Całodobowa Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Ocena społeczna

Na podstawie 131 opinii:

4.1

5
4
3
2
1

Poszczególne oceny:

( 92 )
( 8 )
( 5 )
( 5 )
( 21 )

Opinia społeczna

Liczba opinii: 131
Sortowanie:

Agnieszka Szulc avatar
Agnieszka Szulc

Nie polecam tej kliniki żadnej osobie która ma zwierzaka

Źródło opinii: google.com

Maria W. avatar
Maria W.

Kot pozostawiony w tej lecznicy na zabieg usunięcia kilku chorych zębów, wrócił do domu martwy, po 10-ciu dniach pobytu w lecznicy, bez profesjonalnego opisu przebiegu leczenia i przyczyn zgonu.

Źródło opinii: wet-opinia.info

Anna Mazur avatar
Anna Mazur

Pierwszy raz spotykam się z kliniką weterynaryjną 24H, do której chcę wrócić bo wiem, że mój psiak jest w dobrych rękach! Polecam!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Agnieszka Golan avatar
Agnieszka Golan

Bardzo Dziękuje Pani Doktor Annie za tak wspaniałą opiekę nad moimi psami i kotem Pani Doktor jak widać jest weterynarzem z powołania pełną pasji Polecam wszystkim z całego serca Klinike

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Elżbieta Derelkowska avatar
Elżbieta Derelkowska

Kiedyś bywałam tu od czasu do czasu, teraz (wiek psiaków!...) jestem tu często. Polecamy razem z Tequilą - świetne podejście i troska o zwierzaki i o ludziowatych!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Katarzyna Kulczycka avatar
Katarzyna Kulczycka

Dziękujemy zespołowi Przychodni Weterynaryjnej we Włochach którzy w dniu 8 .05 w poniedziałek włożyli swoje Serca w ratowanie naszej 5 cio tygodniowej Aiko ,

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Leszek Niewiadomski avatar
Leszek Niewiadomski

Pełen profesjonalizm a atmosfera jak w domu.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Mariusz Kowalczyk avatar
Mariusz Kowalczyk

Mój Fafik został pogryziony przez innego psa. W klinice udzielono mu szybkiej pomocy. Bardzo dziękuję za pomoc.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Robert Piach avatar
Robert Piach

Dobrze przeprowadzona sterylizacja kotki. 0 późniejszych komplikacji.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Michał Mizerski avatar
Michał Mizerski

Dr. Irena Raczko najlepszy lekarz na świecie :)

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Tymoteusz avatar
Tymoteusz

Źródło opinii:

Selina avatar
Selina

Kastracja kota przeprowadzona profesjonalnie. Polecam za czułość do zwierząt i opanowanie weterynarza. Opieka nad zwierzęciem była naprawdę na dobrym poziomie.

Źródło opinii:

astra avatar
astra

Bardzo dobrym wetem jest dr. Irena Raczko ktora przyjmuje w piątki na Strzeleckiego, znam ją od ok. 10 lat i uratowała mojego porzedniego psiaka ktorego kupilam chorego na parwowirozę i potem od tego czasu z psiakami chodzę do niej. Moj piesio ktory nie lubi wetów jak mówię ze idziemy do cioci Irenki to aż biegnie zawsze się z tego śmieję, po prostu ją uwielbia, a jak raz byla inna dziewczyna to aż wargusie podniósł jak chciała mu dać tabl na robaki i zaczął warczeć. Dla mnie dobre jest to ze przyjmuje blisko, w sytuacjach kryzysowych mozna do niej dzwonic na komorke o kazdej porze dnia i jest b. sympatyczna.

Źródło opinii: dogomania.com

Sylwia Stańczyk avatar
Sylwia Stańczyk

Najlepsza w Warszawie

Źródło opinii: facebook.com

Jakub Bryczkowski avatar
Jakub Bryczkowski

Bardzo miła i profesjonalna obsługa na najwyższym poziomie ! Polecam klinikę !

Źródło opinii: facebook.com

Kamil Krzemiński avatar
Kamil Krzemiński

Wstyd za takie zamieszczenie komentarzy pod postem dziewczyny, ktora ewidentnie chciała pomoc psu. Twierdzenie, ze powinna isc do psychiatry, obrażanie jej a pozniej usuwanie komentarzy świadczy Tylko o Państwu. Wstyd!!!

Źródło opinii: facebook.com

Kasia Stefanowicz avatar
Kasia Stefanowicz

Bezdomnym psom się pomaga a nie odprawia z kwitkiem do straży miejskiej. Słabe zachowanie jednej pani doktor. Świadczy to niestety o podejściu do potrzebujących braci mniejszych i braku empatii.

Odpowiedź weterynarza (2018-05-15 08:05)
Bardzo nas smuci Pani opinia ponieważ zaopiekowalismy sie należycie tym psem - wyjeliśmy kleszcza, daliśmy mu picie, jedzenie schronienie oraz bardzo szybko odnaleźliśmy jego właściciela. W takich sytuacjach postępujemy zawsze tak samo - kto zna naszą klinikę ten wie - pieniądze nie maja najmniejszego znaczenia, wiec pisanie ze nie mamy empatii jest skrajnie krzywdzące. Pani Anna, przyszła do nas skrajnie wzburzona, byla niegrzeczna i zupełnie nie potrafiła zrozumieć że sytuacja wymaga zeby poczekała kilka minut zanim zorganizujemy jakieś miejsce i przeprowadzimy wszystkie czynności min. sprawdzenie czipa (mieliśmy zajęte wszystkie gabinety przez ciężko chore, umierające psy na babeszjoze)

Źródło opinii: facebook.com

Dawid Sowa avatar
Dawid Sowa

Polecam. Fachowe podejście do zwierzaczków i do klientów. Cieszę się, bo moje dwa koty są pod stałą opieką.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Marta Leśkiewicz avatar
Marta Leśkiewicz

Dziś mieliśmy przyjemność wizyty u Dr Cezarego Okrasy. Od dawna szukaliśmy lekarza, który podjął by się usunięcia kamienia nazębnego u naszego psiego staruszka i nikt nie chciał się tego podjąć ze względu na brak możliwości premedykacji psa. Pan Dr. spróbował i się udało :) bardzo dziękujemy

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Zofia Danielewicz avatar
Zofia Danielewicz

Jestem jak najbardziej zadowolona z poziomu usług przychodni na Strzeleckiego. Zainteresowanie zwierzakami i chęć pomocy. Pozdrawiam wszystkich.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Maciej Dudziński avatar
Maciej Dudziński

Fachowa opieka nad kotami, bardzo sympatyczny, bezproblemowy personel.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Agnieszka Bańkowska avatar
Agnieszka Bańkowska

Pedro i ja bardzo dziekujemy doktorowi Cezaremu Okrasie za pomoc. Wspaniałe miejsce dla chorych zwierzaczków. Świetny, miły doktor.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Violetta Łagoda avatar
Violetta Łagoda

Przychodnia na ul. Popularnej. Kotki chore na kk, trzy wyleczone, jedna kotka zachorowała na kaliciwirozę i nie została zdiagnozowana dobrze, został rozpoznany tylko kk, a dodam, że kotka wyglądała tragicznie, zaawansowana choroba. Kotka nie żyje....

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Agnieszka Zalewska avatar
Agnieszka Zalewska

Super lekarze, genialnie zajęli się Felusiem - mają bardzo dobre podejście do zwierząt :)

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Agnieszka Wlachos avatar
Agnieszka Wlachos

Świetni ludzie z ogromnym zaangażowaniem i sercem do zwierzaków.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Jarosław Jarmir avatar
Jarosław Jarmir

Spory wybór specjalistów i rozsądne ceny jak na stolicę. Podejście do klientów mimo późnej pory oceniam pozytywnie.

Źródło opinii: google.com

Robert Piach avatar
Robert Piach

Profesjonalna klinika weterynaryjna. Miła obsługa i realna pomoc zwierzaczkom.

Źródło opinii: google.com

Tomasz avatar
Tomasz

Zajęli się moim psem w sposób rewelacyjny

Źródło opinii: google.com

mammuth79 avatar
mammuth79

Profesjonalizm i szybkość

Źródło opinii: google.com

Beata Kisielewicz avatar
Beata Kisielewicz

Narazie korzystaliśmy tylko z Przychodni Weterynaryjnej w Warszawa Włochy. Ale jesteśmy bardzo bardzo zadowoleni. Profesjonalna opieka. Dużo cennych rad. I w ogóle bardzo bardzo miło. Na pewno będziemy jeszcze korzystać z Państwa usług. Dziękujemy

Źródło opinii: facebook.com

Dawid Olszewski avatar
Dawid Olszewski

Zdecydowanie polecam !!!

Źródło opinii: facebook.com

Marcin P avatar
Marcin P

24 godziny. Sympatyczna i kompetentna obsługa. Niestety nie jest tanio :-(

Źródło opinii: google.com

Ola Ziemlinska avatar
Ola Ziemlinska

Polecam! Szybko podjęli konkretne działania, zlecili niezbędne badania (czego nie zrobiono w innej klinice), wiem, że kot jest w dobrych rękach!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Emilia Ciorek avatar
Emilia Ciorek

Fajna klinika i kompetentni weterynarze. Mój piesek ostatnio miał usuwane dwa kleszcze. Zrobiono to szybko i bezboleśnie, a co najważniejsze dokładnie.

Źródło opinii: google.com

Marek Stefanowski avatar
Marek Stefanowski

Pomogli mojemu labradorowi. Miał usuwany kamień nazębny oraz udzielaną pomoc przy skręceniu łapy. Oceniam ich bardzo pozytywnie.

Źródło opinii: google.com

Artur Jarząbek avatar
Artur Jarząbek

Mój kot jak spadł z regału to właśnie się z nim udałem na diagnostykę. Zrobili USG, obejrzeli dokładnie, dali zalecenia, jak dbać o kota. Na szczęście kotkowi nic się nie stało. Oceniam ich pozytywnie.

Źródło opinii: google.com

Joanna Trzmiel avatar
Joanna Trzmiel

Bardzo dobra opieka nad moją kotką, cały personel wykazał się wiedzą, zrozumieniem i empatią. Szczerze polecam klinikę!

