Poprzez pliki "cookies" należy rozumieć dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, przechowywane na urządzeniach końcowych użytkowników przeznaczone do korzystania ze stron internetowych. Pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie użytkownika i odpowiednio wyświetlić stronę internetową dostosowaną do jego indywidualnych preferencji. "Cookies" zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
Pliki „cookies” używane są w celu dostosowania zawartości stron internetowych do preferencji użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych. Używane są również w celu tworzenia anonimowych, zagregowanych statystyk, które pomagają zrozumieć w jaki sposób użytkownik korzysta ze stron internetowych co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika.
Stosowane są dwa rodzaje plików "cookies" – "sesyjne" oraz "stałe". Pierwsze z nich są plikami tymczasowymi, które pozostają na urządzeniu użytkownika, aż do wylogowania ze strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). "Stałe" pliki pozostają na urządzeniu użytkownika przez czas określony w parametrach plików „cookies” albo do momentu ich ręcznego usunięcia przez użytkownika. Pliki „cookies” wykorzystywane przez partnerów operatora strony internetowej, w tym w szczególności użytkowników strony internetowej, podlegają ich własnej polityce prywatności.
Standardowo oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych domyślnie dopuszcza umieszczanie plików "cookies" na urządzeniu końcowym. Ustawienia te mogą zostać zmienione w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików „cookies” w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym przesłaniu na urządzenie użytkownika. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików "cookies" dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej). Ograniczenie stosowania plików "cookies", może wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
Od wielu lat korzystam z usług tej przychodni. Obsługa na najwyższym poziomie. Gorąco polecam.
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Nic dodać, nic ująć. Najlepsi specjaliści z podejściem do zwierząt.
Zwierzęta zawsze zaopiekowane na piątkę z plusem.
Najlepsi specjaliści. Z czystym sumieniem polecam!
Bardzo miła obsługa, panie uśmiechnięte i zawsze chętne do pomocy.
Przyjemne i przyjazne miejsce, usługa weterynaryjna wykonana sprawnie i na wysokim poziomie, polecam serdecznie.
Miła obsługa, rzeczowy lekarz, było ok.
Idealne podejscie do zwierzaka bez wzgledu na to do ktorego lekarza sie tu trafi.
Nasze koty - Halina i Bogdan - aprobują to miejsce. Meow-Paw Power!
Byliśmy już tam kilkukrotnie, zawsze udało się rozwiązać problem :)
Wspaniała opieka nad naszymi domownikami:)
Szybko, sprawnie miło i profesjonalnie.
Super miła obsługa, przystępne ceny, fachowa opieka.
Niezastąpiona doktor Firlej .. polecam
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość W klinice leczę koty od wielu lat i zawsze obsługa jest na najwyzszym poziomie. Pełen profesjonalizm i troska o dobro pacjenta. Polecam.
Przemiła obsługa. Dobrzy lekarze. Profesjonalizm na każdym kroku. Zdecydowanie najlepsza klinika jaką znam.
Bardzo dobrzy lekarze, wielokrotnie skutecznie pomogli moim kotom, dzięki czemu uniknęły one zabiegów chirurgicznych. Polecam tę przychodnię.
Najlepszy okulista w Warszawie Co wazne konkretna diagnoza i leczenie.
SUPER, Pani Karolina jest mistrzem, można umówić się na wizytę
Bardzo dobrzy i empatyczni lekarze. A chirurg dr Janusz Gawlinski ma genialne ręce - podejmując się trudnej operacji uratował moją kotkę!
