały ze złością i strachem. Masakra. Zero podejscia do zwierząt!!!! Jedna gwiazdka idzie za to że mój kot wyszedł z tego żywy. I choć to najważniejsze dla każdego właściciela to niestety w kwestii oceny serwisu medycznego to naprawde minimum.
Nasz pies trafił do ELWETu w ostatniej chwili z innej lecznicy, która mimo 4 dniowego leczenia nie postawiła dobrej diagnozy a przede wszystkim nie podjęła żadnych działań. Sztampowo leczyła psa zastrzykami przeciwwymiotnymi i kroplówkami inkasując przy tym niemałe pieniądze. Brak podjęcia działań niemal doprowadził naszego psa do śmierci. Nie widząc u Charliego żadnej poprawy postanowiliśmy zawieźć psa do innej kliniki - ELWETu. Wybór był dość przypadkowy, jednak wcześniej słyszeliśmy o tej klinice pochlebne opinie. Pani doktor Karolina po zrobieniu wywiadu i zebraniu kompletu informacji, szybko podjęła działania, na które nie mogliśmy liczyć w poprzedniej klinice. Jak się okazało, psu w jelicie od kilku dni zalegało zjedzone ciało obce i tego samego dnia, pies trafił na stół operacyjny. Operacja na szczęście przebiegła pomyślnie a poprowadziła ją Pani Doktor Kasia. Dzięki szybko podjętym działaniom nasz pies dalej żyje (zaczynało dochodzić już do martwicy jelit więc brak podjęcia natychmiastowego działania skończyłby się śmiercią pupila). Będąc już ponad tydzień po operacji, mogę potwierdzić, że serwis pooperacyjny również jest na naprawdę wysokim poziomie. Konsultujemy się telefonicznie za każdym razem, kiedy pojawia się jakieś pytanie oraz niejednokrotnie od operacji byliśmy z psem na miejscu, kiedy zauważyliśmy coś podejrzanego. Za każdym razem lekarze z kliniki fachowo podchodzili do tematu i na spokojnie tłumaczyli niezrozumiałe dla nas zachowania psa, dzięki czemu pies dochodzi już do siebie po tym dość inwazyjnym zabiegu. Mając na uwadze powyżej opisane zdarzenie, w przyszłości na pewno będziemy korzystać z usług kliniki ELWET i z czystym sumieniem możemy ją polecić innym.
Nie zdecydowałabym się na leczenie mojej kotki w tym miejscu, gdyby nie to że operuje tu prof. Galanty. Moja kotka potrzebowała operacji więc szukałam dla niej najlepszego chirurga. Opinie na temat Pana prof się sprawdziły, operacja przebiegła pomyślnie. Jednak ocena jest niska że względu na kilka faktów: 1. Nikt mnie nie poinformował o możliwych powiklaniach zabiegu. Mimo że takie istnieją czego dowiedziałam się w innych klinikach w których się konsultowałam. W Elwet moje pytanie zostało zbyte, machnięciem ręki i wymijającym komentarzem. 2. Po zabiegu nie dostałam żadnych leków p/bólowych dla kotki, lekarz zapytany czy dostane takie leki żeby podać w razie konieczności powiedział, że nie bo leki p/bólowe podaje się tylko w lecznicy. W lecznicy gdzie leczymy się na stałe, lekarz od razu dał nam do domu leki z instrukcją jak ich używać. ( ponieważ leki które dostała w lecznicy nie działają 24h I jest potrzeba podawania ich w domu) 3. Generują dodatkowe koszty, przez niepotrzebne wizyty, kosztem cierpienia zwierzaka. Przepisano nam antybiotyk w iniekcjach do podawania codziennie przez 5 dni. Na moje pytanie czy można go podawać doustnie powiedzieli że nie, ze konieczne są codzienne wizyty w lecznicy. W naszej lecznicy poinformowano mnie, ze moge podawac te leki doustnie. Każdy kto ma kota wie że wizyta u wet dla kota to ogromny stres. Szczególnie dla kota który właśnie miał operację i spędził dobę w szpitalu. Dla mnie to oznacza, że chciano narazić mnie na niepotrzebne koszty. 4. W lecznicy jest zawsze dużo zwierząt, ludzi, panuje haos. Nie jest to miejsce przyjazne kotu. 5. Jeszcze 1 rzecz która wynika z moich doświadczeń i być może subiektywnej opini. Dotychczas gdy lekarz chirurg konsultował mojego kota przed zabiegiem za który miałam zapłacić mnóstwo pieniedzy (W tym przypadku 2000 zł) robił to w cenie zabiegu. Tutaj za 5 min wizytę i słowa "trzeba operować " które wypowiedział już wcześniej 3 lekarzy zapłaciłam 150 zł. Mam nieodparte wrażenie że w tej klinice chcą wyciągnąć z człowieka jak najwięcej pieniędzy, często kosztem zwierzaka. Na stałe leczymy się w Animal Center i tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dlatego po wizycie w Elwet pozostał niesmak mimo że kot wyszedł z całej sytuacji poprawnie zoperowany. PS u kota wystąpiły powikłania o których możliwości pojawienia nikt mnie nie poinformował. Mam tylko nadzieję że uda nam się z tym uporać.
Z całego serca polecam Elwet w Warszawie. W stolicy mieszkamy od zaledwie kilku dni, nie znamy żadnych weterynarzy a do Elwetu trafiliśmy przez przypadek. W niedzielę suczka źle się poczuła, tragicznie wyglądała, wymiotowała, miała biegunkę. W poniedziałek była juz po wszystkich badaniach (rtg, rtg z kontrastem, badanie krwi), niestety ale musiała zostać w klinice, w szpitalu z uwagi na koszmarnie złe wyniki. Zrobili jej też na miejscu usg, podłączyli do kroplówki. Można właściwie dzwonić o każdej porze dnia i nocy żeby dowiedzieć się co u pieska, jeśli weterynarz nie może akurat rozmawiać to oddzwania, nie trzeba sie dobijać. Ceny co prawda są dość wysokie, ale nie ma to znaczenia, gdy ratuje sie życie członka rodziny :)Nawet jeśli nie uda się jej odratować to z całego serca będę polecać klinikę Elwet- trafiłam na bardzo życzliwych, rzeczowych weterynarzy, którzy psu chcą pomóc, a jednocześnie potrafią uspokoić wyjątkowo zdenerwowanego właściciela (czyli mnie).
Leczą rzeczy niewymagające leczenia celem lepszego zarobku zaś chory pies pozostaje chory i cierpi; a na tym traci przede wszystkim zwierze, nie właściciel. Absolutnie obrzydliwe i godne najwyższej pogardy, jeśli ktokolwiek leczy tam swoje zwierzęta to gratuluję zamiany mózgu na papier toaletowy. Opinia nie tylko moja.
Idiota
Niestety ale pomimo prawidlowo wykonanego zabiegu opinie o tym miejscu mam bardzo złą. Aroganckie panie w rejestracji majace problem z ogarnieciem wszystkiego , ktorym klient bardzo przeszkadza. Organizacja pracy fatalna....pies na umowiony drobny zabieg czekał 4 godziny po oddaniu go pod opiekę lecznicy ...szok .....8 godzin na zabieg w znieczulenia +wybudzenie ktory w innych lecznicach trwa max 3 godziny !! Brak kontaktu z lekarzem , brak informacji o psie problem z odebraniem psa ...w zasadzie wszystko jest tu problemem Nie moge odebrac psa bo nie ...i smiech Nie polecam !!!!.Jestem ostatni raz w tym miejscu !!! Jak sie okazało liczni znajomi mają takie samo zdanie ...szkoda ze dowiedzialam sie o tym po fakcie
Mam skrajnie odmienne zdanie na temat tej kliniki. Mój psiak też był w niej operowany. Wszystko przebiegło rewelacyjnie. Byłam informowana na bieżąco o przebiegu operacji, wybudzeniu pieska, etc. Nie było żadnych problemów z odbiorem psa ze szpitala. Wszystko w super atmosferze stworzonej przez zespół ludzi, którzy rozumieją, że przeżywa zwierzę i jego właściciel. Pełni empatii i cierpliwości. Uratowali mojego ukochanego psiaka i bardzo Im za to dziękuję!