Źródło opinii: facebook.com

Martyna Ślosarek avatar
Martyna Ślosarek

Cudowne miejsce, gdzie lekarze mają ogromne serce do zwierząt. Polecam - sprawdzone wielokrotnie!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Dorota Bonzo avatar
Dorota Bonzo

Wspaniali ciepli ludzie Pani dr Irena Raczko lekarz o wielkim sercu do zwierząt i ciepła osoba do ludzi. Wszystkie kliniki powinny takie być. Dziękuje że jesteście.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Polonia avatar
Polonia

Ja chodzę do weterynarza na ursynowie klinikavet.pl, bo mają bardzo dobre podejście do zwierząt i nie drogo biorą.

Źródło opinii: forum.poranny.pl

Magdalena Urbanik avatar
Magdalena Urbanik

Ja mam tylko jedno pytanie w imieniu koleżanki, która odbierała kiedyś stamtąd kota... Czemu karmicie Państwo na szpitalu ciężko chore koty i psy Whiskasem i Pedigree Pal? Trochę to słabe, nie uważacie? To zwierzęta chore, ranne, po operacjach i powinny jeść porządną karmę, karma śmieciowa na pewno nie dodaje im sił w walce z chorobą.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Anna Zawłocka avatar
Anna Zawłocka

Wspaniali lekarze , podchodzą do każdego pacjęta indywidualnie

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Katarzyna Śliwińska avatar
Katarzyna Śliwińska

Jak dla mnie wszystko ok. Fajne podejście, uśmiechnięci lekarze i najważniejsze - leczą!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Malwina Biernacka avatar
Malwina Biernacka

Przyjazne miejsce dla wszystkich zwierzaków!

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Jowita avatar
Jowita

Dwa koty? O matko :) Fajnie musisz mieć w domu! Sama mam jednego kota i jednego psa, więc w domu jest jak najbardziej wesoło! Co do przychodni to ci mogę polecić tę na Strzeleckiego 10E, fajne miejsce i stosunkowo niedrogie jak na stolicę

Źródło opinii: tustolica.pl

Tom90 avatar
Tom90

Strzeleckiego 10E, KlinikaVet. Ostatnio byłem zaszczepić psa. Prosta sprawa. Obsługa miła, jakoś nawet niespacjalnie długo czekałem. Ogólnie dobre wrażenia. Pierwszy raz u nich byłem i chyba będę tam chodził.

Źródło opinii: tustolica.pl

Fatnomas avatar
Fatnomas

I ja polecam. KlinikaVet jest okej. Chodzę do nich z dwoma kocurami już chyba 3 rok. Koty nie miały w zasadzie nic poważnego poza kastracją. Tak to normalne badania profilaktyczne, szczepienia itd. Zawsze wszystko jest okej.

Źródło opinii: tustolica.pl

Karolina34 avatar
Karolina34

Dobry weterynarz ursynów znalazłam na http://www.klinikavet.pl/. Widać, że znają się na rzeczy, ciepło podchodzili do mojego pieska, który miał kleszcza. W dodatku nie wzięli drogo.

Źródło opinii: tustolica.pl

Karolcia33 avatar
Karolcia33

Też byłem ze swoim pieskiem w http://www.klinikavet.pl/ u weterynarza na Ursynowie i wyleczyli mojego kotka. Drogich cen też nie mają, bardzo polecam.

Źródło opinii: tustolica.pl

powabna_ewa avatar
powabna_ewa

Ja ostatnio zmieniałam klinikę, bo z wcześniejszej byłam średnio zadowolona. Na razie chodzę z moim kotem na Strzeleckiego (Ursynowska Klinika) i podoba mi się podejście lekarzy tam pracujących ? zawsze miło ze mną rozmawiają i słuchają. Kot już był sterylizowany, miał leczone zęby a teraz od czasu do czasu chodzę na wizyty profilaktyczne, jak na razie na szczęście nic mu nie dolega:)

Źródło opinii: forum.gazeta.pl

sabbine_25 avatar
sabbine_25

KlinikaVet Na Strzeleckiego. Fajne miejsce, przyjazne zwierzakom. Dobrze wyposażona przychodnia, więc jak trzeba coś bardziej skomplikowanego wykonać to mogą to zrobić.

Źródło opinii: forum.gazeta.pl

mrmyers avatar
mrmyers

Dla mnie to jest najlepszy lekarz weterynarii http://klinikavet.pl/ Właściwie kilku. Prawdziwi fachowcy. Ludzie z powołaniem. Świetni w każdym calu.

Źródło opinii: forum.e-sochaczew.pl

Majszczur avatar
Majszczur

Podpiszę się czterema kopytami pod ta niepochlebną opinią!!! Kilka moich wizyt w tej lecznicy dotkliwie uderzylo mnie po kieszeni nie dając żadnej poprawy zdrowia pacjenta.

Uzasadnienie:

1) poszłam ze znalezionym gołebiem (wiotkie skrzydło, narośl po spodniej stronie skrzydła) Młoda lekarka oglądała ptaka z półmetrowej odległości, a na pytanie dlaczego go nie weźmie i nie pomaca skrzydła odpowiedziała, że się brzydzi gołębi 8O. Mogła polecić jakiegoś specjalistęod ptaków ale nie. Nie przeszkodziło jej to postawić diagnozy na oko (rzekomo nowotwór) i zainkasować 45pln za jakiś antybiotyk na ów nowotwór 80. Poźnym wieczorem stan golębia się pogorszył, zaniepokojeni wybraliśmy z gazety lecznicę ze specjalizacją ornitologia i zawieźliśmy ptaka na drugi koniec miasta (odnajdę ten adres i dopiszę potem) Przemiły pan doktor przyjął nas w gabinecie w prywatnej wilii, w 10minut zoperował narośl (spowodowaną jakąś odmianą ptasiej salmonellozy) Mimo iż przyjał nas w swoim prywatnym czasie poza dyzurem nie policzył NIC za zabieg, bo cytuję: "to dziczek jego nikt nie sponsoruje, co innego kanarek wystawowy :wink: ". Daliśmy mu lek przepisany przez "panią doktor" ze Strzeleckiego... okazało się że był to środek do dezynfekcji 8O ... może przyda się innej ptasiej biedzie. Gołąb po miesiącu rekonwalescencji u nas w domu poleeeciał z kolezkami w siną dal..

2) "Lekarze" z kliniki na Strzeleckiego doprowadzili do strasznego stanu uszy mojej suki berneńczyka. Nie chcąc zrobić wymazu przez TRZY miesiące metodą prób i błędów aplikowali coraz to inne środki, co chwilę zmieniając zdanie, raz że świerzb, potem że grzyb, nie jednak świerzb... Straciłam koszmarne pieniądze (leki Bayera) a efektu żadnego, co więcej pies po tej kuracji dorobił się krwawych nadżerek wewnatrz kanału słuchowego i do dzisiaj panicznie boi się jakichkolwiek zabiegów przy uszach (ból musiał być okropny). Poszłam do pani dr Marioletty Mikołajczyk i ta w przeciągu trzech TYGODNI wyleczyła psu uszy taniutkim Surolanem.

3) Jedyne co moge powiedzieć dobrego o tej klinice to fakt, że po kastracji kocur Poldek doszedł do siebie błyskawicznie bez żadnych komplikacji. i za to im dziękuję.

Źródło opinii: forum.miau.pl

Miniu avatar
Miniu

Polecam (choć słyszałam tu opinie niepochlebne) lecznicę całodobową Ursynowska Klinika Weterynaryjna na ul. Strzeleckiego 10E, tel. 6449531. Mają tam naprawdę dobre warunki i błędem jest twierdzenie, że jest tam więcej zarazków vel virusów, bo przychodzi więcej pacjęntów. Z moimi dwoma kotami jeździłam tam niejednokrotnie, a nigdy nic z tamtąd nie przyniosły. Poza tym mają czynne rtg, usg, ekg. Są czynni całodobowo, co jest dużym plusem a poza tym nie są wcale tacy drodzy. Polecam chirurgów, którzy przeprowdzają tam operacje dr. Ewę Dejnarowicz-Palczewska (przyjmuje także na Dobrej) i Pana dr. Drachala. Dla porównania, operacja kotki, która miała zwichnięty staw biodrowy (dr. Palczewska) kosztowała 400 zł, a w Klinice na SGGW- ok. 700 zł.

Źródło opinii: forum.miau.pl

Tamarcia avatar
Tamarcia

Cześć karol. pietras0 na Ursynowie znam klinikę na ul Strzeleckiego (numer chyba 10, ale pewności nie mam). Byłam tam już kilka razy z moimi kotkami, mili i profesjonalni lekarze.

Źródło opinii: forum.o2.pl

maxumaxu avatar
maxumaxu

Zależy też w czym leży problem, ja ze względu na moją pracę zmuszony jestem załatwiać wiele spraw po godzinie 20 no i tu zaczynały się schody. Ale znalazłem swego czasu całodobową przychodnię na Strzeleckiego na Ursynowie . Zaczęło się od jednej wizyty, no a teraz jesteśmy stałymi klientami, wszystkie szczepionki itp. Załatwiamy już w jednym miejscu.

Źródło opinii: f.kafeteria.pl

gwiazdaJ avatar
gwiazdaJ

Pierwszy raz do klinika vet na strzeleckiego poszłam z moją kotką kiedy zobaczyłam, że słania się po kątach, nie je, jest markotna, nie chce się bawić, trochę się martwiłam, bo zawsze była bardzo żywiołowa, lubiła zabawy. Lekarze w tej klinice są super! Mili, pomocni, odpowiadają na każde pytania, są bardzo cierpliwi.

Źródło opinii: wizaz.pl

Ewa avatar
Ewa

Moja kotka jakiś czas temu się okociła. weterynarze dbali o jej zdrowie oraz przebieg porodu. Również opieka poporodowa jest na poziomie. Jak ktoś potrzebuje takiej pomocy, zdecydowanie może się udać.