Krytyczne: Czas reakcji, Niezawodność Leczyłem swojego Golden Retrivera w klinice na Bokserskiej od trzeciego miesiąca życia, przechodził tam odrobaczania i pierwsze szczepionki. Około piątego miesiąca życia Naczosa zaczęły się problemy żołądkowe, dość częste wymioty, czasami razem z biegunkami, pies był wychudzony, często osowiały, zdecydowanie zbyt spokojny na szczeniaka, w testach krwi wszystkie parametry wątrobowe były podwyższone. Na przestrzeni pół roku kilka razy zgłaszałem się do przychodni z tymi samymi objawami, raz została zdiagnozowana giardioza, kolejne wizyty były tak naprawdę bez konkretnej diagnozy, pies dostawał elektrolity, leki na wymioty i antybiotyk, następowała poprawa, po czym zwykle po upływie 4-6 tygodni wracałem na Bokserską. Zalecone zostało również USG jamy brzusznej, które wg lekarza wykonującego nie pokazało nic odbiegającego od normy poza przerośniętymi nerkami, ale 'taki może być jego urok'. Miesiąc temu zdecydowałem się zmienić lekarza, który po pierwszej wizycie - interpretacji wypisów z Bokserskiej oraz badaniu manualnym stwierdził, że u Naczosa występuje poważny problem, pies nie cierpiał na zatrucia, natomiast potrzebne jest USG ukierunkowane na diagnozę zespolenia wrotno obocznego, które tę chorobę potwierdziło. Okazuje się, że pies ma WSZYSTKIE objawy zespolenia - powiększone nerki, osowiałość, niższa waga i wzrost niż rówieśnicy tej samej rasy, problemy żołądkowe. Na Bokserskiej na zmianę leczyło go troje lekarzy (czwarty robił USG) i nikt nie zasugerował tej choroby. Co więcej, problem był przewlekły, ale nikt z pracowników przychodni nie zasugerował mi wizyty u kogoś z większa wiedzą i doświadczeniem. Nieleczone przez prawdopodobnie pół roku zespolenie poskutkowało nadciśnieniem wrotnym, które zwiększa ryzyko powikłań pooperacyjnych i w rezultacie prowadzi do śmierci zwierzęcia przez wystąpienie zakrzepu. Muszę przyznać, że wszyscy pracownicy kliniki są bardzo mili, widać, że bardzo lubią i troszczą się o zwierzęta, natomiast brakuje im doświadczenia i wiedzy. Co więcej, w przypadku przewlekłych problemów stosują leczenie objawowe, zamiast wysłać pacjenta do kogoś bardziej kompetentnego. Jeżeli wasze zwierzaki nie chorują, za to potrzebują zabiegów kosmetycznych (obcinanie paznokci, czyszczenie uszu), lub okresowych szczepień/odrobaczeń, mogę polecić przychodnię ze względu na bardzo dobrą atmosferę. W przypadku jakichkolwiek poważniejszych problemów odradzam i sugeruję skorzystanie z usług kogoś z większą wiedzą.
Bardzo czysto dobry dojazd jak i autem tak i komunikacja. Lekarze widać ze z powołania chcą pomóc tym biednym zwietzakom polecam ta przychodnie
Przychodnia przyjazna dla zwierząt i ludzi.:-) Personel kompetentny, zaangażowany. Przy badaniach obchodzi się delikatnie, minimalizując stres zwierzęcia. Ta troska jest bardzo ważna.
Chodziłam z kazdym swoim psem do nich, znają się na rzeczy i mają ludzkie podejście do zwierząt
Mega miła obsługa! Profesjonaliści! Moje są tam od początku i tryskają zdrowiem :)
Bardzo zdziwiły mnie negatywne opinie o tym miejscu! Ostatnimi czasy byłam tam częstym gościem i nie mogę powiedzieć żeby miejsce przypominało fabrykę do zarabiania pieniędzy.Kiedy trzeba było uśpić moją kotkę (zaawansowany rak) Pani doktor wraz z asystentką płakały razem że mną,okazały mi dużo wsparcia i zrozumienia! Co do lekarzy internistów zwykle jest ich 3 pracujących w systemie zmianowym i żadnego z nich nie nazwałbym "niekompetentnym". Doktorzy nie naciągają na niepotrzebne wydatki, jeśli jakiś lek można podać zwierzęciu w domu dostajemy tabletki i nie musimy biegać codziennie do kliniki.Co do kolejek to fakt,iż w godzinach popołudniowych trzeba czekać ale to raczej przemawia na ich korzyść świadcząc o wysokich notach miejsca.No i w gabinecie nie jesteśmy 2 minuty co z kolei jest następstwem dokładnie przeprowadzanych badań i wywiadu.Przychodnia jest dobrze wyposażona sprzętowo,można zrobić większość badań laboratoryjnych, usg, trg itp.,przyjmuje wielu lekarzy specjalistów!Trudno odnieść mi się do cen,wydaje mi się że nie są ani małe ani duże ale idąc tam zawsze mam poczucie dobrze zainwestowanych pieniędzy. Obecnie mam dwie kotki,które są podopiecznymi przychodni!Kończąc serdecznie polecam Przychodnie Bokserska każdemu, komu na sercu leży dobroć swojego pupila i każdemu komu zależy na profesjonalnej opiece i leczeniu!