Bardzo profesjonalna opieka dla zwierząt prof. Galanty to dusza człowiek zaangażowany w pomoc cierpiącym stworzeniom
Nie polecam, ceny z kosmosu 10 raz drożej niż u wcześniejszego weterynarza za taki sam zabieg. Niemiła obsługa, nie potrafią wyjaśnić co wchodzi w koszty wystawione na paragonie. Na dwa pytania za każdym razem inna odpowiedź. Pies po powrocie do domu nigdy tak źle się nie czuł, konieczna była wizyta w innym gabinecie. ODRADZAM. Nastawienie tylko na zyski.
Moja bokserka 8 tygodniowa stan ciężki - noc 9/10 pażdziernika 2019 Warszawa kilka klinik całodobowych odmówiło przyjęcia bo ... a tu Dr Agnieszka Popielarz wspaniale zajęła się moim maluchem Nadal jest w szpitaliku ale działają BRAWO
Nie polecam tej kliniki, zwykłe wyciąganie pieniędzy, a nie leczenie zwierząt. Byłem tam raz w nocy ze swoim kotem. Zostawili go na 3 dni, powiedzieli, że będzie to kosztować 800 zł, z czego zrobiło się 1100 zł. Nie miałbym nic przeciwko gdyby nie to, że po dwóch tygodniach kot znowu zachorował. Poszedłem do innej przychodni, gdzie kot miał zrobione wszystkie konieczne badania i profesjonalną opiekę. Dostał także inną dietę i specjalną karmę, dzięki czemu ma się teraz dobrze. Niestety, w elwecie całkowicie olali sprawę, pewnie liczyli, że wrócę za dwa tygodnie i znowu zostawię "tysiaka". Ponadto niby całodobowe, a wszystko, z telefonem włącznie, działa od poniedziałku do piątku od 10 do 18 (w innych godzinach absolutnie nic nie idzie załatwić). Powiedzieli w jakich dniach i godzinach można zadzwonić i spytać o stan kota, szkoda tylko, że nikt w tych, ani innych godzinach tych telefonów nie odbierał. A najgorsze jest w tym wszystkim to, że cierpią niewinne i chyba niczego nieświadome zwierzęta. Aż się boję pomyśleć co za ludzie tam pracują (o ile można ich nazwać ludźmi). Zdecydowanie odradzam, nie chodźcie tam.
Przychodzę od lat ze wszystkimi zwierzętami. Dr Paweł to najwyższej klasy specjalista. Dr. Mikov to samo. Chyba najlepsza klinika w jakiej miałem okazję leczyć zwierzęta. Czysto. Zawsze pełna informacja i niesamowita wiedzą lekarzy. Jedyne co trochę odstrasza to kolejki ale można to uważać za zaletę.
Dr. Grudziński uratował Rodika. Nie zapomnę tego do końca życia. Cudowni ludzie.
Pan dr. Grudziński jest rewelacyjny.
to prawda polecam uslugi Pana dr Grudzinskiego
P. Prof. Galanty to świetny specjalista. Operacja bardzo skomplikowana(krążenie wrotne wątroby) przebiegła bardzo pomyślnie, pomimo tego że pacjentem był mops z rozszczepem podniebienia.
Mój pies ma zerwane więzadła, wizyta u ortopedy trwała 5 minut (85zl!!!) podczas której lekarz podotykał mojego psa i na tym się skończyło z informacją, że konieczna jest operacja ( koszt 2000zl !!!). Lekarz nie zlecił rentgena/innnych badań?..dziwne dość... i cena miażdżąca.. Jedna z Pań w recepcji dość leniwa bo nie chciało się jej podnieść z krzesła i dopytać lekarza (na moją prośbę) o szczegóły kosztów operacji tylko mnie wysyłała ponownie do gabinetu.. nie wrócę tam na pewno.
Wg mojej wiedzy: Ortopeda podczas "podotykania" niewątpliwie wykonał tzw. test szufladowy i od razu wiedział, że jest zerwane więzadło i potrzebna jest operacja w procedurze TTA lub TPLO zależnie od wielości wymaganej korekty kąta współpracujących powierzchni stawu. Prześwietlenie wiązałoby się z nieobojętną dla psa sedacją a nic nowego by nie wniosło. 2000 zł za jednostronną operację TTA lub TPLO to nie jest (o ile się orientuję) wygórowana cena.
Długo nie pisałam swojej opinii na temat kliniki, ponieważ musiałam walczyć z życiem mojego szczeniaka Lori. Trafiliśmy do Elwetu z biegunką i wymiotami, Lori została zatrzymana na trzy doby w szpitalu, po tym pobycie powiedziano nam, że pies idzie na poprawę, ma zapalenie żołądka i jelit i, że możemy ją odebrać, w tej samej rozmowie, dopiero po trzech dniach dowiedziałam się, że pies ma „nie wielką rankę, od niby uczuleni na lekki”. Jak przyjechałam zobaczyłam ogromną ranę z której wyciekała ropa, rana nie została zakryta przez opatrunek, dano tylko żel do smarowania w domu i zalecano dawanie miodu wrazie spadania glukozy, antybiotyki i jeszcze inne tabletki niby od zapalenia, które zostało stwierdzone tylko przez psią kupę i rentgen. Nie wykonano żadnych innych badań! Ale nic w tedy nie powiedziałam cieszyłam się, że widzę Lori. Jak obudziłam się w nocy zobaczyłam na pół martwego psa, który robił już siusiu pod siebie, przyjechałam z powrotem i niestety nie mogłam już być miła, ponieważ byłam szokowana. Poprosiłam o rozmowę z lekarzami nikt nic nie wiedział na żadne z zadawanych prze zemnie pytań. Poprosiłam o pilne wykonanie wszystkich badań (czego nie wykonali, chociaż obiecano) powiedziano mi, że pies jest w strasznym stanie i spytano czy chcę podpisać papiery na uśpienie ( na co powiedziałam nie!). Wstawiłam post na Facebooku z pytaniem co zrobić w moim przypadku, po czym dostałam telefon ze szpitala z tekstem, że nie zajmują się więcej moim psiakiem i czeka na odbiór właściciela i podkreślono, że znowu muszę zapłacić nie małe koszty. Zabrałam natychmiast miast Lori i pojechałam do innej lecznicy, nadano jej tam całkowitą opiekę, zrobiono wszystkie badania, rana została opatrzona przez chirurga i wcale to nie było uczulenie na lekki, a była to nie uwaga lekarzy tego szpila, mój pies był oparzony pod czas pobytu w Elwecie i mało co nie umarła od nadanej rany. W wyniku wszystkich badań zrobionych natychmiastowo w innej lecznicy okazało się, że pies jest chory, ale nie na tyle jak mówiono. Dokuczała jej najbardziej rana, która była na pół jej ciała. SERDECZNIE NIE POLECAM! Mało, że prawie nie straciłam przyjaciółkę, ale i wydałam dużo pieniędzy i swoich nerwów. Strasznie traktowano mnie i mojego zwierzaka Lory w tej „KLINICE ELWET”!
Specjalisci czynią cuda. Na grube tematy najlepsi w stolicy. Jedyny minus to proponowanie mnóstwa badać przy błachych tematach. Trochę bije po portfelu. I tak polecam.
Pełen profesjonalizm niezależnie od pory wizyty (☀/). Weterynarze z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem walczą o zdrowie każdego pupila.