Źródło opinii: najgorsza-praca.pl

Covu avatar
Covu

Lecznica calodobowa warszawa ursynow ul strzeleckiego, pisze to poniewaz uwazam ze trzeba unikac tej lecznicy. Otoz kiedy kropka miala podejrzenie fip lekarze mowili mi o badaniach ale zaden nie chcial ich robic "zgadywali" co jest kotu i leczyli go. kropeczka byla kluta nie wiem ile razy a nie lubila tego bardziej niz inne koty.

Jak w koncu na moje zadanie (wczesniej pytlam kilka razy) zrobili testy krwi i wyszly ujemne zarzekali sie ze nie moze byc inaczej i skoro test jest ujemny to kota trzeba dalej leczyc na niewiadomoco (innych badan nie bylo). W rezultacie kropeczka meczyla sie jeszcze pare dni (w sumie prrawie 2 tygodnie) prawie nic nie jedzac...

Naprade odradzam. mam wrazenie ze nie robil jej badan tylko dla zysku i meczyli przez to kociaka.

Źródło opinii: forum.miau.pl

Maklowicz1231 avatar
Maklowicz1231

Weterynarz w Warszawie to najlepszy na ursynowie, bodajże http://www.klinikavet.pl. Byłem u kilku ze swoim pupilem, ale tam wyleczyli mojego psa najszybciej i najtaniej. Polecam.

Źródło opinii: dogomania.com

Moskal avatar
Moskal

Ja polecam http://www.klinikavet.pl/ mają chyba najtaniej w Warszawie, w kilku już byłem ze swoim psem i wiem. Raz uratowali mu życie, kiedy go potrącił samochód, jestem im mega wdzięczny.

Źródło opinii: f.kafeteria.pl

Anonymous avatar
Anonymous

Ja bym chciała z całego serca polecić Klinikę na Włochach jest to jedyna w tej dzielnicy i w Ursusie klinika 24 H. Pełen zespół: chirurdzy okulista położnik kardiolog.. USG i RTG na miejscu .. No i moje kochane Panie internistki. Złoty zespół! Znoszą godnie moje wszystkie pytania, wszystkie nadmierne paniki, wszystkie wymądrzania się . i nawet wszystkie telefony.

Źródło opinii: mrumru.eu

Agnieszka Starowicz avatar
Agnieszka Starowicz

Profesjonalna i sympatyczna obsługa, wspaniali lekarze. Klinika bardzo dobrze wyposażona, zapewniają szerokie możliwości diagnostyki i leczenia. Dodatkowo 24h! Gorąco polecam.

Źródło opinii: google.com

Wojciech Kitka avatar
Wojciech Kitka

Bardzo dobra prodesjonalna opieka. Moja kotka po udanej steryluzacji, bez zadnych konplikacji, szybko wrocila do formy. Jestem bardzo wdzieczny za zyczliwosc i wlasciwa opieke medyczna

Źródło opinii: google.com

Kinga Hops avatar
Kinga Hops

Korzystam od ponad 20 lat i nigdy się nie zawiodłam. Nie jest wcale drogo, moze jak ktoś podjedzie wieczorem i płąci stawkę nocną czy weekendową, ale w tygodniu ok. Ostatnio bardzo dobra pani chirurg uratowała mojego kota. Leczyłam tu już chyba z piątkę zwierząt i wszystko ok.

Źródło opinii: google.com

Monsonik avatar
Monsonik

Genialne podejście do zwierząt,no i przedwszystkim otwarte 24h co jest ogromną zaletą tego miejsca! Polecam

Źródło opinii: google.com

Tadeusz Kozłowski avatar
Tadeusz Kozłowski

polecam, ja i mój kot byliśmy zadowoleni

Źródło opinii: google.com

Marzena Kotolub avatar
Marzena Kotolub

Naprawdę w porządku jak na 24h! Myślę że większość osób wystawiających negatywne opinie lecznicom całodobowym leczy woje zwierzaczki w przychodniach otwartych "od do". W wypadku pogorszenia, które następuję często poza godzinami otwarcia ich gabinetów prowadzących lecą do całodobówki, gdzie niestety muszą zapłacić wg stawek nocnych (co spotyka się z wielkim oburzeniem), co więcej zwierzak który przyniesiony jest najczęściej w krytycznym stanie często umiera w takiej klinice, w tym momencie wielu właścicieli czuje żal z powodu utraty swego pupila (nieraz też wyrzuty powodowane własnym zaniedbaniem) dlatego wystawia negatywną ocenę tej paskudnej klinice w której umarł mój pies czy kot.

Źródło opinii: google.com

Damian Świder avatar
Damian Świder

Witam byłem w tej klinice z moja suczka buldog francuski po ugryzieniu przez kleszcza obsługa super nie mówiąc o klinice w Milanówku gdzie zostaliśmy odprawieni z kwitkiem , obsługa i podejście do zwierzęcia super choć była już pozna godzina panie zajely sie nia znakomicie z pelnym zaangażowaniem polecam bardzo i pozdrawiam

Źródło opinii: google.com

Marcin Bozek avatar
Marcin Bozek

Prowadząc podobna działalność , stwierdzam że higiena, estetyka, rozmowa z klientem jak i pacjentem stoją na wysokim poziomie tak jak wykonywane zabiegi. Nie wiem ile sie placi za wizyte nigdy się nie zastanawiałem gdyż nie są to kwoty, które rujnują tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie żyjącego stworzenia. Ja byłem z kotem który wiecej mi w życiu pomógł niż ja jemu;) dawno nie byłem tak serdecznie przyjęty.

Źródło opinii: google.com

Michał Dolistowski avatar
Michał Dolistowski

Weterynarz dostępny 24 godziny na dobę mają aparat roetgenowski i ambulatorium. Ceny dość przystępne, obsługa sympatuyczna i profesjonalna. Współpracują z laboratorium i wyniki są bardzo szybko. Moim zdaniem najlepszy weterynarz na Ursynowie.

Źródło opinii: google.com

Marcin Chochoł avatar
Marcin Chochoł

Bardzo dobra, dobrze wyposażona klinika weterynaryjna. Mój Amik mial wypadek-wpadl pod samochód.Mimo nocnej pory udalo się zrobic zdjecia RTG i wszystko skonczylo sie dobrze. Okazalo sie ,ze byl tylko potluczony

Źródło opinii: google.com

Maciej Kolbek avatar
Maciej Kolbek

O kriochirurgi dowiedziałem sie ze strony internetowej . Nie wiedziałem, że w ten sposób można usunnąć guzek z glowy mojego Felcia i to bez narkozy. Polecam klinikę za kompleksową pomoc.

Źródło opinii: google.com

Marwis avatar
Marwis

Przychodnię przy ul. Strzeleckiego zawsze oceniałam jako dobrą, bo i sprzęt jest tam profesjonalny i diagności kompetentni... ale sytuacja z wczorajszego wieczoru całkowicie zmieniła moją ocenę. Sunia... w typie labradora... czarna... bez obroży, smyczy, adresatki ani czegokolwiek... padła na trawniku pod moim blokiem z wycieńczenia, pragnienia i stresu. Znalazły ją podczas spaceru z psem dwie dziewczyny - moja córka z koleżanką, zaalarmowały mnie, służby... napoiły i otoczyły opieką, no i czekamy... godzinę... drugą... Sunia bardzo grzeczna, przyjazna, ufna i bardzo zdenerwowana... W między czasie pani dyspozytorka z centrali Straży Miejskiej dzwoni do nas informując, że z uwagi na to, że miasto stołeczne Warszawa dysponuje tylko dwoma (!!!!) eko patrolami czas oczekiwania na pomoc wydłuży się jeszcze bardziej, ale... jeśli to nie stanowiłoby dla nas problemu, to możemy same spróbować przetransportować sunię do przychodni weterynaryjnej przy ul. Strzeleckiego, która ma podpisaną umowę z miastem i świadczy pomoc w takich sytuacjach... Zanim zapakowałam zestresowanego i zagubionego, wycieńczonego całodniowym upałem psa do samochodu, postanowiłam zadzwonić do przychodni i dopytać, czy rzeczywiście możemy przywieźć sunię. Telefon odebrał mężczyzna... lekarz dyżurujący w przychodni w nocy z 9 na 10 czerwca br. (niestety nie podał nazwiska) i po opisaniu przeze mnie sytuacji tonem nieznoszącym sprzeciwu oznajmił, że to "nieprawda, że oni mają obowiązek przyjmować psy z ulicy", że "aktualnie nie ma żadnego miejsca na kolejnego", że "on jest sam na dyżurze i ma psa po operacji", że "mam sobie czekać dalej na eko patrol, bo on przecież nie weźmie psa na ręce" itp. Przyznam szczerze, że jeszcze chyba nigdy w życiu tak się nie zbulwersowałam i nie zszokowałam słowami kogoś, kto rzekomo wykonuje zawód wymagający pasji, empatii i życzliwości... zawód lekarza... wprawdzie weterynarii, ale też z obowiązkiem przestrzegania zasad etyki zawodowej i przepisów prawnych dotyczących wykonywania zawodu lekarza weterynarii. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam takiej złości, ale zarazem bezradności... bo opadły mi ręce, kiedy sobie uświadomiłam, że i zwierzęta w tym kraju mają tak samo pod górę, jak my - ludzie. Postanowiłam sobie wtedy, ze tak tego nie zostawię... i nie zostawię. Dodam tylko, że przychodnia przy ul. Strzeleckiego wyłoniona w drodze przetargu na świadczenie usług weterynaryjnych i związana umową o zamówienie publiczne z miastem Warszawa otrzymuje za swoje wątpliwe "świadczenie" usług na rzecz zwierząt pochodzących z różnego rodzaju interwencji nie małe wynagrodzenie.. tyle, że tzw. pies od klienta komercyjnego nadal jest lepiej traktowany niż zwierzę z ulicy... Przychodnia, o której wyrażałam się do tej pory z uznaniem kierowana przez panią doktor, która wśród mieszkańców Ursynowa cieszy się opinią świetnego lekarza i diagnosty, niestety za sprawą jednego człowieka, który w swoim zawodzie pracować nie powinien, straciła w jednej chwili to uznanie.. i będę o tym mówiła głośno... i nie zamiotę sprawy pod dywan.... P.S. Doczekałyśmy się interwencji eko patrolu... panowie bardzo mili i z tzw. podejściem do zwierząt zabrali biedną sunię, ale jeszcze z nadzieją, że wkrótce znajdzie swój dom, który zgubiła, bo jak się okazało, była zaczipowana. Niestety, pod wskazanym adresem nikogo już nie było i nikt na nią nie czekał....