Polecam, jak na razie za każdym razem przy problemach z kotem możemy liczyć na ich pomoc :)
Profesjonalnie, sprawnie, bardzo troskliwie i delikatnie w stosunku do zwierzaków. Czynne w niedziele
Bardzo dobra przychodnia weterynaryjna, o czym świadczy jej duża popularność. Mili weterynarze, dobre wyposażenie sprzętowe, minisklep z karmą specialistyczną. Ogromny plus za poświęcenie weterynarzy - kiedyś mój kot wieczorem zachowywał się dziwnie, poszłam tuż przed zamknięciem do tego weterynarza i okazało się, że to kamienie w pęcherzu i kota trzeba zacewnikować pod narkozą. Weterynarz został dłużej po godzinach zamknięcia przychodni, żeby pomóc kotu, a mógł mnie odesłać do jakiejś całodobowej kliniki. Bardzo polecam to miejsce.
Nie polecam, weterynarz nie umie włożyć trzeciej powieki za pomocą szczypcy, podczas gdy każdy inny nie miał z tym problemu. Z tego względu niestety muszę udać się drugi raz na wizytę, ale już napewno nie do Państwa. Zmarnowany czas i pieniądze.
Wspaniała malutka klinika dla zwierząt :) Przeżyłam tu z moją sunią babeszjozę z długimi kroplówkami w niedzielę, operację usunięcia tłuszczaka, czipowanie, wszelkie badania krwi, moczu, szczepienia, badanie kardiologiczne, a nawet strzyżenie. Przesympatyczne lekarki, lekarze i rejestratorki. I Pani fryzjerka też ;)
Polecam. Bardzo dobra opieka weterynaryjna.
Jakość spada na łeb na szyję. Oddano mi po zabiegu nie wybudzonego do końca zwierzaka. Lekarzy oczywiście już nie było więc nie było szansy na żadne info o stanie zwierzęcia. Najgorzej trafić na właściciela. Mam wrażenie, że interesuje ich tylko chirurgia. Interna kiepska. Udzielają sprzecznych informacji (w zależności do kogo się trafi). To już nie jest gabinet weterynaryjny tylko zwykły biznes.
Nie profesjonalna wet tam siedzi. Nie daje dokladnej informacji. Mialam pytac za kazda wizyte. Wet maja miec pelna wieze i podac wlascicielom dobra instrukcje aby przechowywac swego dobrze. Juz boje sie ze czegos nie przekazala cos warto mam wiedziec o moim psie. Nie bylo przepraszanie od Doktora za klopot jego wet. Ceny wysokie. Szkoda ze tak traktuje nas... Juz Absolutnie nie polecam!
Polecam z całego serca, lekarze super, mojemu pieskiem pomogli już w wielu urazach i chorobach.
Niestety nie polecam, byliśmy kilkakrotnie z naszym psiakiem, miał uczulenie, niestety nie mogli sobie z nim poradzić doprowadzili do przesuszenia sierści i jej przerzedzenia, leki i diagnoza nie trafiona. W innej klinice od razu dostał odpowiednie leki i po2 miesiącach piesek wrócił do formy.
Zdecydowanie polecam Profesjonalna i mila obsługa i co ważne kompleksowa Rozsądne godziny otwarcia. Ja szczególnie polecam psiego ortopedę u ktorego konsultowałem zabieg chirurgiczny stawu mojego pieska.
Znakomici lekarze,fachowa opieka. Polecam to miejsce. Jest godne zaufania. Cudowna opieka na Naszymi pupilami
Super opieka medyczna i chirurgiczna dla zwierzat. Polecam
Zależy, do którego weta się trafi. Spora rotacja personelu. Większość lekarzy jest w porządku, z niektórymi momentalnie można znaleźć wspólny język. Niestety nie z właścicielem, który oprócz tego jest świetnym fachowcem - chirurgiem. Ceny bardzo wysokie i nie zawsze płaci się za "jakość".