Jest bardzo dobra opieka lekarska dla naszych pupilów
Super opieka, fachowi lekarze, czysto i duże serce personelu :)
Profesor Galanty i dr. Mikow oraz dr. Grudziński - Bardzo zadowolony jestem z ich fachowej pomocy. Polecam tych specjalistów. Jeżeli chodzi o rasę Buldogów Francuskich to mają tam o niej pojęcie.
W piątek w nocy pies (13 lat golden retriver) przyjęty na oddział szpitalny z zespołem przedsionkowym - zero możliwości odwiedzenia psa, w poniedziałek pies odebrany - nie wiem skąd kosmos cenowy bo doba ponad 500 zł i ich zalecenia aby pies został na dwa tygodnie (piękna kwota do zapłaty i granie na emocjach właściciela) wypis karty bez najważniejszych informacji, nosidło admirała założone jak siodło, a odkrycie gnijącej siersci i krwiste rany od leżenia w odchodach to szczyt troskliwej trzydniowej opieki, do tego gdyby nie czujność próba oszustwa, bo za pierwsza wizytę zapłaciłam 561 zł a w komputerze widniało 420 - zero słowa przepraszam
Nie wiem co się z ludźmi porobiło, ze to ....
Szerokim łukiem - odradzam, nie polecam i nie wiem czy moje złotko z tego wyjdzie, ale żałuje tych zaserwowanych jej trzech dób w tym piekle !!!!
gnijąca sierść po 3 dniach? to jakiś ewenement , takie cuda raczej się nie zdarzają
Klinikę odwiedzaliśmy w związku z leczeniem operacyjnym naszego psiaka, który uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Operacja była przeprowadzona przez p.dok.Mariusza Mikowa i tutaj wielkie podziękowania za udaną operację. Super specjalista, genialne podejście do pacjenta. Nasz psiak już 1,5 miesiąca po operacji biega i ma się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o klinikę to uwagi mamy do Pań na recepcji, niestety udzielają błędnych informacji telefonicznych, przez co musieliśmy kolejny raz zapisywać się na wizytę i odwiedzać klinikę. Niestety nie ma też miejsca do parkowania.
Doktor Mikow - cudotwórca, recepcja - porażka organizacyjna
Jak wszędzie - są lekarze dobrzy i tacy trochę mniej. Przez wiele lat korzystałam z ich usług, w końcu zrezygnowałam ze względu na bardzo długie oczekiwanie na wizytę. Przy 3 psach miałam wrażenie, że pół życia spędzam w poczekalni. Nigdy nie można było się zapisać do internisty, trzeba było czekać. Ostatnio wróciłam do kliniki i wszystkie wspomnienia powróciły, godzina czekania lekko licząc. Do lekarza ogólnego nadal zapisów nie ma. Jeśli sytuacja nie będzie awaryjna, raczej tam nie wrócę
Dr. Karolina Koscianska - według mnie zero kultury oraz dobrych manier, totalnie nieprofesjonalne podejście. Przyszedłem z ciężko chorym krwawiącym psem, badanie trwało dwie minuty, dostał zastrzyk a później zero jakichkolwiek wyjaśnień. Dostałem polecenie żeby przyjść na następny dzień i zero wyjaśnień co się dzieje z psem, zostałem praktycznie wykopane z gabinetu po 3 minutach wizyty. Polecam zdecydowanie trzymać się z daleka od tej „kliniki” W stanach zjednoczonych takie miejsce szybko straciłoby licencje.
Dokladnie 😞 nie polecam ani pani doktor Karoliny kościańskiej ani calej "kliniki ". Wczoraj bylam z moim labrado
Wczoraj bylam z moim labradorem ,ktory złamał ogon .pies cierpiący a żadnej pomocy( rtg wykonany na moją prośbę ,lek przeciwbólowy z łaski podany).kazde moje zadane pytanie byla odpowiedz -NIE WIEM. w takim razie pytam za co jest. pobierana oplata za poradę? (40zl)+ rtg + metacam =130zl UWAGA- platne. srodki dezynfekcyjne 9.60zl jak zapytalam za co ?odpowoedz brzmiala że przy wejsciu wisi pojemnik napełniony WODĄ i za to doliczają ( z tego co wiem srodki dezynfekujace sa na bazie alkoholu).w razie wątpliwości odsylają do menedżera, który jest dostępny dopiero w poniedziałek. NIE POLECAM
Fantastycznie zajęli się naszym psiakiem, bardzo dobre miejsce.
Obsługa na 4-. Panna w recepcji nie skończyła nawet rozmowy tel, jak rozumiem z chłopakiem, kiedy mnie obsługiwała. Lekarz kardiolog perfekcja.
Leczę tam zwierzęta od ponad 25 lat. Niestety czasem nierówna więc kluczowe jest trzymanie się określonych specjalistów.
Bardzo drogo. Ogólnie nie było kolejek, ale już wiem dlaczego. Nigdy więcej. Zwykle odrobaczenie, i wyciągnięcie kleszcza kosztowało mnie prawie 200 zl.
Świetni specjaliści dostępni 24 godziny na dobę.
dobra opieka, przyjazna atmosfera - widać że lubią zwierzęta
Zawsze potrafią pomóc w nocnych, beznadziejnych przypadkach.
Przychodziłam do przez lata Elwetu z moim psem (dziękuję szczególnie za opiekę gdy się zestarzał i jego zdrowie zaczęło szwankować), przychodzę teraz z młodym kotem. Przy każdej wizycie mam poczucie, że jesteśmy w dobrych rękach.
Pani "weterzynarz", która boi się psów i kompletnie nie umie się z nimi obchodzić. Porażka.
Krytyczne: Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Pseudo-Klinika Chciałam przestrzec Państwa przed tą lecznicą. Z racji tego, że jest blisko i czynne całą dobę mój pies trafiał do nich w przeciągu 3 miesięcy dwukrotnie z powodu duszności. Za każdym razem tłumaczone to było zwiększoną ilością powietrza w żołądku, prawdopodobnie na skutek łapczywego jedzenia, podawane leki i pies wracał do domu w trochę lepszej kondycji. 2 dni temu jego stan na tyle się pogorszył, duszność się nasiliła, że musiał być hospitalizowany w tej klinice. Okazało się, że ma obrzęk płuc, jako powikłanie niewydolności serca- czyli stan zagrożenia życia....Pomijam fakt, że w lutym był na konsultacji kardiologicznej, gdzie było robione echo i nie stwierdzono niewydolności serca....... Naprawdę brak słów na temat niekompetencji lekarzy pracujących w tej lecznicy...
Moje psy leczone przez Pana Doktora Bogdana Kurskiego żyły długo( ponad 14 lat) co na owczarki niemieckie nie jest mało i były wspaniałe zaaopiekowane przez cały Zespół.Tylko i wyłącznie Panu Doktorów i zawdzięczam dobry stan i życie mojego ciężko chorego psa. Teraz przyprowadziłam kolejnego. Na podstawie moich doświadczeń, serdecznie polecam.
Wspaniałe podejście do zwierząt nacechowane troską i profesjonalizmem.Polecamy z Szafirkiem.
Nie polecam, naciągają na wysokie koszty, nie poparte żadnymi efektami. Po tygodniu leczenia psa i wydaniu ponad 800 zł, żaden z lekarzy którzy go przyjmowali nie potrafił określić na co pies choruje. Co gorsza podczas jednej z wizyt trafił się "cwaniaczek", który chciał zrobić psu OPERACJE NA DWIE ZDROWE ŁAPY! Swoją "diagnozę" poparł dotknięciem obu łap i stwierdzeniem "stawy mu przeskakują" tylko tyle, żadnych badań odnośnie tego. Pies jest już zdrowy, ale nie dzięki tej klinice, a tylne łapy jak były tak są ZDROWE! Ta klinika była kiedyś naprawdę godna zaufania, to straszne co chęć zysku robi z ludźmi...