Źródło opinii: wet-opinia.info

Joanna

Strasznie smutna historia. Ludzie wyrzucają zwierzęta lub sie ich pozbywają jak śmieci. A stworzenie ma serce i cierpi w tak okrutnych okolicznościach. I ten stres... Przychodni nie znam jednak takie zachowania zdarzają sie wszędzie. Przykre. Ciagle jesteśmy w tyle. Empatii do zwierzat chyba nigdy nie nabierzemy.... 😑

Kasia Gosiewska

Ciekawa jestem, czy może był to ten sam doktor-gbur, z powodu zachowań którego ja też już tę lecznicę skreśliłam. Dr Cezary Okrasa?

Maria Wiśniewska avatar
Maria Wiśniewska

Bardzo profesjonalna opieka. Polecam

Źródło opinii: google.com

Danuta Barszcz avatar
Danuta Barszcz

W poniedziałek po powrocie z pracy mój piesek leżał bez ruchu, ledwo oddychając. Szybko zawinęłam go w kocyk i pobiegłam do kliniki. Doktor Okrasa zostawil wszystko i od razu zajął się moim psem. Okazało się, że jest odwodnieny, temperatura była niemierzalna. Podłączyl do kroplówki, pobrał krew do badania, zrobiono mi prześwietlenie, położono na termoforze i ogrzano. Siedziałam z nim prawie 3 godziny, a piesek cały czas był zaopiekowano. Po powrocie do domu o godzinie 22 dowiedziałam się, że ma krwotoczną biegunkę. Już o 7 rano byłam w kontakcie z lekarzami i usłyszałam dobre wieści, że stan się poprawia. Chodzę codziennie na kroplówkę i zastrzyki, bo wyniki wątrobowe są źle. Każdy z przyjmujących nas tam lekarzy jest bardzo zaangażowany i ma rewelacyjne podejście. A pieniądze.. wydaje mi się, że w takim przypadku możnaby się dogadać. Będę tam wracała, gdy tylko coś będzie się działo

Źródło opinii: google.com

Jacek Janek avatar
Jacek Janek

Otwarci 24 h na dobę i w pełni gotowi do pomocy nawet w środku nocy. Jestem pod ogromnym wrażeniem pomocy jakiej udzielili mojemu psu. Inny weterynarz stwierdził, że psy w okolicy źle się czują bo to jakiś wirus, a to była choroba pokleszczowa i ledwo uratowali mi psa bo było już tak ciężko. Bardzo dziękuję za poświęcenie wielu godzin walki i uratowanie psa. Przez te godziny widać było że cały zespół to profesjonaliści a nie tylko wybrane jednostki. Bardzo dziękuję !

Źródło opinii: google.com

Marzena Chrzanowska avatar
Marzena Chrzanowska

Miejsce bardzo warte polecenia! Profesjonalna i troskliwa obsluga. Bardzo dobry sprzet diagnostyczny na miejscu. 24h i 7 dni w tygodniu, zawsze gotowi pomoc! Choc musze do nich dojezdzac a 10 innych weterynarzy mam blisko domu to i tak bede tam jezdzic. Szkoda, ze lekarze moich dzieci nie sa tak troskliwi;-))

Źródło opinii: google.com

Rafał Wojtach avatar
Rafał Wojtach

Kot z problemami żołądkowymi dostał odpowiednią opiekę i leki. Szybko doszedł do siebie. Placówka czynna 24h na dobę co jest ważne jeśli trzeba pójść do weterynarza po pracy. Polecam

Źródło opinii: google.com

Damian Chalimoniuk avatar
Damian Chalimoniuk

Przyszedłem do klinki z moją buldożką myśląc, że ma zatrucie pokarmowe. Przyjmował mnie jakiś młody doktor, już po kilkunastu minutach stwierdził, że podejrzewa u mojego psa ropomacicze. Od ręki wykonano badania usg oraz badanie krwi, które niestety potwierdziły podejrzenia. Do operacji doszło jeszcze tego samego dnia, a następnego moja sunia czuła się już znacznie lepiej. Dziś już wszystko wróciło do normy i mimo już dosyć zaawansowanego wieku moja buldożka miewa się znakomicie. Bardzo sprawnie działająca lecznica i profesjonalni lekarze.

Źródło opinii: google.com

Monika Tomaszewska avatar
Monika Tomaszewska

Gorąco polecam. Doskonałe miejsce dla chorych zwierząt. Byłam dzisiaj na dyżurze z kotem i jestem zachwycona :) nie ma szans żebym wróciła do poprzednich miejsc.

Źródło opinii: google.com

Magdalena Lea avatar
Magdalena Lea

Choć nasza historia nie zakończyła sie pomyślnie, jestem pod dużym wrażeniem tej kliniki. Zespół naprawde jest szalenie kompetentny, energiczny i bardzo bardzo opiekuńczy. Klinika nie jest najbliżej mojego domu, ale będziemy wiernymi klientami:) To miejsce została mi polecona przez osobę, której zwierzeta zostały tam wyprowadzone dwukrotnie z naprawde beznadziejnego stanu!

Źródło opinii: google.com

Łukasz avatar
Łukasz

Nie polecam, lekarz dyżurny chciał odbarczyć psa bez usg. Powiedział, że nie potrafi go obsłużyć, ale może zrobić zdjęcie rentgenowskie

Źródło opinii: google.com

Ania Filkowska avatar
Ania Filkowska

Trafiłam do nich, kiedy potrącili mojego pieska! Byłam zrozpaczona, myślałam, że już będę musiała go żegnać. Okropnie to wyglądało! Ale mają tak świetną chirurgię, że Max nadal żyje i ma się super!

Źródło opinii: google.com

Dagmara Kostrzewa avatar
Dagmara Kostrzewa

Jestem pełna podziwu dla personelu. Zawsze mili i uśmiechnięci. I zajmują się fachowo każdym zwierzakiem, wiem o tym, bo mam i psa i kota :)

Źródło opinii: google.com

Adam Zawadzki avatar
Adam Zawadzki

Bardzo profesjonalny zespół. Otwarte 24h. Z czystym sumieniem polecam.

Źródło opinii: google.com

Sylwia Okrasa avatar
Sylwia Okrasa

Polecam! Empatyczni i profesjonalni lekarze. Ulubiona klinika Draka

Źródło opinii: facebook.com

Taka Sobie

Czyżby Rodzina wstawia pozytywne komentarze ??

Elżbieta Okrasa avatar
Elżbieta Okrasa

Świetni lekarze ze znakomitym podejściem do zwierzaków. Polecam serdecznie!

Źródło opinii: facebook.com

Taka Sobie

Dr.Okrasa - Sylwia Okrasa - Elżbieta Okrasa - i wszystko NAJ ....!

Katarzyna Gosiewska avatar
Katarzyna Gosiewska

Ogromnie mi przykro wystawiać taką ocenę lecznicy z powodu zachowań WYŁĄCZNIE JEDNEGO lekarza. Niestety, po dzisiejszej rozmowie z jednym ze współwłascicieli przekonałam się, że takie zachowania dra Okrasy są w pełni usprawiedliwiane, a klienta przychodzącego ze skargą najprościej się spławia. Serdecznie odradzam dyżury nocne, gdyż pan dr Okrasa często na nich jest, a przed wizytami dziennymi sprawdzanie, kto dyżuruje. Wszyscy pozostali lekarze, z jakimi się zetknęłam, okazali nam dużo zrozumienia, życzliwości i fachowości. Pan dr Okrasa nie ma za grosz empatii, na dyżurach nocnych ma wyraźne pretensje, że ktoś go budzi, "przychodząc w środku nocy"; nie słucha przekazywanych informacji, czego efektem było ostatnio zdublowanie dwóch leków podanych już w domu i zamiar zdublowania kroplówki!!! ; ma bardzo specyficzne poczucie humoru ("to który kotek dziś umiera?"). Dwa lata temu - i wtedy jeszcze odpuściłam, a szkoda - podczas wizyty z innym bardzo chorym kotem[*] obraził za jednym zamachem i mnie, zarzucając mi zaniedbanie (podczas kiedy dosłownie całe moje życie jest podporządkowane moim zwierzakom) i naszą doktor prowadzącą, podważając jej kompetencje. Zaprzeczenie osoby, która "z powołania" niesie pomoc chorym. Brak kultury, ogłady, empatii i profesjonalizmu. Być może z powodu jego jednego zrezygnuję z korzystania z nocnych usług kliniki. Ogromna to dla nas strata, ale nie ma możliwości sprawdzenia przed przyjazdem, kto jest na nocnych dyżurach.

Źródło opinii: wet-opinia.info

Федор Преловский avatar
Федор Преловский

Chciałem kupić tabletki hormonalne dla kotki, które kupowałem wcześniej w kilku innych lecznic nawet bez badania kotki, bez założonej karty, nigdy nikt nic nie mówił, po prostu sprzedawali tabletki. Tu jeden z lekarzy powiedział mi że bez karty i badania kotki może mi sprzedać tylko jedną tabletkę, więcej tylko po badaniu(płatnym). Zgodziłem się, pomyślałem nawet że to jest logicznie, dziwnie że w innych lecznicach sprzedawali bez żadnych pytań. Za tą jedną tabletkę musiałem zapłacić 24zl, z czego 4 zł za tabletkę(w innych lecznicach ok.2 zł) i 20 zł za "poradę". Z tego byłem bardzo zdziwiony, bo żadnej porady nie było, tylko "nie mogę Panu sprzedać więcej niż 1 tabletkę bez badania kotki". Planowałem się przenieść do tej lecznicy z poprzedniej z powodu przeprowadzki, ale jednak pójdziemy gdzie indziej, bo naciąganie na takich bzdurach jest po prostu śmieszne, zarobili 20zl i stracili klienta.

Źródło opinii: google.com

iwona avatar
iwona

Bardzo dziękuję dr. Cezaremu Okrasie oraz dr Tomaszowi Anioł za uratowanie życia i opiekę nad moją sunią Tosią, która trafiła do kliniki bardzo chora. Klinika dobrze wyposażona , personel profesjonalny i bardzo serdeczny. Szczerze polecam.