Super podejście do zwierząt, Super lekarze
Bardzo sympatyczna kadra lekarska. Pacjentow nie brakuje a to samo za siebie wiele mowi.
W okolicy nie ma lepszej przychodni, z całego serca polecam!
Świetna obsługa. Zarówno Pani w recepcji jak i Pani Doktor bardzo miłe i uprzejme. Pani doktor Karolina- świetne podejście do zwierząt. Jak najbardziej polecam. :)
Niestety musiałam tam kiedyś skorzystać z pomocy dla mojego czworonoga ale się nie zawiodłam a wręcz przeciwnie. Nie dość że ludzie znający się na rzeczy to jeszcze ewidentnie z pasją i podejściem do zwierząt.
Fachowa i miła obsługa , bardzo dobre podejście do pacjetów - warto przyjeżdżać .
Super klinika, milo lekarze przede wszystkim.w.stosunku do.zwierzat, ale również ich właścicieli, którym wszystko dokładnie wytłumaczą. Wychodząc na przrciw potrztb pacjentów w soboty wydłużają godz pracy.
Obsługa recepcji oraz polityka kliniki to horror. Zadzwoniłam do kliniki aby się dowiedzieć czy trzeba rezerwować wizytę, powiedziano mi, że jeśli badanie ogólne to nie trzeba. Pomyślałam sobie, że albo mają mało ludzi albo weterynarów jest na tyle wystarczająco by zbadać każdego pacjenta. Przyszliśmy, uwaga! z 1,5 miesięcznym mopsem na badanie ogólne. Była kolejka, kazano nam poczekać na zewnątrz, ze względu na to, że musi być odpowiednia ilość ludzi czekających w korytarzu. A czekać trzeba 45 min. Pytam się, jak mamy czekać na zewnątrz z maluchem, no to Pani z recepcji powiedziała nam: "A jak Pani czeka w sklepie, na poczcie, tak samo Pani poczeka na zewnątrz. Ja wręcz odpowiadam, że ja mogę poczekać, ale 1,5 miesięczny mopsik maluch to raczej nie poczeka kiedy jest na dworze tak zimno - ma bardzo słabą odporność i Pani na recepcji powinna o tym wiedzieć. Poczekałam kilka minut w toalecie (Tak, bo takie są warunki, to rząd wymyślił, że na korytarzu powinna znajdować się taka, a nie inna ilość osób-tak powiedziała przemiła Pani z recepcji) Ale to przecież chodzi nie o rząd, a logikę myślenia! Jak można tyle czasu czekać ze swoimi zwierzakami, tymbardziej, że psy szczekają na każde nowe przychodzące psy.. I oni też muszą czekać, no ale po co? Czy tak ciężko wprowadzić system umawiania się na wizytę kiedy każdy ma telefon? Przecież czasy komuny i "żywe kolejki" dawno się skończyły.. Pojechaliśmy do innej kliniki, Pani weterynar nas zbadała i jesteśmy bardzo zadowoleni z tej wizyty. Nie czekaliśmy ani minuty, bo można było zadzwonić i umówić się telefonicznie!!! Przychodnia weterynaryjna na Obrzeżnej, pomyślcie o tym!
Korzystam od wielu lat i szczerze polecam. Świetna klinika z dobrym wyposażeniem sprzętowym. Znakomici lekarze i personel wspomagający. Zawsze profesjonalni, empatyczni i troskliwi.
Bardzo dobra klinika z doświadczonymi lekarzami. Leczyłam tutaj swojego pieska. Ceny może i nie są niskie ale na prawdę warto zapłacić więcej. Polecam z czystym sumieniem!
Niestety sposób podejścia do klienta (nie do pacjenta) zmusił mnie do zmiany decyzji po prawie roku czasu korzystania z usług tej placówki. Lekarze są dobrzy i mają pojęcie co robią ale niestety z czasem wygrywa u nich pazerność nad dobrem naszych pociech. Ceny usług i to w sumie prostych stałych zabiegów potrafią się zmieniać z dnia na dzień bez wcześniejszego poinformowania. Kastracja mojego psa nie miała przekroczyć 450 złotych gdzie mogłem wykonać ja za darmo w fundacji schroniska na Paluchu bo z tamtąd został adoptowany. Niestety po wszystkim okazało się, że kwota stanęła na prawie 700 i nikt nie chciał nawet nam tego wyjaśnić. Zaufanie ewidentnie naruszene! A nie ma nic gorszego w obsłudze klienta jak wprowadzenie go w błąd i pozostawienia go samego sobie. Dodatkowo odbierając swoją pociechę po za biegu dopiero czwarta podana mi smycz była moja, kompletna dezorganizacja.