Bardzo.dobrzy lekarze ! Mila obsługa
Krytyczne: Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Przestrzegam przed tą "lecznicą", trzeba się stamtąd trzymać jak najdalej. Po tygodniu "leczenia" tam kota i wydaniu prawie 1500 zł, zwierzę jest w gorszym stanie niż jak przyszłam z nim po raz pierwszy. Pomijając fakt, że ceny są po prostu chore, to pracownikom zależy tylko i wyłącznie na robieniu na zwierzętach biznesu, nie na leczeniu ich.
Lekarze weterynarii podchodzą godnie do pacjenta i słuchają co ma do powiedzenia właściciel. Jestem zadowolona z lekarzy ale jedynym i poważnym minusem tej placówki jest bardzo niemiła i butna pani z recepcji blondynka w długich włosach. Traktuje pacjentów z góry i naprawdę zero klasy i zero kultury. Powinna Ta pani pracować chyba w obskurnym barze bo jej zaanagażowanie w prace w tej klinice jest marne i obniża tylko poziom Placówki. Zniechęcająca jest ta kobieta...
Chciałabym bardzo podziekować za zaangażowanie i pomoc mojemu kotu Jazzowi. Pani Alicja mimo licznych obowiązków i zabiegów przyjęła moje kota na CITO bez żadnych problemów. Pani Magdalena przeprowadziła pełen wywiad anestezjologiczny i mimo, że Jazz był bardzo trudnym przypadkiem (chore serce i nerki) podjęła się podania narkozy. Jeszcze raz bardzo dziekuję i cieszę się, że Jazz trafił w najlepsze „ręce”, osób pełnych empatii, pasji i powołania do pomagania. Jazz miał bardzo dużą zmianę w pysku, która wyglądała na nowotworową. Mimo wcześniejszego leczenia internistycznego zmiana się rozrastała i powodowała bół podczas jedzenia. Jedyna opcją dla niego była interwencja stomatologiczna. Kot po zabiegu (usunięciu dużej zmiany, która finalnie okazała się ziarniniakiem i usunięciu 11 zębów) czuje się coraz lepiej i wraca do „żywych” . Zaczyna się zachowywać jak poprzedni mój kot z przed choroby i co najważniejsze je bez problemu
Bardzo niemili na infolini. Szkoda dzwonić.. spytałem się o chomika, a człowiek przy słuchawce powiedział, że "szczurów to nie przyjmują". Człowieku chyba sam jesteś szczurem.
Znam to miejsce od lat. Raz jest lepiej raz trochę słabiej ale ogólnie jest OK
***** Bardzo profesjonalnie począwszy od recepcji po "wydanie" wybudzonego pieska po ekstrakcji zęba. Spotkanie umówione ze stomatologiem weterynaryjnym dzień wcześniej (fuksem się załapaliśmy). Profesjonalny wywiad ze stomatologiem z ustaleniem celu, wytłumaczeniem wszystkiego co się wydarzy przeprowadzony w osobnym gabinecie, następnie założenie wenflonu przez technika weterynarii, spotkanie z Panią anestezjolog, która oswoiła psa raz dwa :) i podanie przy nas leku premedykującego. Czuliśmy, że zostawiamy psa w fachowych rękach, a świadomość, że w lecznicy jest wielu lekarzy - i w razie co (odpukać!) to nad zwierzakiem będzie czuwać kilka osób - jest nie do przecenienia. Nam każdy z etapów dzisiejszego wydarzenia Elwet pokazał jak profesjonalnie może być to wszystko zorganizowane tym bardziej, że po wejściu do kliniki pierwsze co zobaczyliśmy to duża kolejka oczekujących zwierzaków. Jednak to nie oznacza dla każdego długiego oczekiwania, ponieważ w Elwecie pracuje jednocześnie wielu specjalistów, nie należy więc zrażać się co do kolejki, bo idzie raz dwa. I na koniec - cena jak wszędzie, więc to bardzo dobra niespodzianka. Dziękujemy i pozdrawiamy zespół szpitala Elwet.
Nie polecam, wysokie ceny, wyższe niż w innych klinikach w których byłam. Czas oczekiwania na cokolwiek to zazwyczaj przynajmniej godzina, nawet jeśli jest to tylko wypisanie recepty czy wydanie zwierzaka. Czeka się nawet jeśli jest się umówionym na konkretną godzinę a nie ma prawie nikogo. Ceny jedzenia dla zwierząt są kosmiczne. Ja wiem, że trochę wyższe ceny to standard w klinikach, ale żądać prawie 3× ceny za tą samą karmę w sklepie zoologicznym to już trochę przesada. To powiedziawszy, personel wydaje się być naprawdę miły i kompetenty, szkoda tylko że organizacja leży a ceny są tak wysokie ;/
Pozytywne: Profesjonalizm Zawsze na posterunku. Polecamy. Chętnie kierujemy tam swoich pacjentów.
Sympatyczni i chyba dobrzy lekarze. Bardzo popularna, niestety nie można zapisać się na konkretną godzinę. W efekcie są straszne kolejki i nigdy nie wiadomo ile trzeba będzie czekać. Jeśli jednak ktoś ma więcej czasu to polecam.
Dyżur nocny, brak lekarza do gryzoni
Rewelacyjne miejsce. Lekarze wielu specjalizacji, nie robią nic na czują, ale też nie kasują gigantycznych kwot za badania. Zdobyli moje zaufanie przez ostatnie 10 lat. Zdecydowanie najlepsza klinika wet, z czystym sumieniem polecam specjalistów.
Nie polecam jest jak mc Donaldzie biega 5 osób A na wypisanie recepty czekam już godzina i końca nie widać (wystawienie recepty jest płatne ) tak jest szanowany czas pacjentów .Piesek zsiusiasial się w wejściu nikt tego nie sprząta chociaż jak to robił w recepcji pani do właścicielki która akurat płaciła powiedziała że zaraz koleżanka się tym zajmie teraz wiem dlaczego taki zapach .Właśnie minęła pierwsza godzina oczekiwania na wypisanie recepty .System ponoć padł mc temu musiałem od nowa rejestrować się A gdzie historia choroby psa ???? Poszła psu w D........
Bardzo profesjonalna pomoc. Lekarze z fantastycznym podejściem do zwierząt. Duży wybór specjalistów
Nie polecam tej jednostki. Jedyny powód dla którego zdecydowałem się leczyć mojego pupila tutaj to fakt, że pracuje tam polecany lekarz. Po zakończeniu leczenia poszukam innej przychodni. Do tego arogancki personel, na uwagi, żeby obchodzić się delikatniej z pacjentem padła odpowiedź, że mogę sam przeprowadzić procedurę jak mi się nie podoba. To już przesada, to ja zostawiam swoje pieniądze, to ja jestem klientem, i to mi może nie podobać się sposób świadczenia usługi. Często występują problemy z systemem, wtedy nie można nic wydrukować i trzeba czekać na tą jedną kartkę, na której jest jedno zdanie. Przed zabiegiem zostawiłem dokumentację, wyniki, za które zapłaciłem w innej klinice, po zabiegu nikt nie wiedział gdzie się podziała.
Bardzo dobra opieka. Mieszkam Całkiem blisko bo 200m od kliniki i najlepsza sprawą jest to, że jest czynna cała dobę! Pieseł w pełni ogarnięty także i ja jestem mega szczęśliwy. Polecam każdemu. !! :)
Bardzo polecam, nasze zwierzęta są bardzo zadowolone i my też!
Super lekarze, super dentyści, super ludzie! Zawsze będę ich polecać, i wysyłać tam każdego ze swoim pupilem. Dobrze jest mieć mile wspomnienia z takich miejsc
Bardzo profesjonalni weterynarze z poważnym podejściem i ogromną dozą empatii, ale - nie jest tanio.
Profesjonalne podejście od momentu rozmowy telefonicznej poprzez zabieg i późniejsze doradztwo .Piesek odzyskał radość życia.