Źródło opinii: wet-opinia.info

Roksana Kowalyszyn avatar
Roksana Kowalyszyn

Najgorsza klinika jaka może być. Zmarło mi 4 kotki A pozatym to tylko umieją naliczać pieniądze. Naprawdę odradzam chodzenia tam.

Źródło opinii: google.com

Fabian Smela avatar
Fabian Smela

Nie polecam kliniki. Z Kotem udaliśmy się po otrzymaniu namiarów z innego gabinetu, ponieważ mają RTG. Niestety obsługa obojętna, do tego Pani doktor nie powiedziała nic fachowego, bała się podać diagnozę, powiedziała, że "widzi, że łapa ma pękniętą kość, ale w sumie to ona nie jest pewna, a może jednak... hmm... no sama nie wie... najlepiej przyjść na wizytę u innego lekarza ortopedy". No pewnie bo znów kasa i to niemała! Dzwoniłem i otrzymałem informację, że za RTG 50zł + pierwsza wizyta 50zł. A przy wyjściu zapłaciłem prawie 200zł! Na dodatek Pani doktor nie potrafiła założyć opatrunku mimo, że kota trzymały 3 osoby! W końcu się niedbale udało. Okazało się po kilku dniach u innego weterynarza, że opatrunek założony za mocno i kot ma odleżyny (!), że 6 tygodni leczenia to za długo dla młodego kota. Na dodatek nie wpisano nic do książeczki zdrowia. Do tej pory są problemy z tą łapą. Nigdy więcej się tam nie pojawię.

Źródło opinii: google.com

Aneta Głaszcz avatar
Aneta Głaszcz

moj kotek mial bialaczke. 3 godziny po wizycie w klinice (punkcja, usg, sterydy moj kotek zmarł). kotek zwijał się z bólu po wizycie, nie udało nam się dojechać do najbliższego weterynarza. nie polecam.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Helena Grzelak

u mnie podobny przypadek, tylko z pieskiem ktory wymiotowal, wiem po fakcie ze byl odwodniony i wystarczylo podlaczenie do kroplowki dozylnej, a pani na nocnej zmianie rowniez robila punkcje nastepnie usg/przy czym stwierdzila ze nie jest radiologiem i nie wie co widac/,pozniej kroplowka podskorna ktora trwala ok,1 min,i zastrzki na alergie /moj piesek nie byl alergikiem/,po powrocie do domu piesek ktory czul sie gorzej niz przed wizyta zmarl,Nie moge sobie wybaczc, ze wybralam te klinike,mysle ze gdziekolwiek indziej pomogliby w profesjonalny sposob, NIE POLECAM

Radek Bucyk avatar
Radek Bucyk

Super ludzie, oddani swojej pracy, dali naszemu psu ponad dwa lata dodatkowego życia choć inni już goe skreślali

Źródło opinii: google.com

Iga Tomson avatar
Iga Tomson

Pan doktor Drachal uratował życie naszemu Oskarowi. Bardzo, bardzo jesteśmy jej wdzięczni za leczenie. Dziękujemy tez całemu Zespołowi kliniki VET za opiekę nad Oskarem!

Źródło opinii: google.com

Marta Martek avatar
Marta Martek

Mieszkam przy Ciszewskiego więc mam niedaleko. To, że klinika działa całą dobę to duży plus. Kiedyś nocy musieliśmy przyjeżdżać. Szybko nas przyjęli, widać że lekarze znają się tu na rzeczy. Teraz wpadamy na wizyty kontrolne albo szczepienia ;)

Źródło opinii: google.com

Katarzyna Mazur avatar
Katarzyna Mazur

Dostępność 24h na dobę. Byłam z psem. Został uleczony :)

Źródło opinii: google.com

A M avatar
A M

Dzięki pomocy Pani Doktor, która w nocy z 11 na 12.11 przyjęła mojego króliczka, bez dwóch zdań zostało uratowane życie zwierzecia(mimo braku jej doświadczenia z gatunkiem). Takiej otwartości i niesamowitej chęci pomocy, nie doświadczyłam w kilku innych klinikach, gdzie odmówiono mi wizyty "bo nie mamy specjalisty". Bardzo dziękuję!

Źródło opinii: google.com

Lilia Adamiak avatar
Lilia Adamiak

Czasem trzeba chwilę poczekać, jednak jest to zupełnie zrozumiałe w miejscu, gdzie ratuje się życie zwierząt. Podejście Doktor Pogorzelskiej podczas badania całkowicie rekompensuje czas spędzony w poczekalni. Polecamy! :)

Źródło opinii: google.com

Ala Pirszel avatar
Ala Pirszel

Po wielu wizytach u innych weterynarzy, trafiłam z moim psem alergikiem właśnie do tej kliniki. W końcu ktoś poważnie potraktował dolegliwości mojego zwierzaka, a nie ciągle zmieniał karmy i kazał kąpać w specjalnych szamponach… Zrobiliśmy kompleksowe badania na alergeny i teraz wiem, że pies ma uczulenie na chemię spożywczą! Dziękuję weterynarzom z kliniki VET, bo w końcu mój pies nie drapie się i jest dobrze zdiagnozowany. POLECAM!

Źródło opinii: google.com

Zuzia Marcjan avatar
Zuzia Marcjan

Jeśli chodzi o leczenie dermatologiczne, to pełen profesjonalizm. Mieliśmy wszystkie testy, pobieranie zeskrobin. Długa to była droga zanim zdiagnozowaliśmy przyczynę alergii jamnika ale było warto. Udało się, a dziś psu żyje się 100 razy lepiej. Polecamy!

Źródło opinii: google.com

Klara Grubek avatar
Klara Grubek

Jak dobrze, że takie całodobowe kliniki istnieją. Mają podejście do zwierząt, wszystkie sprzęty są na miejscu, nawet w nocy można robić badania. Wspaniała ekipa lekarzy, którzy niosą pomoc. Polecam gorąco!

Źródło opinii: google.com

Ewelina Turniak avatar
Ewelina Turniak

Byliśmy na interwencji w środku nocy. Zwierzak miał ostre zatrucie pokarmowe. Jak dobrze, że zdążyliśmy dojechać na czas, bo sytuacja była poważna. Zostaliśmy szybko przyjęci, pies miał podłączone kroplówki. Tyle stresu ale udało się. Bardzo dziękuję zespołowi za ogrom troski i zaangażowania.

Źródło opinii: google.com

Klara Olczyk avatar
Klara Olczyk

Świetna organizacja pracy, punktualna wizyta, dowiedziałam się wszystkiego, co potrzebowałam wiedzieć na temat dalszego postępowania z psem. Każdemu właścicielowi czworonoga polecam tu wpadać ;)

Źródło opinii: google.com

Edyta Toporek avatar
Edyta Toporek

Miła i profesjonalna obsługa, duże serce do zwierząt. Mimo iż mojego kota nie udało się uratować dziękuję wszystkim lekarzom za miesiące walki o jego życie.

Źródło opinii: google.com

Elwira Kotowska avatar
Elwira Kotowska

Mój buldożek francuski miał tu operację skrócenia przedłużonego podniebienia miękkiego i plastykę skrzydełek nosowych. Weterynarz zaproponował metodę laserową, dzięki czemu szybciej wszystko się zagoiło. Bardzo dziekuję za sprawnie przeprowadzony zabieg, piesek szybko doszedł do siebie i teraz duuużo lepiej mu się oddycha. Polecam!

Źródło opinii: google.com

Dominika Gniewko avatar
Dominika Gniewko

Lokalizacja przy Rosoła więc dobry punkt. Chodzimy z owczarkiem na usuwanie kamienia nazębnego. Podoba mi się, że mają dobre podejście do zwierząt i starają się zminimalizować stres. Zakres leczenia i diagnostyki szeroki więc polecam.

Źródło opinii: google.com

Hoffmann Beata avatar
Hoffmann Beata

W tym roku minęło 10 lat, od jak leczę moje kolejne psy w klinice (również w siostrzanej lecznicy na Popularnej). Po wykonanych w ciągu tego czasu 15 mniejszych, większych i bardzo, bardzo poważnych operacji i nieskończonej liczbie innych interwencji (internistycznych, dermatologicznych, okulistycznych itp), mogę podsumować: MEGAPROFESJONALIZM, MEGAODPOWIEDZIALNOŚĆ, MEGASERDECZNOŚĆ. Żałuję tylko, że nie leczą tam ludzi...

Źródło opinii: google.com

Anna K avatar
Anna K

Dziękuję z całego serca za udzielenie pierwszej pomocy mojemu szczurowi tej nocy,by mógł przeżyć do rana do wizyty u specjalisty. To jest prawdziwy weterynarz ( Pani wet) i prawdziwa klinika, gdzie ratuje się życie!! Inne kliniki mnie olały bo nie zajmują się gryzoniami. A mój szczur się dusił!! Wystarczy tlen, furosemid i dobre chęci. Ale wyrocznie innym klinika zabrakło tego ostatniego. Powinni się od Was uczyć, co to znaczy ratować życie z powołania! <3

Źródło opinii: wet-opinia.info

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Szanowny Panie, jest nam naprawdę niezmiernie przykro czytając Pana szokującą opinię.