Odpowiedź weterynarza (2020-04-04 09:51)
Dzień dobry, Koszty, które ponieśli Państwo w związku z kastracją wyniosły: 88zł badanie krwi 450zł zabieg kastracji 61zł wizyta pooperacyjna z lekami - łącznie 599zł. Wizyta pooperacyjna jest płatna- każdy pacjent dostaje inne leki w innej dawce, niektórzy potrzebują np. kroplówki- są to koszty zmienne, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć oraz pokryć z ceny zabiegu. Chcąc obniżyć koszty, musielibyśmy zrezygnować z jakości. Przykro nam, że rezygnują Państwo z naszych usług- będziemy tęsknić za Kreo! Pozdrawiamy, Zespół Przychodni Weterynaryjnej "Bokserska"
Profesjonalni lekarze, dobra opieka i podejście do zwierzaków. Polecam
Bardzo przyjemna przychodnia i Pani lekarka. Super podejście do zwierząt.
Super. Bardzo dobra opieka dla mojego pupila
Leczenie kota wyszło bardzo dobrze. Ceny też nie są z kosmosu i pomagają przez telefon.
Polecamy, nasz kotek czuje się już lepiej. Błyskawiczna pomoc i trafna diagnoza uratowały naszego pupila.Dziękujemy Pani Marta Cymerman.
Fantastyczni lekarze, bardzo miła i pomocna obsługa. Wszystlo na wysokim poziome łącznie z przeprowadzoną i udaną operacją.100% zadowolenia
Ceny bardzo ok. Pies mojej babci nie boi się tu przychodzić.
Polecam super lekarze i cała obsługa. Nasze pieski też polecają gdyż są całe i zdrowe ;)
Miłe i przyjazne miejsce. Fachowa obsługa weterynaryjna. Polecam
Polecam jak najbardziej. Mój lablador retriever jest zadowolony :)
Jeszcze za mało doświadczenia z tą lecznicą
Super weterynarz. Nie zdzierają , wiedzą co robią
Bardzo dobra przychodnia. Wykwalifikowani lekarze.
Dobra atmosfera. Profesjonalna opieka.
Miła atmosfera i szybka pomoc to się liczy
Bardzo fajnie i sympatycznie. Nowoczesne wykończenie.
Jeśli chcecie pozbyć się swojego przyjaciela leczcie go u Gawlińskiego lub Karoliny, której największą zaletą (jak ktoś jej schlebił) jest łatwy do niej dostęp.To też świadczy o jej umiejętności.Jeśli kochacie swoje zwierzęta omijajcie "Bokserską" z daleka.
Bardzo proszę o podanie Swoich danych osobowych . Anonimowe podważanie kompetencji z Imienia i Nazwiska jest podstawa do wszczęcia postępowania na drodze cywilnej . Sprawa zostanie zgłoszona do administratora portalu i na drogę prawna. Karolina Pilak
Najlepsza klinika w Warszawie ci okolicach, pełen profesjonalizm i niesamowita wiedza. Zwierzęta są bezpieczne z nimi a właściciele spokojni
Ok
Beznadziejna obsługa, cierpiący kot nie został przyjęty bo nie był zapisany. W przychodni nikogo nie było. Pani z recepcji opowiada jakieś pierdolety. Nie polecam
Godna polecenia lecznica dla zwierząt, profesjonalni lekarze z dużą wiedzą i ogromną empatią do zwierząt (i do ich właścicieli też 😉). Wchodząc tam można czuć się zaopiekowanym od A do Z. Serdecznie polecam 👍
Naprawdę świetni lekarze, ale Pani Renata w recepcji w bardzo mało uprzejmy sposób traktuje właścicieli pacjentów. Personel kliniki powinien wykazywać empatię w stosunku do zwierząt.