O każdej porze dnia i nocy uzyskamy tu pomoc dla naszych pupili.Obsługa fachowa,ceny przystępne. Klinika czysta i przyjazna.Jest parking.
Dr n.weterynaryjnych Olga Gójska-Zygner i dr n. weterynaryjnych Bohdan Kurski uratowali życie mojemu kotu, rozpoznając kardiomiopatię, która przez innych weterynarzy była diagnozowana jako przeziębienie i astma. Dzięki natychmiastowej reakcji i wdrożeniu procedur medycznych odpowiednich do tej jednostki chorobowej, kot żyje i ma się coraz lepiej. Fakt, klinika nie jest tania - koszt hospitalizacji i całego leczenia wyniósł ponad 1200zł.
Fachowa obsługa - zespół ludzi faktycznie kochających zwierzęta i potrafiących im pomóc, dobrze wyposażona placówka czynna całą dobę.
Nie polecam nie polecam , nie polecam, właściciel traktuje pacjentów jak śmieci / hodowców traktuje jak Kowalskiego z ulicy Ceny kastracji podwyższone o 120%
Masakra, Naciągacze na pieniądze. Kot po upadku z okna (2p.) został przyjęty przez pierwszego "lekarza" miał zrobione zdjęcia RTG i inne badania, Został wzięty na hospitalizację, był tam dwa dni . Zdjęcia RTG opisał "radiolog specjalista". Na drugi dzień hospitalizacji został przejęty przez drugą panią "lekarz". Zapłaciłem 150% wcześniej przewidywanej kwoty. Został wypisany. Po powrocie do domu, po wyjęciu z kontenerka kot nie mógł stanąć na jednej z łap. Spojrzałem na zdjęcie i zobaczyłem złamanie kości. Od razu szybko, ewidentne bo z przemieszczeniem. Nie zauważył go nikt ze "specjalistów" (łącznie z "radiologiem") przez dwa dni, A kiedy mam pretensję, to słyszę odpowiedź że to nie zagraża życiu kota i można nie robić nic, bo się zrośnie siłami natury.
Profesjonalne podejście dr wet Gromek z powołania lekarz zwierząt
Nie będę się wypowiadał na temat lecznicy, tylko na temat pseudoweta pana Ceregrzyna. Moja suczka po tym jak zachorowała na padaczkę zaczęła przyjmować całą baterię leków, po których niestety bardzo przytyła. W związku z tym potrzebna była pomoc dietetyka. Udaliśmy się właśnie do pana Ceregrzyna. Ten "fachowiec" jedyne co zrobił, to wziął worek karmy, odczytał tabelkę z opakowania i na tej podstawie powiedział ile tej karmy mamy dawać. Oczywiście chodziło o jedyną słuszną karmę producenta który płaci temu wetowi za wciskanie ludziom tego gówna. Pana Ceregrzyna nie interesowało to jakie psiak bierze leki, na co choruje. To nie ważne. Nie ważne było też to, że karma ma w składzie rzeczy, które absolutnie zakazane są dla psów z padaczką. Za wizytę trwającą 5 minut i przeczytanie tabelki z dawkowaniem policzył śrubie 150 zł. To jedno co poszło mu rewelacyjnie - skasowanie mnie na okrągłą sumę :-). Nie mówię że lecznica zła, bo miałem kontakt tylko z tym konowałem i tylko na tej podstawie wystawiam ocenę. Nie polecam.
Dla nas ok! Przyjechaliśmy w nocy z psem po wypadku samochodowym. Otrzymaliśmy pełny pakiet pomocy, rtg, usg itd. Pani doktor udzieliła nam sporo informacji i zostawilismy pieska na obserwacji bo na szczęście nic mu się nie stało - poza poobijaniem.
Telefonicznie miało być 12 zł za odrobaczenie małego kotka przyjechaliśmy weterynarz wykonał zabieg momentalnie poszliśmy do kasy pękło prawie 100zl zamurowalo nas zapłaciliśmy w chwili ochloniecia zadzwonili sny do kliniki ponownie że miało być 12zl Pani się wytłumaczył iż 18zl odrobaczenie i wizyta 70zl gdzie wcześniej takiej informacji nie przekazała nie określono wieku kotka a weterynarz powiedział abyśmy sobie sami wypełnili książeczkę. Nie polecam
Niestety nie jestem zadowolony w ostatnim czasie z wizyt w tej klinice, pies był u specjalisty ortopedy który stwierdził że jest dobrze, następny lekarz następnego dnia stwierdził na tym samym zdjęciu poważne zapalenie ... bez komentarza
Przeprowadzono bardzo trudna operację i uratowano mojemu psu życie. Przypadek był naprawdę ciężki. Bardzo się cieszę że wszystko się udało i nie czekaliśmy długo.
Godna polecenia, ale trochę dużo trzeba płacić za nocną poradę , ogólnie wysoki poziom usług
oszuści i złodzieje żerują na zdrowiu zwierząt i ludzkich pieniądzach OSZUŚCI NACIAGACZE. po wizycie w kilinice na nowoursyniwskiej dowiedziałeś się więcej niż tu po 4 wizytach JAK TO MOŻLIWE ŻE MAJĄ TYLE GWIAZDEK wystawiaja diagnozy błędne i człowiek później w dobrej kilinice jest uważany za bezdusznego i złego że nic nie zrobił nie polecam kto im daje dobre opinie nie jest świadomy tego nie profesionalizmu i oszustwa gdy cierpią na tym nasze pupile
Dobr aobsługa, rewelacyjny professor Galanty który operował mojego psa i uratował go , a pies jest jak by ni ebył chory, a na Żoliborzu lekarze mowili ze sie nie da...jeśli dojeżdżacie tam samochodem to nie zawsze łatwo znaleźć miejsce....ale klinika top, nawet w weekendy
Dziękuję za dzisiejszą wizytę, Pani z recepcji bardzo miła. A obie Panie doktor naprawdę profesjonalne i bardzo miłe. Na pewno będę polecał ta klinikę. Pozdrawiam.Robert Łukaszuk
Super podejście do zwierzaka i spanikowanego właściciela.
Uratowali tam mojego kociaka Felixa. Bardzo sie ciesze i polecam wszystkim ta klinike. Wyposazeni we wszystko co potrzebne. Mojemu kotu uratowali zycie. Byl to nagly wypadek. Spadl z 4 pietra. Polecam wszystkim ta klinike! Troszke drogie ceny ale to nie wazne. Przeciez wazniejsze jest zycie naszego pupila od pieniedzy. Podziekowanie Pani Dr. Katarzynie Łapce. To ona uratowala mu zycie. Oraz calej kadrze lekarskiej opiekujacej sie nim. A to Felix.
Lekarze dbają przede wszystkim o zwierzaki, ale myślą też o tym by nie wydrenować portfela opiekunów.
Bardzo profesjonalne podejscie. POLECAM.
Moje stado to 6 zwierzaków rewelacyjne podejście do pacjentów
Fachowy personel. Od dawna leczymy tu zwierzaki.
Lekarze profesjonalni szczególnie Ci których znam , mają świetną rękę do zwierząt. Tylko czasami ceny za usługi i leki zbyt duże ale czego nie robi się dla pupili.
Tydzień temu udaliśmy się z naszą suczką po zjedzeniu trutki. Obsługa super, do tego bardzo szybko...ceny jak to ceny...W żadnej klinice nie jest wystarczająco tanio :)
Profesjonalna opieka weterynaryjna, choć czasem sporo trzeba czekać na wizytę.
Fantastyczna kadra, profesjonalne podejście do zwierząt. Słowem fachowcy. Polecam
MIŁA I PROFESJONALNA OBSŁUGA. MOJA SUCZKA LILA Z CHĘCIĄ ZAGLĄDA DO KLINIKI.