Pana Kot trafił do nas miesiąc temu w niedzielę w nocy na ostry dyżur w stanie bardzo ciężkim, skierowany na hospitalizację z lecznicy prowadzącej. Pacjent w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, zalegający, nie podnosił się, miał potężną duszność, prawie nie reagował na bodźce z otoczenia, był w stanie wstrząsu, miał silnie obniżoną ciepłotę ciała. W wypisie z Pana lecznicy prowadzącej stan Kota również opisany był jako ciężki, Kot od kilku dni niczego nie jadł, leżał, był otępiały, odwodniony, miał obniżoną temperaturę, wysunięte trzecie powieki. Na wykonanych w lecznicy prowadzącej zdjęciach RTG (wykonane koło południa - pacjent zjawił się u nas wieczorem) lekarz dyżurny stwierdził obecność płynu na terenie klatki piersiowej, zmniejszenie powietrzności pól płucnych oraz konsolidacje i zwapnienia w płucach. Podejrzewano zachłystowe zapalenie płuc. Nie wiadomo jak długo toczyła się choroba gdyż zapalenie płuc zdiagnozowano tego samego dnia w którym pacjent trafił do nas nocą. Jak sam Pan pisze, dopiero pół godziny wcześniej dostał pierwsze leki. Nie znamy wszystkich faktów dotyczących Pana Kota, gdyż nie leczył się u nas, a jedynie został przyprowadzony do nas w ciężkim stanie w nocy na kilka godzin. Dla Kota w podeszłym wieku, z licznymi problemami zdrowotnymi (choroby kardiologiczne - kardiomiopatia przerostowa, nadcisnienie, problemy nerkowe, grzybice skóry, niedawno przebyte zapalenie płuc i wcześniej zapalenie górnych dróg oddechowych, zapalenia pęcherza moczowego) - stan, w jakim znajdował się zjawiając się w progach naszej kliniki stanowił o niepomyślnym rokowaniu, o czym został Pan od razu poinformowany. Boss znajdował się w czasie nocnego dyżuru pod intensywną terapią - pełny wypis jak również pozycje wpisane przez lekarza dyżurnego w nocy - otrzymał Pan od nas po zjawieniu się do kliniki od ręki. Pacjent przez noc znajdował się pod stałą tlenoterapią, dogrzewaniem (nawiewowym, termofor i ciepła kroplówka dożylna w powolnym wielogodzinnym wlewie), miał stale wykonywane pomiary cieploty wewnętrznej ciała, ciśnienia, saturacji, glukozy we krwi, osłuchiwany, podawano leki w wielokrotnych powtórzeniach - wszystko zgodnie z oficjalną medyczną dokumentacją jaką wręczono Panu od razu po Pana przyjściu. Rozumiemy Pana rozgoryczenie z powodu utraty wieloletniego Przyjaciela Rodziny. Jest to wielka strata dla wszystkich bliskich i dla nas każda przegrana walka o życie jest wielką tragedią obok której nikt nie przechodzi obojętnie. Szukanie winy po stronie lekarza, który walczył przez całą noc o życia Pana Kota, opiekował się pacjentem nieleczonym u nas, pozostawionym jedynie na noc w stanie ciężkim, jest jednak nieuczciwe i bardzo krzywdzące. Stwierdzenia, że pacjent w nocy nie miał zapewnionej opieki, nie podawano leków, odłączono tlen??? - są zupełnie bezpodstawne i szokujące. Niestety, Pana Kot był bardzo ciężko chory, trafił do nas w stanie agonalnym i pomimo najlepszych starań i doświadczenia nie było możliwym uratowanie Go w kilka godzin. Lekarka z nocnego dyżuru została po pracy by z Panem porozmawiać, omówić wszystko twarzą w twarz. Jeśli ma Pan jakiekolwiek wątpliwości mógł Pan skonsultować je z nami a nie stawiać w internecie zarzuty celowego zaszkodzenia zwierzęciu ludziom ratującym na co dzień dziesiątki istnień. Przykro nam, że ciągle dręczą Pana złe myśli, nie może Pan zaznać spokoju nawet w Święta Bożego Narodzenia. Rozumiemy, że jest to tragedia i nieodżałowana strata dla Pana i całej Rodziny. Ponownie składamy wyrazy ubolewania. Ze swojej strony zapewniamy, że w te kilka nocnych godzin dołożono wszelkich starań w walce o życie Bossa. W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt, służymy pomocą.

Z wyrazami szacunku,

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Bakuch avatar
Bakuch

Odwiedziłem kilka gabinetów w różnych częściach Ursynowa i ta klinika jest spośród nich najdroższa(i to w stawkach normalnych, bo w Święta liczone jest to jeszcze razy dwa i płacimy 112 złotych za samo wejście do gabinetu)

Źródło opinii: google.com

Bubka

No tak, bo każdy uwielbia pracować w święta zamiast spędzić czas z rodzina. Powiecie, ze taka praca, jednak wiele lecznic jest w tym czasie zamkniętych, lekarze zostający na takich dyżurach dostają wyższe wynagrodzenie, żeby chcieli poświecić swoje życie dla psa, który zatruł się sałatka świąteczna. Wiec tak, możliwość korzystania z takich klinik w święta kosztuje więcej, bo nie musicie czekać do roboczego dnia, jak w wielu miejscowosciach. Posiadanie zwierzęcia to luksus, a za luksus się płaci luksusowo jeśli tego wymaga sytuacja. Pozdrawiam wszystkich i życzę więcej wyrozumiałości, gdy następnym razem odejdziecie wypoczęci od świątecznego stołu bo Pimpuś najadł się ryby z ośćmi. I żeby nie było, nie pracuje tam i nawet lekarzem nie jestem ale wystarczy włączyć myślenie i być bardziej wyrozumiałym na innych.

Tomasz Iwański avatar
Tomasz Iwański

Pozytywne: Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm Leczę tam wszystkie moje sierściuchy I WSZYSCY SĄ ZADOWOLENI OK POLECAM

Źródło opinii: google.com

Marzena Mroczek avatar
Marzena Mroczek

Pozytywne: Profesjonalizm Wspaniała obsługa, pomocni w przypadku problemów.

Źródło opinii: google.com

Anna Z. avatar
Anna Z.

Pozytywne: Czas reakcji, Profesjonalizm

Źródło opinii: google.com

Karolina Kostańska avatar
Karolina Kostańska

Wizyta bardzo chaotyczna, pani dr nie odpowiada konkretnie na pytania, a jak już to w myśl zasady"ja wiem najlepiej". Nie polecam, zdecydowanie.

Źródło opinii: recencja z Facebooka

Igor Dykhanov avatar
Igor Dykhanov

Nie polecam tej lecznicy!! Dziewczyna przyjechała o 5 rano ze szczeniakiem, który miał kaszel i wymioty, a lekarz mu tylko zmierzył temperaturę i powiedział ze nie wie co z nim jest

Źródło opinii: google.com

Lena Król avatar
Lena Król

Pies po operacji bloczka rzepki po miesiącu operacji praktycznie na niej nie staje i bardzo go boli. Miesiąc już chodzi na trzech łapach!

Źródło opinii: facebook.com

Paweł Czechowicz avatar
Paweł Czechowicz

Niestety wczoraj zmarła w tej klinice suczka mojej mamy, Sonia. Nie potrafili jej uratować, chociaż po raz pierwszy trafiła do nich tydzień temu. Mama informowała, że kilka dni wcześniej miała kleszcza, ale nie podali żadnego antybiotyku. Tylko kroplówka i jakiś środek przeciwbólowy. Później wracała jeszcze dwa razy na kroplówkę, ale nic to nie pomogło. Badanie krwi zrobili zdaje się dopiero przy drugiej wizycie. Moja mama zaufała lekarzom w Klinice i teraz ma wyrzuty sumienia, że nie szukała pomocy gdzie indziej... Czy wiedząc, że suczka była pogryziona przez kleszcza nie mogli profilaktycznie od razy podać antybiotyku? Może wówczas zakończenie byłoby szczęśliwe. No, ale i mniej kasy na wizytach by pewnie zarobili... [Aktualizacja 27.04.2018] Dziś do mojej mamy zadzwoniła osoba z Kliniki i miała pretensje o negatywny komentarz, który JA wystawiłem na facebooku (nie moja mama). Swoim zachowaniem zdenerwowała mamę, która bardzo ciężko przeżywa stratę Soni. Proponuję Państwu popracować nad jakością obsługi klientów, gdyż dzisiejsza sytuacja NIE POWINNA mieć miejsca!!! Poza tym, jak już, to powinni się Państwo kontaktować z autorem komentarza, czyli ze mną! Np. poprzez wysłanie wiadomości lub dodanie wyjaśnienia pod komentarzem. Państwa dzisiejsze zachowanie to przykład fatalnego podejścia do tematu...

Źródło opinii: google.com

Ewa S avatar
Ewa S

Plus jest taki ze 24h na dobe, jednak ceny powalają. Na dodatek wykonywane zabiegi w nocy bez informacji, mimo zostawionego kontaktu. Lekarze w moim odczuciu o różnym poziomie kompetencji i wrazliwosci. Pierwsza pani doktor patrzac na kota blisko 22 letniego, 5 razy powtarzala ze rokowania sa zle w rozne sposoby, az sie poplakalam. Jedna z pan miala problem z dobraniem dawki heparyny dla kota, tak ze przyjezdny kardiolog musial poinstruowac jak zrobic rozcienczenia. Nie chcieli mi dac heparyny w zastrzykach do domu, mimo wieloletniego doswiadczenia podawania leków w tej formie. (czyzby kasa? Koszty dojazdow i stres kota w ciezkim stanie pomine.. ) Podczas jednej z wizyt w celu podania heparyny pan doktor nie kwapil sie by nawet zerknac czy osluchac kota (problem wody w plucach), tylko zawolal pielegniarke do zastrzyku.. Jeden pan, aspirujacy kardiolog, wykonywal usg, ktore wiedzial ze nie wyjdzie, dwie kobiety trzymaly kotke w powietrzu - niepotrzebny stres dla kota.. Kiedy sciagneli kardiologa, p. Grudzinskiego udalo sie kotu zrobic echo z moja mala asysta, bez stresowania(260zl za wizyte tutaj, w jego klinice 75zl). Im dłużej myślę, tym bardziej jestem pewna, ze mocno przeplacilam za niepewne uslugi. Ale człowiekowi, który walczy o zycie wieloletniego przyjaciela, nie zalezy az tak na pieniadzach, w szczególności, że klinika blisko i otwarta 24h na dobe.