Krytyczne: Czas reakcji, Profesjonalizm Szkoda czasu dla tej instytucji. Ta klinika ma swoją specjalna hierarchię przyjmowania zwierząt Zaczynając od początku: moja kotka miała umówioną wizytę szczepienną na 17:45 usłyszałam, że jest opóźnienie 15 min. Zrozumiałe, w końcu to lecznica i są różne sytuacje losowe. Nie mogę jednak zrozumieć faktu, że przychodzi pacjent umówiony na 18(słyszałam rozmowę z recepcjonistką) i o 18:15 zostaje przyjęty przed moja kotka, która siedzi w transporterze zestresowana. Zero informacji, zero zapytania czy mogę poczekać dłużej. Na dodatek dzwoniący partner dostał informacje, że ów piesek był umówiony na kroplówkę, co było totalna bzdurą, bo siedziałam w poczekalni z tym zwierzęciem i nie widziałam, żeby był pilniekszy niż kot, który siedzi 40 minut zamknięty w klatce. Nawet jeżeli faktycznie się mylę to się ROZMAWIA i informuje o zaistniałej sytuacji. Nie chcę więcej wracać do tego miejsca. Szkoda zdrowia mojej kotki Odpowiedź : Przychodnia Weterynaryjna "Bokserska" to akurat bzdura, bo został przyjęty do tego samego gabinetu i wywołał pacjenta lekarz. Proszę się po prostu przyznać, że zostaliśmy pominięci w kolejce. A nawet jeżeli ten sam lekarz podaje kroplówkę i było to pilniejsze od szczepienia to informuje się pacjenta o dłuższym czasie oczekiwania. Mam blisko. Gdybym dostała informację, że czas oczekiwania to 40 minut to wróciłabym z 4-o miesięcznym kociakiem do domu, a nie czekała w małej poczekalni bez szczepienia. Historię leczenia od Państwa odebrałam i kotka ma teraz profesjonalną obsługę.
Odpowiedź weterynarza (2021-01-08 01:18)
Dzień dobry, Rozumiemy, że wydłużony czas oczekiwania jest stresujący zarówno dla zwierzęcia, jak i opiekuna. Dlatego pacjentów przyjmujących kroplówki przez kilka kolejnych dni może obsłużyć technik, dzięki czemu taki pacjent nie blokuje kolejki do internisty. Z tego względu ww. pacjent nie miał wpływu na czas Pani przyjęcia. W tym samym czasie przyjmował również specjalista radiolog, do którego była oddzielna lista, co mogło również dawać mylne wrażenie przyjmowania pacjentów poza kolejnością. Przykro nam, że ten incydent zraził Panią do naszej lecznicy. Pozdrawiamy, Zespół Przychodni "Bokserska"
Jedna z gorszych klinik w Warszawie. Pod fałszywym uśmiechem pani z recepcji i pozorowaną chęcią pomocy, kryje się prawdziwe oblicze nieczułych i nieodpowiedzialnych pracowników. Weterynarze w ogóle nie znają obowiązujących przepisów ani podstawowych procedur badań. W trakcie zadawania pytań (bo bez tego nie ma szans dowiedzieć się czegokolwiek) chamsko patrzą w ścianę i udają, że nie słyszą. W ogóle nie przejmują się zdrowiem zwierzaka. Na zgłaszane uwagi odpowiadają, że przecież nic mu nie jest, że nie widać żadnych objawów i badanie jest niepotrzebne. W poczekalni można spędzić pół dnia, bo recepcjonistka prosi o chwilę cierpliwości. Po godzinach oczekiwania, stwierdza, że niczego nie obiecywała i że dzisiaj nikt już nie przyjmie pieska. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM
Odradzam każdemu!!! Bardzo nieprzyjemny personel, który traktuje klientów jak intruzów. Zero informacji, trzeba siedzieć i czekać ponad godzinę z chorym zwierzęciem w kolejce. O wszystko trzeba dopytywać. Polecam poczytać wcześniej podręczniki z weterynarii!!! Trzeba patrzeć na ręce, bo weterynarze są nieuważni, nie robią dokładnie badań i dopiero po mojej interwencji, jeszcze raz przeprowadzili badanie i miałem racje! Opryskliwy personel, niedouczeni weterynarze, brak szacunku dla zwierząt i ludzi. Nigdy więcej!