Masz ukochane zwierzątko i mieszkasz w okolicy, to śmiało możesz tu przyjść. Zobaczysz, że Twoje zwierzątko będzie w dobrych rękach.
Całodobowa miła obsługa pomogą w potrzebie
Serdecznie ludzie ratują życia naszych przyjaciół. Czego chcieć więcej?
Bardzo miła i profesjonalna obsługa. Zarówno pani w recepcji, jak i Pani doktor były bardzo uprzejme i sympatyczne. Pani doktor zachwyciła mnie delikatnością z jaką zajęła się moim dzikim i jeszcze nieobsługiwane kociakiem. Ogromnie dziękuję.
Na + - dostępność 24h Na - - ceny - za te sama obsługę zapłaciliśmy zamiast 1500 zł za 3 dni to można byłoby to załatwić bez pobytu w szpitalu w koszcie 250 zł za 4 dni... - naciąganie na pobyt w szpitalu pomimo tego że po konsultacji z dwoma innymi lekarzami okazało się to nie być konieczne... - liczenie za każdy zużyty wacik - dosłownie! Kazdy wacik jest wykazany na kosztorysie o który można poprosić przy wypisie
Nie polecam. Wyciaganie pieniedzy. Przez nich moj kot moglby zyc a wykonczyli go zabiegiem ktory do niczego nie byl potrzebny i obciazyl jego organizm. Prawdopodobnie widzieli ze zgodze sie na kazdy koszt zeby ratowac przyjaciela i zalecali niepotrzebne badania. Rzeznicy i tyle. Szkoda ze nie ma ujemnych gwazdek. Nie moge sobie wybaczyc ze tam poszlam. Przestrzegam!!
Przemiłe lekarki, profesjonalnie, bardzo polecam to miejsce
Krytyczne: Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm Usługi bardzo drogie. Psa przetrzymywano w piwnicach bez jedzenia. Podawane leki niestety, ale wykończyły mojego psa. Zero profesjonalizmu. Młodzi lekarze wykończyli mojego psa. Nie polecam.
Wspaniali lekarze, profesjonaliści, polecam tą Klinikę
Najlepsi specjaliści, zawsze pełen profesjonalizm. Podejście do podopiecznych jakby byli dziećmi ❤ uwielbiam takie kliniki. 11/10.
Krytyczne: Jakość, Niezawodność Trzymajcie się z daleka od tego miejsca!!! Arogancki personel, sposób komunikacji z klientem skandaliczny i agresywny, liczą się tylko wydumane procedury a nie dobro pacjenta. Na marginesie: pani na recepcji przy obcych osobach wypytała mnie o wszystkie dane osobowe, które musiałam jej wywrzeszczeć przez plexi - co na to inspektor RODO? Tragedia...
super opieka, miły personel. polecam
Krytyczne: Jakość Uwielbiają leczyć, nawet jeśli nie potrzeba. Nie chcą sprzedać jednego prostego testu, wolą żeby przywieźć chore szczeniaki skazić całą klinikę. A jeśli akurat będą w klinice psy chore albo nieszczepione? Może się zarażą i będą się leczyć. Smutek, wielki smutek.
Został potrącony pies gdy dodzwoniłem się na infolinię pan przez telefon mi powiedział że nie ma żadnych karetek i że nie przyjadą po czym się rozłączył
Tofik, nasz kot nie przeżył. Jednak lekarka uprzedazdzala, że tak być może. Dziękuję za wszystko w imieniu córki i żony. To był ich majukochanszy kotek.
Bardzo dobra klinika. Wszystkie niezbedne badania wykonane blyskawicznie i to w środku nocy. Profesjonalny i miły personel. Dziękuję w imieniu Sisi i swoim.
Profesor Galanty wykonał doskonałą robotę. Uratował naszego 2 miesięcznego szczeniaczka, który miał niewydolną nerkę. Pomimo różnych rokowań, okazało się, że wszystko się udało i piesek jest teraz zdrowy.
Miła sprawna obsługa, duża fachowość. Polecam
Porażka. Obsługa niemila, ceny z kosmosu. Nie polecam!
Świetne miejsce z fachowym i zaangażowanym personelem.
Jesteśmy związani z kliniką od lat. Lekarze nigdy nas nie zawiedli. Polecam
Profesjonalnie, trafnie w diagnozie, szybko, polecam
Ceny do przyjęcia i opieka tez na poziomie. Szpitalik milý.
Fachowa i bardzo miła obsługa! Super podejście do zwierząt!
Świetni lekarze, miła atmosfera. Parking pod kliniką.
Szybka, sprawna, miła i co najważniejsze fachow obsługa.
Szybko, profesjonalnie. Super podejście do zwierzaków.
Super szkoda tylko że trochę za drogo
Krytyczne: Profesjonalizm Nie polecam- diagnozy stawiane na oślep, podawanie leków 2mce nie przynosi skutkow A dr zaleca kontynuować czyli nie pomaga ale niech bierze no dramat klient traktowany z automatu masz wejść zapłacić i wyjść tyle i oczywiście za tydz wrócić. A doliczanie maseczki do rachunku chociaż posiada się własną już najlepiej obrazuje podejście właścicieli. Omijam szerokim łukiem.
Pani Anna internistka uratowała dziś mojego psa że wstrząsem anafilaktycznym. Super
Przez błędne diagnozy i nieadekwatne leczenie w tej klinice naraziłam swojego psa na niepotrzebne cierpienie. W agonalnym i pilnym przypadku wymagającym natychmiastowej reakcji czeka się wieki w kolejce, nawet jeśli nikogo w niej nie ma, bo np. weterynarka akurat idzie szukać kagańca pozostawionego przez inną klientkę po zabiegu i trwa to 40 minut. Nie życzę nikomu, żeby przeżył to, co ja przez ostatnie dni w związku z brakiem profesjonalizmu w tym miejscu.
Nie polecam! Na obcięcie pazurków trzeba czekać 2 godziny. Po ugryzieniu kleszcza robią badania tego samego dnia zamiast odczekać 3 tygodnie. Kleszcz oczywiście nie został wyjęty. Wmawiają, że pies jest odwodniony. Podają leki bez zgody właściciela. Nie wspomnę o naciąganiu na pieniądze.
Dziękuję Panu doktorowi Mariuszowi Mikow, który po błędnej diagnozie i nieprofesjonalnym działaniu swojej koleżanki / z litości nie wymienię jej nazwiska/ wyprowadził mojego psa z bardzo bolesnych i długotrwałych skutków jej leczenia. Pan doktor jest świetnym specjalistą chirurgiem i przemiłym empatycznym człowiekiem. Jeszcze raz dziękuję i polecam Pana doktora wszystkim poszukującym w tej lecznicy doświadczonego lekarza dla swoich pupilów, w trudnych i niejednoznacznych przypadkach.
Malgorzata
Trzymam się konkretnych lekarzy i jestem bardzo zadowolona. Największy mankament to długie czekanie, nie zawsze jest możliwość zapisania się do konkretnego lekarza, a oczekiwanie powyżej 30 minut, czasami godzina i więcej. Dlatego korzystam tylko w trudnych przypadkach, jak jakiś drobiazg to idę gdzie indziej
Wczoraj dr. M. Galanty wykonał zabiegu usunięcia gruczołu analnego mojej Basci-maltezina.Operacja zakończyła się sukcesem.Moja malutka nie zdaje sobie sprawy że coś się odbyło.Reaguje jak by się nic nie stało.Nie czuje żadnego bólu, nic ją nie swędzi jast pogona i spokojna.Rana goi się znakomicie.Zrobiła piękną kupkę bez problemów.Polecam dr.hab.n.wet.Marka Galanty wszystkim właścicielom maluchów.Jestem zachwycony jego profesjonalnością.Andrzej Rosolak ze swoją BASCIĄ.