Źródło opinii: google.com

Agata G avatar
Agata G

Jedyny plus tej "kliniki" to dostępność 24h na dobę oraz bliskość domu... i to by było na tyle z pozytywów. Po kilkudziesięciu wizytach łącznie z 3 kotami utwierdzam się w przekonaniu, iż pracujący tam "lekarze" są nastawieni tylko i wyłącznie na zgarnięcie pieniędzy. To, co potrafią zrobić, to zastrzyk i ewentualnie podanie tlenu kotu, który ledwo oddycha i ma rozstrzelone oczy każde w inną stronę i przygryziony język. Wylew? Udar? Krwiak? Nie wiadomo, może tak a może nie...Właścicielu domyśl się sam, bo jeśli Ci powiemy to nie zostawisz u nas tyle pieniędzy ile byśmy chcieli, a tak - zapraszamy na kolejną wizytę... Lekarze na oślep kierują na komplet badań, a te, w naszym przypadku oprócz maleńkiej zmiany w woreczku żółciowym u 12-sto letniego kota nic poważnego nie wykazały. Badanie krwi, USG, rentgen i hospitalizacja w inkubatorze przez dwie doby za łączną kwotę 800zł nawet w najmniejszym stopniu nie przyczyniły się do postawienia jakiejkolwiek diagnozy. Gdyby nie nasze sugestie, że zwierzę może mieć problemy neurologiczne, bo od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje (ucieka, nerwowo liże po jedzeniu, warczy i syczy na dotyk tylnych łap), lekarz sam by na to nie wpadł, a tak przynajmniej przytaknął. Efekt? Piszę tę opinię w imieniu kotki, która miesiąc po wizycie w ursynowskiej klinice odeszła, a na wyniki sekcji i telefon od "pani doktor" czekamy już 3 dzień.

Źródło opinii: google.com

Piotrek Piotrek avatar
Piotrek Piotrek

Dramat. Weterynarzem powinni zostawać ludzie kochający zwierzęta i ponad wszystko stawiać troskę o nie. Odsylanie osób znajdujących zagubionego wystraszonego psa jest karygodne. Pani z niedzielnej zmiany 13 maja 2018 do zwolnienia.

Odpowiedź weterynarza (2018-05-15 08:08)
Pańska opinia jest bardzo krzywdząca ponieważ zaopiekowalismy sie należycie tym psem - wyjeliśmy kleszcza, daliśmy mu picie, jedzenie schronienie oraz bardzo szybko odnaleźliśmy jego właściciela. W takich sytuacjach postępujemy zawsze tak samo - kto zna naszą klinikę ten wie - pieniądze nie maja najmniejszego znaczenia, wiec pisanie ze nie mamy empatii jest skrajnie krzywdzące. Pani Anna, przyszła do nas skrajnie wzburzona, byla niegrzeczna i zupełnie nie potrafiła zrozumieć że sytuacja wymaga zeby poczekała kilka minut zanim zorganizujemy jakieś miejsce i przeprowadzimy wszystkie czynności min. sprawdzenie czipa (mieliśmy zajęte wszystkie gabinety przez ciężko chore, umierające psy na babeszjoze)

Źródło opinii: facebook.com

Aleksandra Majcherek avatar
Aleksandra Majcherek

Nie polecam tej klinki, tylko naciągają na pieniądze. Moja sunia w nocy dostała biegunki i bardzo przelewalo się jej w brzuchu. Poszlismy do kliniki o 2 w nocy. Młoda Pani doktor zbadała psa, podała leki rozkurczowe i antybiotyk w zastrzyku, tabletke probiotyku do domu oraz (kroplowke w kark ktora trwała 10 sekund?) zaplacilismy 176 zł, rozumiem że godziny nocne ale przez kolejne 4 dni kazała przychodzić na podanie antybiotyku w tym jednorazowe podanie antybiotyku 42 zł oraz informacja że w sobotę i niedziele cena za podanie antybiotku będzie wyższa koło 60 zl bo weekend. Podsumowując zwykle zatrucie w tej klinice to koszt powyżej 400 zł. Nie zostały wykonane nawet żadne badania prócz zmierzenia temperatury. Na drugi dzień zamiast Pani doktor byl Pan doktor, zapytany o to czy sunia może już jeść lub jeśli tak to czy suchą karmę czy można już jej gotować odpowiedzial że "jak uważam"? Moja sunia już kilka razy miała takie zatrucie i za każdym razem w innej klinicie lekarz dawał antybiotyk w tabletakch do domu, tym razem Pani doktor stwierdziła że ten będzie odpowiedni bo przeciez trzeba codziennie przyjsc i zostawic jakieś pieniądze. Zero badan, zero zalecen. W sumie nie zrobili nic procz dania psu antybiotyku. Ta klinika to jakis żart.

Źródło opinii: google.com

Janusz Kij avatar
Janusz Kij

Calodobowo? Chyba żart. Brak weterynarza bo późno... 50 zl za wizytę mimo że kota nawet nie dotknęli...

Źródło opinii: google.com

mavk avatar
mavk

Polecam tylko na zastrzyki, z większymi problemami "lekarze" sobie nie radzą. Pies nadział się na coś w krzakach, mial przekłute oko, dostał antybiotyk, po ok. 3 dniach okulistka stwierdziła ze nie musi go już brać i ze dostanie krople i wszystko będzie okej. Po skróceniu antybiotyku w oku zebrała się ropa, i po najmocniejszych antybiotykach i próbie odratowania oka w innej klinicie, nie udało się, ropa rozsadzila gałkę oczna od środka i pies musiał być poddany operacji usunięcia oka.

Źródło opinii: google.com

Nabuchodonozor avatar
Nabuchodonozor

W trosce o zwierzaka i stan konta wiecej tam nie wroce. Osobiscie odniosle wrazenie ze nie wszyscy nadaja sie na lekarzy weterynarii. Z tego co przeczytalem na necie nie jestem odosobniony w przemysleniach na temat tej kliniki

Źródło opinii: najlepszyfachowiec.pl

Catherine avatar
Catherine

Dr Małgorzacie Persona-Olejarz z Ursynowskiej Kliniki Wet. przy Strzeleckiego 10e (przyznam szczerze, że samo miejsce zrobiło na mnie nie najlepsze wrażenie, bardzo niedokładne badanie uszu, trochę brudno, przez gabinet non stop przechodził jakiś inny lekarz lub recepcjonistka, pytając o coś np. w trakcie zastrzyku robionego mojemu piesiowi, co było bardzo rozpraszające i denerwujące piesia :angryy:, po wyczyszczeniu gruczołów okołoodbytowych gumowe rękawice oraz papier, na którym wylądowała wydzielina, zostały rzucone na blat, przy którym trochę dalej siedział mój Mąż, poza tym strzykawka z igłą po zabiegu chipowania zamiast zostać natychmiast wyrzucona do materiałów skażonych, została położona na ww. blacie (skandal jak dla mnie)

Źródło opinii: dogomania.com

lazy_bum avatar
lazy_bum

Nie polecam.

DUŻY MINUS za:

Dwa lata temu adoptowaliśmy od nich naszą dzikuskę. Była malusia, kiedy do nas trafiła miała jeszcze problemy z koordynacją ruchów - i najgorsze - świerzbowiec praktycznie jej się wylewał z uszu. Nie wiem czy ktoś oglądał ją przed oddaniem do adopcji, a jeżeli tak to trzeba mu polecić dobrego okulistę.

Mały plusik za:

Koteczkę dostaliśmy w klatce "pod warunkiem", że ją odniesiemy następnego dnia. Na przysłowiowe "słowo honoru", więc ją odnieśliśmy, a ze świerzbowcem udaliśmy się do innego lekarza...

Źródło opinii: forum.miau.pl

Basia  avatar
Basia

Bardzo nieprzyjemna obsluga,potwornie drogo i brak kompetencji

Źródło opinii: wet-opinia.info

Iwona Biedrzycka avatar
Iwona Biedrzycka

Serdecznie dziękuję zespołowi medycznemu za uratowanie mojej 18-letniej suczki,która miała skręt żołądka.Po przybyciu do kliniki doktor Martyna Ossowska wykonała błyskawicznie wszystkie konieczne do zdiagnozowania,badania,podała kroplówkę,żeby suńka nie cierpiała z bólu.Okazało się,ze konieczna jest operacja,chirurg,doktor Jarosław Drachal w ciągu niecałej pół godziny przyjechał do przychodni,wykonał poważną operację-skręt żołądka,usunięcie śledziony z guzkami cienkościennymi,grożącymi krwotokiem do jamy brzusznej.Należy zaznaczyć,ze dodatkowym zagrożeniem był wiek suni.Operacja się powiodła,dalej dzięki ciągłemu,profesjonalnemu nadzorowi,podawaniu kroplówek,nagrzewaniu itd sunieczka przeżyła kolejne,decydujące dni.Serdecznie dziękuję doktor Marcie Raczko za opiekę pooperacyjną również pozostałym lekarzom i pielęgniarkom,dzięki którym moja staruszka powoli wracała do zdrowia mimo ze na początku rokowania były słabe. Muszę zaznaczyć,ze okazano prócz profesjonalizmu również wielkie serce !Komunikacja z lekarzami w ciągu dnia i nocy była wspaniała. Sunka jest w domu,je,pije,wychodzi na krótkie spacerk😍Jeszcze raz dziękuję serdecznie i życzę wszystkim z kliniki wszystkiego najlepszego-Iwona Biedrzycka.

Źródło opinii: wet-opinia.info

Adam avatar
Adam

Nie wiem i nie mam pewności czy faktycznie choroba wykończyła mojego kota, czy też nie był rzeczywiście pod opieką i to go wykończyło. Przywiozłem go wieczorem ok 19tej 27.11.22 , z zdjęciem RTG na płycie, po podaniu 30 min wcześniej sterydu i antybiotyku, a także kropłówki - zachłystowe zapalenie płuc. Taka diagnozę wraz z kartą wypisową przekazałem, zostawiając kota w tej klinice na noc, a by był pod nocną opieką. W nocy żadnego telefony ze strony kliniki. Rano 28.11.22 dzwonię ok godz 07, z pytaniem o kota, odpowiedź była, że nie jest dobrze, ale nie jest do końca źle. Po 40 minutach telefon z kliniki , że kota reanimowano, ale niestety się nie udało go uratować:-( Kiedy dojechałem na miejsce, lekarka tłumaczyła mi, że przez całą noc go dogrzewali, bo przez całą noc spadała mu temperatura, . że miał 3 ataki duszności, na karcie wpisano przy mnie , że miał podany theospirex oraz tlenoterapię, potem espumisan, a płyty z RTG nie dało się otworzyć. Wykonano tez RTG - kompletnie zalane płuca. Kot się udusił. Dlaczego wiec nie dzwoniono do mnie w nocy, skoro miał ataki duszności, a płyty nie dało się otworzyć, dlaczego rano niby był stabilny , a potem nagle się udusił ? Kiedy wykonano ten RTG wskazujący na zupełne zalanie płuc? Czy faktycznie podano mu theospirex i zastosowano tlenoterapię? Mam wrażenie, że całą noc nic nie robiono, a potem kiedy zadzwoniłem dopiero zaczęto sprawdzać, tylko było już kompletnie za późno...

Źródło opinii: wet-opinia.info

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Szanowny Panie, jest nam naprawdę niezmiernie przykro czytając Pana szokującą opinię.

Pana Kot trafił do nas miesiąc temu w niedzielę w nocy na ostry dyżur w stanie bardzo ciężkim, skierowany na hospitalizację z lecznicy prowadzącej. Pacjent w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, zalegający, nie podnosił się, miał potężną duszność, prawie nie reagował na bodźce z otoczenia, był w stanie wstrząsu, miał silnie obniżoną ciepłotę ciała. W wypisie z Pana lecznicy prowadzącej stan Kota również opisany był jako ciężki, Kot od kilku dni niczego nie jadł, leżał, był otępiały, odwodniony, miał obniżoną temperaturę, wysunięte trzecie powieki. Na wykonanych w lecznicy prowadzącej zdjęciach RTG (wykonane koło południa - pacjent zjawił się u nas wieczorem) lekarz dyżurny stwierdził obecność płynu na terenie klatki piersiowej, zmniejszenie powietrzności pól płucnych oraz konsolidacje i zwapnienia w płucach. Podejrzewano zachłystowe zapalenie płuc. Nie wiadomo jak długo toczyła się choroba gdyż zapalenie płuc zdiagnozowano tego samego dnia w którym pacjent trafił do nas nocą. Jak sam Pan pisze, dopiero pół godziny wcześniej dostał pierwsze leki. Nie znamy wszystkich faktów dotyczących Pana Kota, gdyż nie leczył się u nas, a jedynie został przyprowadzony do nas w ciężkim stanie w nocy na kilka godzin. Dla Kota w podeszłym wieku, z licznymi problemami zdrowotnymi (choroby kardiologiczne - kardiomiopatia przerostowa, nadcisnienie, problemy nerkowe, grzybice skóry, niedawno przebyte zapalenie płuc i wcześniej zapalenie górnych dróg oddechowych, zapalenia pęcherza moczowego) - stan, w jakim znajdował się zjawiając się w progach naszej kliniki stanowił o niepomyślnym rokowaniu, o czym został Pan od razu poinformowany. Boss znajdował się w czasie nocnego dyżuru pod intensywną terapią - pełny wypis jak również pozycje wpisane przez lekarza dyżurnego w nocy - otrzymał Pan od nas po zjawieniu się do kliniki od ręki. Pacjent przez noc znajdował się pod stałą tlenoterapią, dogrzewaniem (nawiewowym, termofor i ciepła kroplówka dożylna w powolnym wielogodzinnym wlewie), miał stale wykonywane pomiary cieploty wewnętrznej ciała, ciśnienia, saturacji, glukozy we krwi, osłuchiwany, podawano leki w wielokrotnych powtórzeniach - wszystko zgodnie z oficjalną medyczną dokumentacją jaką wręczono Panu od razu po Pana przyjściu. Rozumiemy Pana rozgoryczenie z powodu utraty wieloletniego Przyjaciela Rodziny. Jest to wielka strata dla wszystkich bliskich i dla nas każda przegrana walka o życie jest wielką tragedią obok której nikt nie przechodzi obojętnie. Szukanie winy po stronie lekarza, który walczył przez całą noc o życia Pana Kota, opiekował się pacjentem nieleczonym u nas, pozostawionym jedynie na noc w stanie ciężkim, jest jednak nieuczciwe i bardzo krzywdzące. Stwierdzenia, że pacjent w nocy nie miał zapewnionej opieki, nie podawano leków, odłączono tlen??? - są zupełnie bezpodstawne i szokujące. Niestety, Pana Kot był bardzo ciężko chory, trafił do nas w stanie agonalnym i pomimo najlepszych starań i doświadczenia nie było możliwym uratowanie Go w kilka godzin. Lekarka z nocnego dyżuru została po pracy by z Panem porozmawiać, omówić wszystko twarzą w twarz. Jeśli ma Pan jakiekolwiek wątpliwości mógł Pan skonsultować je z nami a nie stawiać w internecie zarzuty celowego zaszkodzenia zwierzęciu ludziom ratującym na co dzień dziesiątki istnień. Przykro nam, że ciągle dręczą Pana złe myśli, nie może Pan zaznać spokoju nawet w Święta Bożego Narodzenia. Rozumiemy, że jest to tragedia i nieodżałowana strata dla Pana i całej Rodziny. Ponownie składamy wyrazy ubolewania. Ze swojej strony zapewniamy, że w te kilka nocnych godzin dołożono wszelkich starań w walce o życie Bossa. W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt, służymy pomocą.

Z wyrazami szacunku,

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Adam

Szanowni Państwo z UKW. Dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienia. Kilka zdań sprostowania. Kot był badany w Natolińskiej Lecznicy Wet w piątek 25.11 przez 2 lekarzy, była robiona pełna morfologia, którą Państwo ode mnie również otrzymaliście. (notabene morfologia nie wskazywała na jakąkolwiek chorobę). Poprzednio był na wizycie w NatWet tydzień wcześniej z uwagi na kontynuację leczania złapanej grzybicy. 27.11 kot był na kroplówce, przez 3h do godz 17tej , a więc wieczorem tego dnia nie przyjechał do Państwa nie leczony i odwodniony. Kiedy w 27.11 w NatWet stwierdzono zachłystowe zapalenie płuc (ok godz 17tej, a nie w południe jak Państwo napisaliście ), otrzymał tak od razu morbacyl i dexa-jet. Pełny wypis z tymi lekami też Państwo otrzymaliście. Co do innych chorób to tak, kot Boss miał różne problemy i nerkowe, i sercowe, ale wszystko było leczone i pod kontrolą.

Żadna z jego chorób nie była letalna i nie powodowała jakiegokolwiek ciężkiego stanu. Był pod ścisłą kontrolą nefrologa - Anna Klimczak, pod opieką kardiologa - Marta Parzeniecka, co choroby skóry - Dominika Gutkowska. GDO z września było w 100% wyleczone w MultiWET i NatWet. Tak jak pisałem, wszystkie choroby były pod kontrolą, co do nerek widzieli Państwo w dokumentach, że wyniki jak na jego wiek i tak były dobre, to samo z kardiopatią przerostową czy nadciśnieniem (również leczone - amodip). Tymczasem Państwo sugerujecie jakoby kot trafił do Was ze wszelkimi tymi chorobami w ciężkim ich przebiegu , co nie jest w ogóle zasadne. Zdjęcie RTG które od Pańśtwa otrzymałęm zostało wykonane dopiero śmierci kota o godz 08.20 w dniu 28.11. Miałem też informację od Państwa, że poprzednie RTG z Nat Wet nie dało się otworzyć, czyli do śmierci kota nie wiedzieliście Państwo jaki był stan jego płuc.

Szanowni Państwo, nie jest moim celem oskarżanie tu kogokolwiek. Po prostu miałem wątpliwości i je wyraziłem. Nikt od Państwa do mnie nie dzwonił tej ostatniej nocy, a rano kiedy ja zadzwoniłem do Pańśtwa , wszystko było niby w porządku. Potem po 15-20 minutach telefon od Państwa , że jednak nie, że kot był reanimowany bez powodzenia.

Adam

Po konsultacji z innymi lekarzami, doszedłem do wniosku, że kota Bossa przywiozłem do Państwa już w bardzo złym stanie. Oczywiście nie mam więc żadnych podstaw do wysnuwania wniosku na temat braku opieki na kotem u Państwa. Jego ogólny stan zdrowia, wiem 13 lat 5 miesięcy (u kota przerasowionego) i osłabienie spowodowane lekami p. grzybicznymi plus to zachłystowe zapalenie płuc dały o sobie znać - sytuacja była nieodwracalna. Pozostaje mi bardzo podziękować Państwu za przyjęcie Bossa do kliniki na noc, opiekę nad nim i zaczekanie , aby omówić wszystko ze mną po jego śmierci.

Adam avatar
Adam

Po konsultacji z innymi lekarzami, doszedłem do wniosku, że kota Bossa przywiozłem do Państwa już w bardzo złym stanie. Oczywiście nie mam więc żadnych podstaw do wysnuwania wniosku na temat braku opieki na kotem u Państwa. Jego ogólny stan zdrowia, wiem 13 lat 5 miesięcy (u kota przerasowionego) i osłabienie spowodowane lekami p. grzybicznymi plus to zachłystowe zapalenie płuc dały o sobie znać - sytuacja była nieodwracalna. Pozostaje mi bardzo podziękować Państwu za przyjęcie Bossa do kliniki na noc, opiekę nad nim i zaczekanie , aby omówić wszystko ze mną po jego śmierci

Źródło opinii: wet-opinia.info

Ursynowska Klinika Weterynaryjna

Szanowny Panie! Bardzo dziękujemy za Pana opinię! To dla nas naprawdę bardzo wiele znaczy! Możemy tylko się domyślać, jak ciężka to musi być dla Pana jak i całej Rodziny sytuacja. Tym bardziej cenimy sobie dobre słowo w tak przykrych okolicznościach. Każda budująca opinia dodaje jednak wiary w sens naszej pracy, niestety często niewdzięcznej, trudnej i nie zawsze skazanej na powodzenie. Życzymy Państwu wszystkiego dobrego i dziękujemy za zaufanie.

Serdecznie pozdrawiamy, Z wyrazami szacunku, Zespół Ursynowskiej Kliniki Weterynaryjnej

Dodaj opinię


Dozwolona lista tagów: <b>, <i>, <p>, <br>, <ul>, <li>, <a>, <blockquote>
Przykład użycia: Ala ma <b>kota</b>. => Ala ma kota.

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.