Ponad 16 lat temu przychodnia ta była chyba najlepszą w Warszawie. Nie wiem jak jest teraz. Mojego psa leczyli dr Bohdan Kurski oraz dr Jacek Biernacki, Dwaj świetni lekarze. Dr Biernacki był pierwszym i jedynym lekarzem, który wyleczył mojemu psu chore uszy. Wszyscy wówczas pracujący tam lekarze zaangażowani byli w leczenie a potem ratowanie mojego psa. Przyjmowali Go poza kolejnością kiedy wpadałyśmy z Nim na rękach i prosiłyśmy o pomoc. Niestety nie udało się Go uratować ale pamiętam dużą kulturę oraz empatię personelu w stosunku do mnie i mojej Mamy.
Profesonalny zespół i opieka na wysokim poziomie. Niestety niekiedy trzeba uzbroić się w cierpliwość czekając na wizytę.
Krytyczne: Czas reakcji, Profesjonalizm Witam, Dnia 8 października 2020. Byłem umówiony na RTG psa u Pana Doktora Mariusza Milkowa. Wizyta odbyła się z bardzo małym poślizgiem, w poczekalni było pełno osób, na zewnątrz tez oczekiwały osoby, lekarz był bardzo rozbiegany co chwila ktoś go zaczepiał. Gdy zostałem zaproszony do sali, spytali się mnie z czym przychodzę, powiedziałem, ze jest podejrzenie dysplazji stawu łokciowego lewej łapy, lekarz nic nie pytając nie sprawdzając tez innych łap, poinformował mnie, ze trzeba przygotować psa do zabiegu i idzie po zastrzyk. Przyszedł dał zastrzyk i powiedzial, żebym poczekał na miejscu z psem. Jak się okazało po 20 minutach mój pies otrzymał silne leki opioidalne (narkozę). W ogóle się tego nie spodziewałem i trochę zgłupiałem jak nagle upadł i nie chciał wstać.. Mój pies to buldog angielski wiec, przy narkozie powinien być intubowany ze względu na problemu z oddychaniem tej rasy... Pies nie miał zrobionych żadnych badań przed zabiegiem.. a przed podaniem zastrzyku powiedziałem ze pies ma rozwolnienie i rano tylko zjadł ale jest chory, doktor i tak podał zastrzyk. Psa odebrałem po pol godzinie. Diagnoza na pewno trafiona co do łapy, sam doktor tez ma olbrzymia wiedzę, i powiedział żebym zrobił usg psa umówiliśmy się ze następnego dnia zadzwoni, niestety nie zadzwonił, sam jak dzwoniłem do kliniki to dostałem informacje ze porozmawiają z doktorem i zadzwonią do mnie, nikt nie zadzwonił. Pies następnego dnia miał już okropne rozwolnienie, pełno wszędzie krwi, nic nie jadł i nie pił. Poszliśmy do innego weterynarza gdzie dostał odrazu kroplówkę bo lada moment mógł zostać odwodniony. Umówiliśmy tez usg w tym gabinecie. Jak się okazało pies ma zapalenie trzustki oraz zapalenie wątroby.. teraz codzienie przez kilka dni musi mieć antybiotyk i kroplówki, pies ledwo przeżył. Gdyby lekarz zrobił badanie jakiekolwiek lub przeprowadził wywiad głębszy ze mną przed badaniem to nie doszłoby do tego.. gdyby usg zostało wykonane w terminie to diagnozę zapalenia trzustki i wątroby usłyszałbym wcześniej i pies nie czekałby aż tyle.... W Elwet jest taki chaos, ze w życiu nie powierzyłbym im nawet psa pluszowego a już na pewno nie żywego zwierzęcia. Sam lekarz ma wiedzę dlatego daje dwa, a nie jeden, ale to co dzieje się w tej klimacie to już jest dramat.
W nagłych przypadkach , jeśli jest możliwość to pójść z pupilem gdzie indziej
Przyjechaliśmy z wymiotującym kotem ok 2 rano, zostaliśmy przyjęci od ręki szybko i sprawnie .
Świetny zespół lekarzy, profesjonalna recepcja. Dzięki, super
Zawsze perfekcyjnie pomagają zwierzętom. Pani Alicja jest świetnym stomatologiem.
Operacja wykonana przez prof. Galanty pomogła Naszemu pieskowi, szybko wraca do formy, lepiej oddycha. Frania bardzo dziękuje
5-miesieczny kotek z bólem, jak się okazało, ząbkowania, w sobotę wieczorem, został przebadany USG i pod kątem schorzeń wewnętrznych. Cena przystępna Jakby się mu miało coś przydarzyć w nocy albo w weekend, to uderzam bez zastanowienia, bo nie jest to moja najbliższa klinika weterynaryjna.
Obsługa uprzejma. Lekarz, który nas przyjmował w porządku, dobra komunikacja. Tylko zapłaciliśmy sporo za rtg z konsultacją.
Dwie gwiazdki tylko dlatego że dostęp 24h i raz (!) trafiłam na fantastycznego lekarza . Reszta naprawdę słaba. Poczynając od recepcji i niesypatycznych Pań w nich, poprzez ceny( ale min. te recepcję trzeba z czegoś utrzymać) poprzez rotację lekarzy ( jak jeszcze leczylam tam zwierzaka to co wizytę zajmował się nim ktoś inny) i ogólny bałagan. Hitem było nie zauważenie przez lekarza urazu puszka łapy ( wbił się jakiś ostry kamyk) i diagnoza że jest mokro i może jakaś reakcja grzybiczna i nakazanie smarowania jakąś mascia na te "grzybice" ( oczywiście diagnoza na oko, bez żadnych badań). Łapę obejrzałam na spokojnie w domu i kamyk wydłubałam sama. Pobieranie krwi u psa to było jak jatka, cała podłoga była zakrwawiona ( zaznaczę że pies był b. spokojny i się nie wygrywał), no ale ok, każdy się uczy...Ale wypadało by uprzedzić właściciela że zabiera się do tego stażysta, czy początkująca osoba. Na koniec dodam, że pies bierze na stałe leki ( i będzie brał je całe zycie) i kiedyś lekarz nie chciał wypisać nowej recepty i odesłał do tego lekarza co wypisywał jego raz pierwszy. Jak ktoś ma kupę kasy , nerwy jak postronki i lubi czekać wieczność w kolejce do gabinetu, to super miejsce . Innym stanowczo nie polecam.
Jedno z nielicznych miejsc w Warszawie z endoskopem i wspaniały doktor Paweł który uratował życie mojej Emi. Dziękujemy, pozdrawiamy i polecamy
Krytyczne: Czas reakcji, Jakość, Profesjonalizm, Wartość Klinika odmówiła leczenia, nie podając żadnych argumentów. Brak informacji na temat cen zarówno w samej klinice jak i na stronie internetowej. Proszę uważać zanim zdecydujecie się na korzystanie z usług Kliniki.
Byłem na USG, badanie zostało wykonane doskonale. Pan doktor odpowiedzial bardzo konkretnie na moje wszystkie pytania. Badanie było wykonane, rzetelnie, dokładnie, tak jak tego oczekiwałem.
Dzień wcześniej dostałam telefoniczną informację, że wystawienie recepty (na lek uspokajający dla kotów) będzie kosztowało 25zł. Dzisiaj zapłaciłam 79zł - w tym wartość leku: 5zł; reszta za wizytę, gdzie żaden z moich kotów w niej nawet nie uczestniczył. Czuje się zawiedziona i naciągnięta finansowo :/ Niefajnie lecznico. Dwie gwiazdki za wcześniejsze wizyty
Krytyczne: Czas reakcji, Niezawodność, Profesjonalizm W tym tygodniu straciłam mojego psa, który był pacjentem tej lecznicy. Nigdy nie wystawiam złych ocen, ale w tym przypadku być może sprawi to, że ktoś się zastanowi, czy na pewno chce leczyć tu swoje zwierzęta. Do Elwetu chodziłyśmy od lat, ze względu na lokalizację i możliwość kompleksowej, całodobowej pomocy. Niestety pomoc ta często była nieadekwatna. Dwa lata temu zgłosiłyśmy się z paskudnymi zmianami skórnymi, z których nie była pobrana nawet zeskrobina, żeby zbadać źródło problemu. Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy na leczenie wymyślonej nie wiadomo na jakiej podstawie choroby, a stan psa się pogarszał. Dopiero w innej klinice uzyskałyśmy właściwą pomoc. Niestety dałam się zwieść swojej wyrozumiałości i przyznać, że błędy mogą się zdarzyć każdemu. W związku z tym nadal korzystałyśmy z usług Elwetu. Miesiąc temu pies trafił tam w złym stanie, wyniki krwi były złe, wskazywały na obecność nowotworu, zrobiono badania i "nic nie wyszło", więc została włączona antybiotykoterapia, żeby zlikwidować stan zapalny. Podejrzewano też inne choroby, te same co dwa lata wcześniej, które wtedy wykluczono, ale w międzyczasie system w lecznicy padł, więc historia chorób i badań zniknęła bezpowrotnie i mieliśmy założoną nową kartę w tym roku. Po antybiotykach sytuacja się trochę poprawiła (stan zapalny zelżał), więc dostałyśmy informację, że nie musimy już przychodzić, mimo że nadal nie wykryto jego faktycznej przyczyny. Ja jednak znów zaufałam. Niecały miesiąc później stan psa pogorszył się radykalnie - znowu Elwet i znowu nieadekwatna reakcja - zastrzyk i odesłanie psa w agonalnym stanie do domu. Nie dostaliśmy nawet propozycji, żeby umieścić go na tę dobę w szpitalu, więc myślałam, znowu naiwnie, że lekarz wie co robi i stan po zastosowanych lekach się poprawi. Na drugi dzień pies nie był w stanie wstać o własnych siłach, na szczęście tym razem podjęłam decyzję, że już tam nie pojadę. Zawieźliśmy go do przychodni Multiwet, gdzie już na wstępie bez kolejki(!!!) zbadał go lekarz. Otrzymał tam troskliwą i profesjonalną pomoc, niestety było już za późno. Bardzo mi przykro. Z drugim psem ani żadnym innym zwierzęciem już nigdy tam nie pojadę.
Odwiedzam te klinikę od 20 lat, nigdy się nie zawiodłam. Ostatnia wizyta po ponad dwu letniej przerwie, pozytywna mimo braku lekarzy że starej ekipy. Długi czas oczekiwania w poczekalni, zbyt długi dla szczeniaka. Nuda, nuda i nic się nie działo
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość dlatego ciepłe podejście do zwierząt połączone z pełnym profesjonalizmem w Elwecie jest dla mnie bardzo ważne. Mamy za sobą już niestety zarówno odejście naszego pierwszego kotka jak i 3 kolejne operacje drugiego. Zawsze w tych momentach mogliśmy liczyć na wspaniałą opiekę i bezstresową organizację operacji ze strony anestezjolog dr Magdaleny Kowal i przy naszym aktualnym kotku również stomatolog dr Alicji Gajosz. Dzięki nim nasza kotka tydzień po poważnej operacji czuje się jak nowo narodzona.
Bardzo ładna klinika i profesjonalna obsługa, lekarze bardzo mili z podejściem do zwierząt
Pozytywne: Jakość, Profesjonalizm Chciałabym polecić wszystkim właścicielom czworonogów tą klinikę. Mój buldożek miał operacje dosyć skomplikowaną i bardzo się bałam, natomiast tak profesjonalnego podejścia do zwierząt nigdzie nie spotkałam. Operacje przeprowadził Pan Profesor Marek Galanty , który po skończonym zabiegu osobiście zadzwonił żeby poinformować o stanie psa. Cała kadra pracownicza również bardzo profesjonalna i pomocna. Szczerze bardzo polecam ! ❤
Beznadzieja, człowiek że złapanym dzikim kotem jedzie pół miasta bo przez telefon zapraszają a na miejscu doktor mówi że nie przyjmie i każe dzwonić na eko patrol. A kot zestresowany w klatce. Nie polecam, zero empatii, liczy się kolejny pacjent i kolejna kasa.
Krytyczne: Jakość, Profesjonalizm Moja opinia dotyczy recepcji. Byliśmy dzisiaj w godz. 9.00-10.30 z psem, który jest tydzień po operacji właśnie w tej klinice. Ponieważ pies wykazywał niepokojące objawy postanowiliśmy skonsultować się z lekarzem. Ok. godziny 9-tej zgłosiliśmy się do recepcji. Recepcjonistka zapisała nas, czekaliśmy z psem w samochodzie przed kliniką. Po godzinie dowiedzieliśmy się, że jesteśmy drudzy w kolejce. Po następnych 40 minutach dowiedzieliśmy się, że przed nami są jeszcze 3 zwierzaki????????. Na moje pytania, jak to możliwe, recepcjonistka stała się niegrzeczna i opryskliwa. Ja naprawdę rozumiem, że trzeba było poczekać. Ale zadaniem recepcjonistki jest załagodzić sytuację, a nie machać rękami i wzruszać ramionami. Przykro mi bardzo, bo mieliśmy o lecznicy bardzo dobrą opinię. Wydaje mi się, że do ludzi którzy wydali naprawdę duże pieniądze na leczenie/operację psa, panienka z recepcji powinna mieć więcej zrozumienia i cierpliwości. Zrezygnowaliśmy z wizyty. Przez 3 godziny próbowałam dodzwonić się do lecznicy, niestety - nikt nie odbierał telefonu. Szkoda że przez osobę "pierwszego kontaktu", jaką jest recepcjonistka, lecznica traci świetny wizerunek. Ta pani powinna być wizytówką Firmy.
Calodobowa klinika czego nie uświadczysz w Szczecinie... jedyny lekarz w Polsce , który robi skomplikowane chirurgiczne zabiegi plastyczne
Chyba najlepsze miejsce w Warszawie, nie jest tanio, ale jest tak jak ma być.
Dobre miejsce na szybko i przy nie wymagających przypadkach. Ja nie polecam.
Daje super okejke, i żabka blisko wiec mozna zajesc smutki hotdogiem.
Krytyczne: Niezawodność Na wizytę z kotem do internisty czekaliśmy godzinę, chociaż w międzyczasie przychodzili inni klienci - zarówno umówieni jak i nie. Jak został przyjęty od ręki pies z kleszczem, straciliśmy cierpliwość, wyszliśmy i więcej tam nie zawitamy. Nie rozumiem sposobu przyjęć w tej klinice. Zmarnowaliśmy tylko czas.
Byłam dwukrotnie w dość dużym odstępie czasowym i trafiłam dwukrotnie na fantastyczne osoby, z super podejściem do mojego psiaka. Jedna z tych osób to dr.Latoszek a drugi to bardzo sympatyczny ortopeda, nazwisko na M, pozdrawiamy całą ekipę i życzymy wszystkiego dobrego Beata Kazimierczak.
Świetne podejście do zwierząt i w pełni profesjonalnie wykonywane badania. Pan Bohdan wszystko szczegółowo tłumaczy. Polecam!
Krytyczne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm Proszę, wystrzegać się lekarza szpitalnego w tej lecznicy. Pani Kornelia P. - osoba nieprofesjonalna i bezczelna! Ostatecznie wydała ze szpitala psa w stanie agonalnym, upierajac się, że jest stabilny. Lucynka umarła za 10 minut. Błąd w sztuce, nieumiejętność oceny zdrowia, czy działanie z gruntu perfidne, by odsunąć od siebie odpowiedzialność za śmierć zwierzęcia???
Nocna wizyta z kotem po wcześniejszej konsultacji telefonicznej- pełen profesjonalizm pełny wywiad, dokładny kosztorys i plan leczenia. Polecam